Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Monika1005

Leżąca ciąża i depresja

Polecane posty

Gość Monika1005

Witam wszystkie forumowiczów. Wiem że, powielam temat, ale muszę się podzielić z kimś swoimi odczuciami. Jestem w drugiej ciazy. Od 24 tyg mam skracajaca szyjke. Lezalam w szpitalu a potem wypuszczono do domu z duphastonem i no-spa i zaleceniem leżenia . W domu 3latek i maz ktory wyjezdza w delegacje. Ciezko wszystko ogarnac i nie myslec negatywnie bo ja z natury panikara jestem. Duzo do tej pory przeplakalam. Wiem ze nie powinnam bo szkodę małej ale to silniejsze ode mnie ; (. Teraz jestem w 31 tyg i moją szyjka stoi w miejscu tzn ma 39 mm, ale jest miękka. Na szczęście wszystko pozamykane, jednak gin każe mi leżeć nadal. I to jest coraz trudniejsze. Małej nie podoba się zbytnio już jak leżę bo rozciąga sie i wierci. I dodatkowo od paru dni duuuzo stawia mi się brzuch. Przy miękkiej szyjce to może być lipa więc muszę jechać na wcześniejszą wizytę....padam psychicznie :((( Może są na forum kobietki które mają podobnie jAk ja? Ktoś pocieszy? Doda otuchy?Proszę :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem w Twojej sytuacji,ale dziwne ze dalej ci kaze lezec,szczegolnie ze nic sie nie dzieje,moze udaj sie do innego ginekologa,bo najwyrazniej nawet dziecko daje ci znac,ze lepiej by bylo bys sie poruszala,ja bym jedynie jednemu lekarzowi nie ufala,dwa powiedz tez mu o swoich problemach psychicznych,ze to tak na Ciebie zle wplywa,nie jestem lekarzem,ale tutaj ewidentnie te lezenie,to nie tylko,zeszkoda dla ciebie,ale i dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz może co bylo orzyczyna skracajacej szyjki? Ja tez jestem w ciąży i mam 20-miesieczniaka w domu który jest baaaardzo energiczny. Od rana do wieczora pelne ręce roboty i czasem brzuch mocno boli. Zastanawiam sie czy tak bardzo intensywny tryb nie wpłynie na to.nue mam pomocy od nikogo. Mąż dopiero w nocy w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika1005
Nie mam pojęcia...do 24tyg było wszystko ok a potem nagle szyjka się "popsula". Fakt robiłam wszystko w domu ale nie przeciągałam się. Starałam się robić wolniej itp ale może mi się nie udało... i tak sie meczymy...a dziś mała cały dzień się siluje i przeciaga aż boli czasem ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-( współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zr
Zostało Ci 9 tygodni. Tak naprawdę jeśli urodzisz po 36 t.c z Maluszkiem nie powinno być problemu. Wytrzymaj. Wiem co mówię tez miałam leżąca ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam dwie lezace ciaze i wierz mi, lepiej lezec za duzo, niz ryzykowac zyciem dziecka. Jesli masz miekka szyjke, to moze ona sie bardzo szybko skrocic, wystarczy, ze cos dzwigniesz - wystarczy butelka 1,5l z woda, dziecko ustawi sie glowka w dol - tworzy sie jelek i szyjka sie skraca szybko. Szyjka moze sie nie skracac, a pozniej w tydzien ci 2cm np spadna. Nie ma co ryzykowac. Ja lezalam naprawde, stawalam tylko do toalety i pod prysznic. Maz przejal wszystkie moje obowiazki i dalismy rade. Moje pierwsze dziecko przyszlo na swiat po 2 mies lezenia w 36tyg,wstalam bo lekarka powiedziala, ze juz moge wstac- na nastepny dzien urodzilam. Niby bezpieczny okres, ale maly byl w inkubatorze kilka dni i byl malutki. Widac ze wolniej od innych dzieci sie rozwijal, byl tez podatniejszy na choroby. Mlodszy syn przyszedl na swiat w 39 tyg, lezalam 10 tyg. Nie wstalam juz mimo, ze lekarka w 36tyg powiedziala ze juz moge. Lezalam do 38tyg. i tydzien jeszcze przechodzilam. Juz teraz widac, ze mlody jest bardziej rozwiniety niz byl jego brat w tym okresie a ma dopiero 3 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×