Dlaczego nie lubie kobiet, ktore mialy wielu partnerow

Panienka, ktora miala tylu partnerow w takim wieku to raczej osoba zbyt skupiona na cielesnosci i seksualnosci. Powod do dumy to raczej nie jest ani wydarzenie na miare wynalezienia sztucznego serca. Przewaznie kobieta, ktora miala wielu partnerow nie czekala na seks z kazdym po pare miesiecy chodzac z nim za raczke. Jest duza szansa, ze mogla juz kogos zdradzic albo miec romans z czyims panem. Mogla zaliczyc nawet prostego jak pret chlopa z podrzednej tancbudy lub dilera narkotykow z klubu dla technotlukow. Aniolkiem raczej nie bedzie i brakowac moze jej dziewczecosci. Mogla tez bedac singielka sypiac z paroma jednoczesnie albo umawiac sie na randki, jednoczesnie sypiajac dla sportu z niezobowiazujacym "przyjacielem". Sorry, ale ja bym podziekowal za randke z panienka, ktorej ktos dzien wczesniej ladowal.

W jakim wieku?

Myślę, że w wieku 25 lat 10 partnerów to dużo.

Można mieć 10 w wieku 25 albo i 22 i 10 będzie ostatnim, a można mieć 3 mając 25 lat a do 35 mieć ich kolejne 15-20. Kryteria z d**y

Ja lubię takie doświadczone, oby były ładne i inteligentne. Kafemen@wp.pl

20:24 Dobrze powiedziane. Przeszłość należy do przeszłości, co kogo to obchodzi, każdy ma swoje występki i 'grzeszki'. Na tym polega życie, że ciągle idziemy do przodu.

Przeszłość ma wpływ na przyszłość.

Każdy nie lubi kobiet z powodu biologii.

"Przeszłość ma wpływ na przyszlość" Nie, związek rządzi się inną formułą.

Lubię kobiety świadome swojego seksapilu, swoich potrzeb i wiedzące, jak zadbać o partnera, mające też w sobie nutkę lubieżności , ale także dbające o swoje ciało.

Ożeniłem się z dziewicą i swoim synom też to polecam. Te rozrywkowe to tylko do wyskoku się nadają;P

Jesteś pewny że zonka cię nie zdradziła?

Pewny

ożeniłeś się z dziewicą a żyjesz z dziwką która wali cie w rogi za plecami hahaha

Gość007 gratuluje żonki, teraz o takie dziewczyny trudno poszukać?

Mój mąż miał 37 partnerem a ja tylko jemu dałam jak poznałam. I co ja od niego dostałam nic. Ciągle chce czegoś nowego w łyżki ci ja od niechcenia i z bólem muszę spełniać. Bo pewnie tyle bab miał i ruzne rzeczy z nimi robił. A ja nuediswiadczina z jednym nie umiem i temu pewnie wymaga. Ja już nawet seksu nie lubię. Czuję się oszukana. A w kkutni d***** mnie nazywa. JAKIM PRAWEM TAK MNIE NAZYWA

A ja jestem wisząca i mam dziewictwo i chce do małżeństwa prawiczka. Ale w tych czasach orawuczkow już żadna nie znajdzie. I co z takiego faceta. A jak twoi synowie chcą dziewicy to niech też dadzą prawictwo żonie. Ale facet egoista chce dostać a dac nie chce

Zaluszmy twój syn ma dziewczynę oszespi się z nia zaliczy zaburzenia jej dziewictwo. I potem rzuca ja. Ona innego już ma i się izeni i ten mężczyzna będzie miał pretensje ze nie jest już dziewica. I że chciał innej nuż takiej. To będzie wina twego syna. Jak chce dziewicy to niech nie zabiera tego innym mężczyznom którzy też chcą dziewicy. A ci z dziewictwo jest warte jak twój syn żonie takiej wsadzu swego zużytego chyba jej. Zchanbi ja. Dziewicza Cipka i prawiczy penis bardziej pasują do siebie i jest większa wartość. A tak nie ma to żadnej. Bo Chuj twego syna będzie robił tak jak pamięta z innymi dziewczynami i jej Cipkami. Nie będzie już czuł i widział w pełni dziewuctwa żony. Ona nie będzie ta jedyna jego bo jej nie odkryje. Bo czuł dużo więcej kobiet. I żony znać już nie będzie. Ja też bym orawuczka chciała. Aby mąż mnie nie porównywal z innymi i nie próbował robić tego tak jak z innymi pannami. Bo tak faceci robią.

Dziewica po ślubie też może zdradzić wiem to.

Moja mama też była tacie dziewica. A traktował ja za to ja szmatę zwykła i popychadko. Po pijanemu przez ścianę słyszałam jak byłam mała ze ja wykoxystywak seksualnie. Ja tak się nie dam żadnemu facetowi

Wszystkie kobiety to dziffki a ja kocham dziffki.

hmmm dziewice trzeba uczyc a te co mialy kilku to sa z******te :D

Pewne nawyki z przeszłości ciężko wyplenić z człowieka.