Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy u was w rodzinie tez zazdrosci się wszystkiego sąsiadom???

Polecane posty

Gość gość

czy u was w rodzinie tez zazdrosci się wszystkiego sąsiadom???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chce slubu i zyje z facetem bez slubu i jestem z tego powodu napiętowana i niszczona przez rodzinę oraz sąsiadow. Moja babcia czesto z mamą jak rozmawiają to slysze takie teksty ciągle: "POPATRZ JAK DOBRZE TEJ KAŚCE I JAKA SZCZĘSLIWA ,BO WSZYSTKIE DZIECI MA JUŻ WYDANE ZA MĄŻ..CZY ISTNIEJE WIĘKSZE SZCZĘSCIE DLA MATKI NIZ TO ,ZEBY WSZYSTKIE DZIECI OŻENIĆ?" DZIWIC SIE ,ŻE SIE TAK CHWALI I CHODZI DUMNA JAK MA Z CZEGO BYC-DZIECI WSZYSTKIE SIE JEJ UDAŁY I WNUCZKI TEZ MA TAKIE UDANE .."? z tych ich tekstow taka zazdrosc i zawiść wyplywa ,ze brak słów.. nieraz jak z mamą sie klocilam o cos bo mialam rację ,to babcia stojąc z boku rzucila mi w twarz :"nie odzywaj sie tak do mamusi swojej ,bo matka co mówi to dziecko ma jej sluchac we wszystkim " ja cos jej odpyskowalam,że mama mnie ocenia niesprawiedliwie i ona na to do mnie "a to co????ty raczej tez nie jestes dobrą córka i nie jestes udana".. a jak raz kiedy jeszcze bylam w liceum powiedzialam mamie i babci ,że ksiądz mnie poklepal po tylku w szkole i ,że on jest jakis zboczony to darly sie na mnie strasznie i mowily ze zmyslam ,zeby księdza pogrążyć i zniszczyć..i babci ZACZĘLA SIE SMIAĆ Z TEGO I POWIEDZIALA:"HAHAHA GDZIE BY CIEBIE KSIĄDZ CHCIAL OBMACYWAĆ?CIEBIE??NIE ZARTUJ SOBIE"? TAK MNIE PONIZYLY ,ZE JUZ WIECEJ NIE MOWILAM WTEDY NIC NA KSIĘDZA..TYLKO SIE POPLAKALAM I POSZLAM DO SWEGO POKOJU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jasne kiełbasa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej, no zdarzają się takie nawiedzone rodzinki jeszcze. u mnie może nie tyle, że zazdrość, co raczej "co powie rodzina, co powiedzą sąsiedzi". takie jeszcze pozostałości nie wiadomo skąd. ja mam to głęboko, jak się pytają ciotki i sąsiadki, kiedy se chłopa znajdę, to odpowiadam, że wcale, bo mi dobrze bez i chłop mi do szczęścia niepotrzebny. no to pada pytanie "a dzieci???". no to pada odpowiedź, czy chcą mieć drugą Katarzynę W. w rodzinie/sąsiedztwie? a czemuż to? a temuż, że jestem choleryczką, ostrzegłabym bachora raz, drugi, a za trzec***izgnęłabym w łeb, że by zlądował na ścianie dwa metry dalej. więc po co niszczyć życie i nerwy sobie i niechcianemu dziecku? ja ogólnie już nie zwracam na to uwagi, niechaj se gadają, co chcą. ja zawsze była rodzinną czarną owcą, nie lubili mnie, więc ja mam ich lubić? zwracać uwagę, co powiedzą, bo coś tam zrobiłam? a olać dziadów i baby, niech plotkują do woli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz racje ,że ludzie przejmuja sie tylko co powiedzą inni ?co powie dalsza rodzina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,nigdy,to jest chore:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ze wsi jestes u mnie to samo autorko. mieszkam na wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×