Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivona1988

Bolesne rozstanie

Polecane posty

Gość ivona1988

Rozstałam się z mężem po 8 latach związku ( 2 lata po ślubie). W zasadzie chyba nigdy nie byliśmy razem szczęśliwi, poza początkową fazą związku.. On nie potrafił mnie uszczęśliwić, ja nie potrafiłam jego, mimo to tkwiliśmy razem, a raczej obok siebie. Każde z nas od dawna żyło swoim życiem, swoimi sprawami, swoimi marzeniami. każde z nas miało inne priorytety, inne zainteresowania, inne oczekiwania wobec partnera, mimo to kochałam go. Ranił mnie często, wyzywał, nie szanował, nie interesował się, a ja i tak go kochałam i tkwiłam przy nim. Ja też nie byłam dobrą żoną, też miałam swoje za uszami. Od dawna chciałam odejść, ale nie potrafiłam. w końcu on podjął decyzje za mnie. Odszedł...Mieszkanie jest moje, dostałam je w spadku przed ślubem, więc to on musiał się wyprowadzić. Nie wiem dokąd poszedł. W środę mamy się spotkać, żeby porozmawiać o rozwodzie..Z jednej strony czuję ulgę, a z drugiej rozpacz. Nie wiem jak sobie sama poradzę, nie zarabiam wiele, a zycie w dużym mieście kosztuje sporo. Dobrze, że chociaż dzieci nie mamy, bo nie wyobrażam sobie być samotną matką..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boję się nocy, bo w dzień jakoś się trzymam..ale noc pewnie bedzie nieprzespana, a poduszka mokra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz byc wyjątkowo tępa, skoro nie dostrzegłaś tego przez 6 lat i jeszcze pchalas sie w slub. Pytanie po co? Ponieważ za mało zarabiasz, byc byc sama, jak to przed chwila wspomniałas? To masz co chciałas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×