6lat staran i wkacu sie udalo ,najszczesliwsza ma świecie...

Hej dziewczynki..mam dwa poronienia za soba ale to juz bedzie ok 7 lat temu i od tamtej pory nic...wkacu poszlam do lekarza i okazalo sie ze nie mam owulacji dostalam Clo i po pierwszej dawce odrazu zaszlam...dzis robiłam test i dwie piekne krechy..tak soe trzaslam i plakalam z radosci ze az spac nie moge..teraz tylko sie modle oby bylo wszystko dobrze..

dziewczynki to są w przedszkolu :O

No i super :D

Będzie dobrze. W końcu.

jak można chcieć mieć dzieciora? kobiety są szalone

Z czego tu się cieszyć, dając życie dajesz jednocześnie śmierć i cierpienie. A tylko chwile szczęścia.

Ale wredne zazdrośnice się odezwały. Gratuluję autorko, uważaj na siebie i ciesz się każdą chwilą.

Gratulacje. A tak na marginesie, jak to mozliwe ze przez 6 lat nie wykryto braku owulacji? Nie bylas pod opieka zadnego lekarza?

Chyba "na kacu" a nie "w kacu"... ?

Moje gratulacje :) Ale wy wredne jesteście. Autorka cieszy się i rozumiem to doskonałe bo też straciłam ciążę i 2 lata nie mogłam zajść ponownie. Jak zobaczyłam pozytywny test to wylam z radości jak głupia Dbaj o siebie

gratulacje ale zawsze podczas każdego badania powinien być mąż i wspierać porody.Bo to jest również męża dziecko. Tylko że zacofane żony wstydzą się męża podczas badań ginekologicznych i porodu. A mamy prawo do obecności osoby bliskiej nawet w szpitalu podczas badań i zabiegów decyduje pacjent ust 2008 r art 21 prawo pacjenta.

Gratulacje, też jestem w ciąży teraz i wiem jakie to super uczucie :D

Co to jest "wkacu" ????

wkacu?

to na pewno wina slownika :D autorko gratuluje, ale napisz, bo tez mnie to ciekawi, przez 6 lat nie mialas podstawowych badan? Zycze Ci, zeby wszystko bylo ok

Będzie dobrze, przytulam, nie słuchaj debili, ciesz się tymi krechami:)

Moje gratulacje! Teraz dbaj o siebie i zycze ci oby tym razem wszystko poszlo jak powinno, wiem co czujesz i choć cię nie znam ciesze sie razem z tobą :)

Kochana wiem co czujesz, ja to czułąm to 8 latań starań.Niech moc miłości będedzie z Wami, spokojnej ciązy i super porodu.Wielki gratulacje:)

Będzie dobrze, to Wasz czas, nie stresuj się, odpoczywaj, za chwilę będzie Was wiecej.

Dziekuje za mile komentarze :-) a 6 lat bo jakos to sie wmawiamalm ze nic nie jest ze bedzie dobrze bylam u kekarza pare razy ale to tylko badania kontrolne dopiero sie wzielam za badania w wrzesniu jak i maz musial porobic badania w klinice ale wszystko maz ma ponad norme :-) ciesze sie jak cholerka tym bardziej ze mama odeszla :-( i mysle ze bedzie czuwac nad nami :-)

zeby tylko dziecko nie odziedziczyło twojego talentu polonistycznego

Glupimi tekstami sie nie przejmowac bo zawsze sie ktos na forum taki znajdzie..powodzenia i oby dobrze wszystko bylo :-)

Gratuluję, ale na dziecku ci nie zależało skoro nie leczyłaś się tyle lat, nawet nie można tego nazwać staraniami. Ja też "staram się" ok 7,5 roku, po drodze miałam chyba 100 wizyt u w sumie 6 lekarzy, liczne badania, w tym bolesne hsg i ingerencyjną laparoskopie, 6 inseminacji...i na szczęście ciążę i dziecko, ale teraz samego seksu nie nazywam staraniami. Powodzenia