Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćPozdrawiam

Jak to robicie ze dluzej sie kochacie? Pomozcie mi

Polecane posty

Gość gośćPozdrawiam

Zabardzo nie wiem jak dlugo sie kochac z kobieta. Z gory dodam,ze nim dojdzie do seksu to ja pieszcze np minetke robie,cycusie masuje,sutki lize itd i jestem podniecony. Gdy ona dojdzie do orgazmu wtedy zaczynamy sie kochac i wlasnie jest problem,bo wloze i kochamy sie ale mi sie szybko zbiera na "spust" a gdy zas mysle o czyms niby innym to sie rozpraszam i przechodzi mi ochota,trace koncentracje i opada wiec musze w sumie byc non stop podniecony ale to owocuje krotkim seksem. Najdluzszy moj w zyciu seks to okolo 40 minut ale sam niewiem jak ja to zrobilem a najkrotszy to chyba z 30 sekund zas srednio kochamy sie 10minut i dla mnie to za malo. Moze ktos podzieli sie doswiadczeniami? Moze ktos zapanowal nad tym szybkim "spustem"i wydluzyl seks? Dzieki za rady i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak chce przedłużyć seks to zwyczajnie przerywam i zajmuje się czymś innym niż penetracja (np. pieszczotami, całowaniem). Tak z minutę i potem kontynuacja. Ja nie mam z tym żadnych problemów (partnerka też się nie skarżyła ;) ) i mogę tak bardzo długo. To samo podczas lodzika, podczas którego to ona lubi się bawić i przerywać... To wszystko czyni ten moment, kiedy się już nie przerwie, jeszcze bardziej przyjemnym i niesamowitym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To normalne, przeciętny stosunek trwa około 5-10 minut i to w zupełności wystarczy aby zaspokoić kobietę. Mało która laska chciałaby faceta który może kilkadziesiąt minut, bo to dla nich będzie bardzo niekomfortowe, pochwa nie jest w stanie przez taki czas być odpowiednio nawilżona, co może doprowadzić do nieprzyjemnych otarć i infekcji, pominę już fakt, że spora część kobiet po orgazmie musi przerwać zabawę i odpocząć, bo seks staje się dla nich nieprzyjemny. Nie ważne jak długo się to robi, ważne aby seks dawał ludziom satysfakcję i szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem kobieta i mysle ze 10 min to malo , ja z partnerem lubie kochac sie dlugo zmieniac pozycje itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powiem tak, mi jako kobiecie wystarcza 5-10 min ,osobiście nie lubię więcej.Mój mąż z reguły to ciągnie..lubi długo się kochać. To generalnie z partnerka musisz ustalić, wyczuć jak długo. A już przesada jest dla mnie 1-2 godzin ale i taki się zdarza.Wiem ,ze on lubi to czemu nie.Ja znowu preferuję szybkie numerki))). Kompromis. Tak sama jak ja uwielbiam często się kochać, a mój już nie koniecznie wystarcz mu raz na tydzień czasem dłużej. Ja pod 2 dniach zaczynam chodzić nerwowa..wiem to po sobie jak długo nie mam seksu to się fosze)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ja mam się męczyć przez godzinę, jak dziewczyna po pieszczotach dochodzi po 3 minutach od rozpoczęcia penetracji? To raczej ja wolałbym aby to ona mogła ciut dłużej, bo w 3 minuty to ja się nie wyrabiam najczęściej :P Ale po tym robimy chwilę odpoczynku i znów się bawimy, wolę 3 krótkie razy, niż raz przez 2 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię jak kobieta dochodzi ze mną kilka razy. Po pierwszym moim razie mogę co raz dłużej (podobno sperma na żołędzi penisa opóźnia bardzo wytrysk). Najchętniej bzykałbym się kilka godzin, zazwyczaj kończy się na chęciach, bo po 1-2 razach jesteśmy zaspokojeni... kafemen@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPozdrawiam
Dzieki za odpowiedzi. Daly mi wiele do myslenia. Ja tak mysle,ze chcialbym z 20 minut bzyklac swoja kobiete. Moze z 10 tez starcza,ale nieraz ona juz dochodzi,zbiera ja na orgazm a mnie to tak jara ze nim dojdzie ona to ja juz "leje" do srodka a pozniej jeszcze bzykam kilka chwil po spuscie by doszla i ona ale znowu ona niemoze bo wie,ze ja juz skonczylem. Sprobuje kilka razy to kochac sie to piescic i tak na zmiane. Minetka czy lodzik to tez forma seksu ale wiecie mi chodzi o ten konkretny seks ;) dzieki i pozdrawiam. Zycze milosnych,namietnych uniesien kazdemu i milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kafemen, przecież ty eunuch jesteś ściemniaczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×