faceci wolicie kobiety o charakterystycznej urodzie

rysach twarzy, ciekawej czy takiej urodzie pięknej wprost, regularnych rysach twarzy niczym się nie wyróżniającej? niektóre kobiety na kafe twierdzą że 'charakterystyczna' twarz jest ciekawa piękniejsza a te o regularnych rysach są nijakie i brzydkie

O charakterystycznej. Lubię kobiety o wyrazistej urodzie. Jakoś nigdy nie pociągały mnie te o tych anielskich, idealnych rysach. Lubię kobiety naturalne, może być nawet troszkę zmarszczek, meszku na twarzy.

Zwłaszcza z dużym nosem

Lubię twarze kobiet w których oczy są priorytetem.Duże, wyraziste, w kształcie łez czy migdałów.Nos nie musi być mały, byle by nie orli, ostry.Ładne i pełne usta z sercem na górnej wardze.

A może jakiś przykład charakterystycznej urody kobiet? Bo charakterystyczne kojarzy się z czymś rzucającym się w oczy, czymś czego nie można pomylić z niczym innym, coś co rzuca się w oczy, np. kobieta z garbem byłaby charakterystyczna.

Jamie Lee Curtis, Amy Winehouse.

A co jest charakterystycznego w Jamie Lee Curtis poza krótkim włosami? A co do Amy, ona akurat była brzydka i miała bardzo męską i kobylą twarz, stąd charakterystyczny makijaż :P

Jamie ma końską twarz a mimo to nie jest brzydka.

Kukulska.Końska twarz ale charakterystyczna a nie brzydka.

Czy diastema jest charakterystycznym szczegółem u kobiety?

http://www.dailymail.co.uk/femail/article-1323315/Lara-Stones-gap-toothed-smile-sparks-shift-quest-perfect-pearly-whites.html

Charakterystyczna uroda bywa czasem kluczem do sukcesu. Taki Kalibabka z Dziwnowa urodą nie grzeszył, kurd**el z metra cięty, ale dobra bajera i spryt zapewniły mu 2000 kochanek, no i dzieci nie może się doliczyć do dnia dzisiejszego ;)

On odczuwa ulgę bo kwoty alimentów nie obliczono do dziś :)

Dżuma zwana tez przez niektórych selekcją naturalną.

Fakt jest brukowcem?? W takim razie od jutra rezygnuję z prenumeraty.

uwielbiam Japonki

Ja jestem podobno ładna, ale mało charakterystyczna bo czesto slysze, ze jestesm do kogos tam podobna

Np słyszałam, że jestem podobna do : Magdaleny Mielcarz, Magdaleny Górskiej, Kate Hudson, albo do jakiś tam moich kolezanek czesto też, wiec chyba nie jestem charakterystyczna skoro czesto slysze, ze jestem podobna :P Ale jestem dosc ladna

Można mieć charakterystyczną urodę i być piękną np Liv Tyler ma chakarterystyna urode , taka elfią czy Cate Blachett tak samo, albo Anne Hateway jest nie do podrobienia...

Anja Rubik jest promowana jako kanon piękna, ale jak przychodzi co do czego to i tak wszyscy kupują kalendarz z Alessandrą Ambrosio lub Cindy Crawford ;)

Ja zawsze chcialam wygladac jak Amanda Seyfriend: dlugie blond wlosy i duze niebieskie oczy. Jestem podobna ale mam nieco ciemniejszy blond i nie mam tak typowo "kociej urody", bardziej delikatna i z troche dziecinniejszymi rysami twarzy.

Kupuja plakaty z Ambrosio bo to inny typ modelki, ona jest bardziej seksowna, ma większy biust, a Rubik to taka mimoza stworzona do wybiegów, taka ktora nie podoba sie wszystkim to bardziej "uroda dla koneserów". Tak jak modelki z high fashion nie kazdemu sie beda podobac, czesc ludzi powie, ze sa paskudne, a czesc( ta mniejsz) ,ze piekne To tak jak obrazy, zwykly, ładnie namalowany- kazdy powie, ze jest łądny i wiekszosc powiesi go sobie na ścianie, a jakas bardziej wyrafinowaną sztuke tylko niektorzy

I dlatego też istnieje kanon urody bardziej komercyjny, ten który spodoba sie kazdemu i ten inny, mniej zrozumialy dla wiekszosci, dlatego niektorzy ogladajac modelki na wybiegu dziwią się dlaczego niketore są " brzydkie", a celowo wybiera się takie odbiegajace od jakis gwiazdek co je ogladamy w tv, ładnych, ale wszystkich takich samych. ja nie twierdze co jest lepsze, a co gorsze, ale tak juz jest

" Rubik to taka mimoza stworzona do wybiegów..." Niby tak, ale Cindy, Linda czy Naomi też kiedyś chodziły po wybiegach i do dziś cieszą się popularnością, co tylko obrazuje jak nierealny wzorzec forsują teraz media promując wychudzone kobiety, które ciężko odróżnić od 16 letniego chłopaczka.

Giaa- Owszem chodziły, wiele " gwiazdek" też chodziło po wybiegach jak nasza Joanna Krupa np, ale to nie jest high fashion, one są modelkami komercyjnymi, nie mówię, że taka nie może zarobić milionów czy nie być popularna, ale to całkiem inna kategoria

Krupa jest fotomodelką raczej a kobiety o kształtach takiej supermodelki z lat 80-tych teraz też chadzają po wybiegach, owszem, ale okraszonych tytułem- modelki XXXL.

No jest fotomodelką, ale po wybiegach chodziła tylko może nie u wybitnych projektantów, tak jak wiele gwiazd jest pokroju, a czasy Cindy Crawford były 20-lat temu, wtedy propadgowano inne modelki, a teraz wystarczy obejrzec pokaz mody i wiele modelek jest bladych, dziwnie pomalowanych np majacych biale brwi, nie jest to seksowne, ale nie o to w tym chodzi

Linda jest kameleonem ;)

Dla mnie najpiekniesza jest Jessica Alba, choć charakterystyczna to ona nie jest

Mysle, ze nie wola wcale bo gdzies slyszałam, że badania dowiodly, ze bardziej podobaja nam sie przecietne twarze, w sensie o zachowanych proporcjach itd