czy jej pozwalac na to?

jestem 4 miesiace z dziewczyna ostatnio odezwal sie jej byly co zerwala z nim pbo byl dla sexu. ona mowi ze to jej przyjaciel bo znaja sie 7 lat a zwiazku nie uznaje i ona z nim pisze gada i widuja sie wieczorami na wycieczki jezdza tez wieczorami. co o tym sadzic bo ja sie kloce o to.

a jak często się widują? wygląda to źle... pewnie z nim ma seks, a ciebie od jakichś zachcianek :(

wlasnie to sie zaczelo niedawno a widuja sie co 2 dni moze czasem rzadziej. moowi ze nie zdradza mnie

no ba, on jest od seksu, a ty od czego? oczywiście że ją bzyka, co ty chłopie, ślepy jesteś?

no my uprawiamy seks czesto. a mi wmawia ze nie zdradzila mnie i nie zdradza

moze jakas kobieta sie udzieli?

Proszę Cie, spotyka sie z nim a Ty Jej na to pozwalasz ? Zachowuj sie jak facet i postaw sprawę jasno ze nie ma sie z nim spotykac bo z wami koniec. Jesli na tym etapie zaczniesz Jej pozwalać na takie rzeczy to co bedzie później ? Zastanów sie chlopie bo szkoda czasu jak juz od początku masz taka sytuacje, wiem co mowie, później nie będzie latwiej takze wyznacz Jej pewne granice których nie moze przekroczyć i tyle.

A co Ci ma mówić ? Mysl chlopie

myślę, że tamten wali ją od zaplecza

"Proszę Cie, spotyka sie z nim a Ty Jej na to pozwalasz ? Zachowuj sie jak facet i postaw sprawę jasno ze nie ma sie z nim spotykac bo z wami koniec." xxx Zdaje się, że ona jest dorosła i sama może decydować o tym z kim chce się widywać. Nie jest dzieckiem, ani niewolnicą, żeby pan jej miał pozwalać i zabraniać. Może ją co najwyżej poprosić, wytłumaczyć jak się z tym czuje i liczyć na to, że ona w związku z tym zaprzestanie kontaktów, by nie robić mu przykrości, ale to ma być jej decyzja, jej wola, po jego prośbie, czy wyjaśnieniu jak on się czuje. xxx Autorze, ogólnie, to jest bardzo niepokojące, bo owszem mamy prawo mieć znajomych innej płci, ale tak częste wypady sam na sam wieczorem nie są normalne. Jest dorosła, więc nie możesz jej tak kategorycznie zabronić, jeśli ona nie zechce spełnić Twoich próśb, to przemyśl to, czy ona traktuje ten związek poważnie i czym to pachnie na przyszłość.

rogi nie pachną :) są

To może niech Ja,jeszcze przeprosi za to ze mu to przeszkadza ze się spotyka z innym i z nim sypia, no proszę Cie. Skoro ewidentnie Ona nie jest w porządku to ma Ja jeszcze o cos prosić ? Szkoda sie tylko męczyć skoro juz na początku sa takie akcje. Jesli jak piszesz jest dorosla to dlaczego zachowuje sie jak jakiś gowniarz i spotka z innym ? Niech autor postawi sprawe jasno, sam pisal ze mu to przeszkadza wiec dlaczego ma to w sobie dusić ? Żeby przypadkiem wielmożnej Pani jeszcze nie urazić, bo przeciez nie ma w tym nic zlego, skądże.

właśnie zabroniłem jej ale prosiła o spotkanie z nim ja nie i sie kłóciliśmy i jak ją do domu odwoziłem ona mi mówi że on zaproponowął jej wycieczke do Poznania a ja kłótnia i dwa dni póxniej zerwala ze mna ze ja wyobrazam sobie cos. ona ma 20 lat i podobno dorosła. po tym incydencie miala urodziny dokladnie 3 dni po i zlozylem zyczenia ona mi pisze ze ma nadzieje ze im wyjdzie ja w szal napisalem jej ze jest materialistka i nic nie jest warta nie odzywalismy sie. moj kolega sie dowiedzial ze ekg serca bede mial i napisal do niej ze bd mial badania ze zalamany jestem to ona napisala do mnie i chce sie spotkac pomoc mi, chore to juz jest troche

