Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

natrętne koleżanki

Polecane posty

Gość gość

hej mam ogromny problem, a mianowicie ciągle dostaję jakieś żałosne wiadomości od znajomych z roku. piszą mi jakieś pierdoły, rozmowy ograniczają się jedynie do tematów o zajęciach, kiedy poprawa, czy się uczyłam, czy mam zrobione to i to, co dostałam. meczy mnie to, bo te pytania są tak idiotyczne, udają, że się nie uczą, udają wielkie bohaterki, pijuski. irytuje mnie to wszystko, bo dostaje codziennie stek wiadomości od połowy roku co z poprawą, kiedy zaliczenie, gdzie zajęcia. chciałabym temu zaprzestac. co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ble ble ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
A od czego jest starosta na roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogromnym problemem bym tego nie nazwała... Najpewniej możesz zablokować tym osobom wysyłanie wiadomości do Ciebie. Ostatecznie mozesz też poprosić, aby do Ciebie nie pisały, ale na bank je obrazisz. Może one chcą jakoś nawiązać z Tobą kontakt, a trudno im znaleźć lepszy temat do rozmów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona nic nie robi, wiecznie jej nie ma i nikt nic nie wie, panuje chaos i brak organizacji. ja się niczego nie podejmowałam i nie podejmuję, ale pytania i tak są do mnie, szczególnie dziewczyn z którymi się jako tako trzymam, ale coraz mocniej mnie irytują i najchęniej przestlaabym z nimi rozmawiać w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie jest to duży problem, ponieważ mam spam non stop, rownież smsowy. czy ja już jadę na zajęcia, kiedy będę, dzwonienie rano. czuję się osaczona.. nei jestem typem samotnika, mam swoich znajomych i po prostu nie szukam przyjaciół na roku, a one nie szukają tematu. one są po prostu natrętne. nie ma żadnych inych tematów tylko nauka, a mnie to męczy. a, przepraszam. jedyny temat wykraczający poza sferę nauki to kupowanie ciuchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupowanie ciuchów to zły temat?a Ty nie lubisz być ładnie ubrana?jak nie będziesz odpisywać to dadzą Ci spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuję założyć grupę na fejsie. Wtedy takie pytania trafiają tam i odpowiada na nie pierwsza osoba, która je zauważy. No i automatycznie odpowiedź jest widoczna dla wszystkich niezorientowanych. A jak ktoś zalewa stronę pytaniami, to można mu łatwo udowodnić, że nudzi innych, bo np. ma bajzel w notatkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
U mnie rok ma grupę na fb i wspólną skrzynkę email gdzie dzielimy się materiałami i informacjami. Chaosu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwyczajna sprawa, to sloiki.. przyjechaly na studia i znajomych szukaja... nie zebym sie kierowal w dobieraniu znajomych po wpisie w akcie urodzenia, ale to sa wlasnie ludzie ktorzy nie maja zadnych innych tematow poza nauka, bo sa zwyczajnie nudni i bez pespektyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy grupe, mamy maila a mimo to nikt nic nie wie, posty są bez odpowiedzi bo nikt nic nie wie i każdy do siebie pisze, oczywiście ja ledwo zejdę z fb i mam 5 wiadomości, wszystkie na ten sam temat. tematy na temat ciuchów nie są złe, o ile nie rozmawia się ciągle o tym. mnie to zwyczajnie męczy, włażenie na strony internetow ciuchów i podniecanie się przeceną 5zł na jakiś łach za przeproszeniem. albo ciągle rozmawianie, że ojej ciężko jest ojej nie zdam, boże co ja powiem mamie, dzwonienie do mamusi i rozpowiadanie jak to ciężki był test i że zaliczyła na 4.. i tak, wśród tych co najwięcej do mnie piszą, to są te słoiki, przyjezdne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje odpowiedzi na pytania brzmią zazwyczaj nie wiem, bo co ja mam odpisywać. nie chce mi się po prostu z nimi rozmawiać. niekiedy unikam rozmów, wyłączam czat. robię co mogę, ale to nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
0.o No to masz jakieś niedorobione towarzystwo. Powiec im, że sama tego nieogarniasz. Może odpuszczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mówię, że ja już nic nie ogarniam z tego całego chaosu panującego, to i tak pytają o coś innego i ciągle drążą i drążą. co sądzicie, jakbym w końcu pewnego dnia wybuchnęła i im napisała na grupie wprost, żeby w końcu kierowali swoje pytania do osób kompetentnych, odpowiedzialnych za działania i funkcjonowanie naszego roku, a nie do mnie, bo mam tego dość? pewnie będą potem patrzeć na mnie jak na debilkę, ale ja już niewiem co robić haha. najlepsze jest jak ktoś zamieści na mailu nasze wyniki to dopiero rozbrzmiewaja sięwiadomosci że o boże jakie wyniki o jezu słabo mi , boże załamana jestem nie chce mi się poprawiać tego o matko, z.e.ałam sprawę, mam dość, rzucam te studia, to nie dla mnie. i tak w kółko.. albo wypytywanie co ja dostałam, czy się uczyłam coś itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to serio ochlon, przezyj... to tylko sloiki. Przyjechaly kujony nielubiane przez cale zycie w pod/gim/lic i teraz szukaja znajomych. A nielubiane byly z tych samych powodow co teraz Ty masz je gdzies... Do tego na 99% podbijaja do Ciebie, bo masz znajomych w miescie, I NAJWAZNIEJSZE - BO JESTES LADNIEJSZA OD NICH i PRZY TOBIE JAKIS GAMOM KTORY NIE MA U CIEBIE SZANS ZWROCI NA NIE (BYC MOZE) UWAGE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaa sorry, zapomnialem puenty... Bo co nie zrobisz to one i tak nie bede Ciebie lubily. Opcja a) zostawiasz tak jak jest i zgrzytasz zebami sama do siebie, opcja b) masz wyj****e i zyjesz dalej - olewasz je i one Cie nie lubia. Opcja c) cisniesz im zeby spadaly i do tego spotykasz sie z jakimis normalnymi fajnymi kolesiami ze szkoly = hejt na maxa... ale nie przejmuj sie tym wszystkim w firmie bedize jeszcze gorzej :D skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmien nr tel. ja tak zrobilam i mam spokoj. tylko kilka zaufanych osob ma nowy numer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×