Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mogę zapomnieć Sylwestra

Polecane posty

Gość gość

Na imprezie, na której byłem, była też moja „była“. Myślałem, że już mi dawno przeszło ale nie, sentymenty wróciły. Nie omieszkała się pochwalić, że w marcu wychodzi za mąż, bynajmniej nie za tego, dla którego mnie zostawiła. A ja starałem się jak mogłem, żeby moja dziewczyna nie zorientowała się, co się ze mną dzieje. Zastanawiam się, czy to w ogóle ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie mogę sobie przypomnieć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co jej zawracasz w glowie. Sam jestes bezsensowny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź się w garść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno to chyba nazwać zazdrością, zrozumiałem, że obecnej nie kocham tak, jak kochałem „byłą“.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak sie kończy, gdy nie umie sie docenić tego, co sie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafię docenić ? Nie w tym rzecz, przecież gdyby czuła się niedoceniana to nie byłaby ze mną. Zatęskniłem za tamtym uczuciem, wtedy wszystko było jakieś inne, spontaniczne, ślepe, nie to co teraz, kiedy do wszystkiego przykłada się wagę, wyważa każde słowo, byleby tylko nie urazić drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo wydoroslales.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×