Wyszło szydło z worka.Nic jej nie pisz ani niech nikt z Twoich znajomych nie wypisuje do niej bo po co?Chcesz jej litości?

nie chce zadnej litosci ani spotkania mam dosc tego, co najlepsze ona o wszystko mnie obarcza za to ze jej powiedzialem ze jest materialistka ze zdradzila mnie i wgl

najsmieszniejsze jest to ze ona p******ila mi w nasza rocznice ze jest szczesliwa a dwa dni pozniej byl koniec, a przed jej znajomymi ja jestem tym zlym

20 lat to dorosła? jeszcze się pewnie nie wyszumiała... olała Cię dla innego, więc teraz Ty ją olej i już z nią nie rozmawiaj, tylko dłużej będziesz się męczyć. Zapomnij i znajdź inną.

ja chce zapomniec o niej ale pewnie kiedys sie odezwie i to mnie dobija

jeśli był z nią po to żeby się bzykać to pewnie z braku laku znów się koło niej zakręcił i gdy mu się znudzi to ona wtedy pewnie sobie o Tobie przypomni. Jeśli się odezwie to nawet nie odpowiadaj, szkoda Twojego czasu.

20 lat i już taka zepsuta... ja mam 30 i nigdy nie traktowałam kogoś jako przedmiot do seksu. Daj sobie z nią spokój i poszukaj kogoś wartościowego a nie 20 letniej szmaty traktującej facetów przedmiotowo.

nom pewnie tak ale poki co sa razem i nie zycze jej zle, najsmieszniejsze jest to ze odchodzac powiedziala ze bylem z wszystkich jej partnerow najlepszy w lozku, ona mi mowila ze on sie zmienil ze byl zalamany jak jej nie bylo takie gadanie aby ale coz. planowala nasz slub na dodatek

suche teksty na odchodne żeby nie palić mostu... z nim jej było najlepiej w łóżku i to dla tego do niego znów poleciała, mimo że wie jaki jest. A teksty ze się zmienił, załamał też są typowe - ona w to nie wierzy tylko jak każda kobieta w takim momencie szuka usprawiedliwienia, równie dobrze mogłaby Ci powiedzieć że to dlatego że nie chodziłeś w czapce. Czasem te preteksty przekraczają opary absurdu.

ta a jak pisala ze chce spotkac sie mowila ze mnie nie zdradzila wrecz sie zapierala, i mowila ze nikt ja nigdy tak nie potraktowal jak ja

Dziś z nią gadalem i ona mowi ze cham jestem bo tak jej powiedziałem że to wszystko moja wina... i podobno z nim nie jest tylko mi powiedziała że nie jest z nim i nie zdradzila mnie.

Jesli jej wierzysz, to chyba powinienes zmiec nich na "naiwny29".

szczerze chyba tak albo umie dobrze rozegrac to ze ja mam wyrzuty sumienia. mowila ze ja postapilem sie cham mowiac ze jest materialistka i ze bawila sie mna kpina lekka ale skonczylo sie to na szczescie

Dziś przejezdzalem po 4 rano samochodem obok jej domu patrzę a tam samochód jej byłego mówię no ładnie się bawi i dopiero przejrzalem na oczy ze ja z jakąś dziewczyną lekkich obyczai bylem z jednego na drugi i ulzylo mi bo sb za chamstwo obwinialem ale teraz wiem że słusznie jej powiedziałem i jak to widziałem to coś.pękło we mnie i śmieje ze z tego jaki głupi bylem