Udało się!?

Miesiączka spóźnia mi się 7 dni, mam w ciągu dnia kilka razy pobolewanie brzucha jak przed, piersi bolą po bokach. Myślicie że mogę już zrobić test ciążowy czy nie nakręcać się i zaczekać jeszcze?

Kiedy Wy robilyscie test? Staramy się już 2 lata i bardzo czekamy na nasz malutki cud ♡

Rób test.

Ja tak miałam na początku ciąży ...test zrobiłam po 5dniach od terminu@ więc myśle że i tobie mogło sie udać... Zrób już dziś i nie musi być z porannego moczu ja zrobiłam wieczorem

Zazdroszczę....Ja staram się już 17 cykli za 3 dni @ okarze się...ale straciłam nadzieje:(

17 cykli? jezu.

Kochana my staramy się już 2 lata... :-( mam problemy z prolaktyną i biorę lek ale odkąd go biorę to cykle 30 dniowe jak w zegarku dlatego napisałam tutaj czy mam już robić test czy czekać... też straciłam już nadzieję, ale jakoś w święta na nowo ona we mnie zakwitła. Tak szczerze boję się zrobić ten test bo obawiam się że okaże się że tu nic a ja zrobiłam już sobie taką nadzieję... ale lecę dzisiaj po test do apteki i sprawdzę... dziękuję że napisałyście :-) życzę wszystkim starającym się Waszego maleńkiego cudu ♡ napiszę wieczorem czy się udało czy to być może kolejne problemy z moim zdrowiem...

A nie myślałaś żeby skonsultować to z lekarzem? Skoro staracie się już 17 cykli i nic? Ja po roku wylądowałam u lekarza i okazało się że mam problemy z prolaktyną.

Tak byłam u lekarza. Najpierw musiałam uregulować tarczyca bo miałam tsh 7,50 i dopieto w poprzednim miesiącu udało mi się zejść do 1.45 wiec już jest ok. Teraz dostałam leki bo prawdopodobnie cykle były bezowulacyjne. Zobaczymy co przyniosą kolejne miesiące.

A więc tak. Zrobiłam test i... dwie kreseczki :-) tak się popłakałam ze szczęścia! Jutro wizyta u lekarza, mam nadzieję że wszystko dobrze i że wszystko dobrze się skończy :-) Pozdrawiam serdecznie wszystkich starających i uwierzcie, to że ciąża przychodzi wtedy kiedy się jej nie spodziewamy to prawda. Oby i Wam zdarzył się Waszego własny maleńki cud ♡

Gratuluję i bardzo Ci zazdroszczę.....;)

Kochana Wam też się uda i to w najmniej spodziewanym momencie zobaczysz! Ja wiem jak to jest bo mój przypadek też nie był łatwy ale dopiero jak przestałam o tym myśleć to chyba coś się w mojej głowie odblokowało. Trzymam mocno kciuki za Was!!! :-) :-* Będzie dobrze!