urywam sobie wlosy

witam, nie wiem, czy to dobra kategoria mam 19 lat i od pewnego czasu "niszczę" sobie włosy - tak z nerów. Dodam, że naturalnie mam cienkie włosy tyou 2b, które wolno mi rosną. Polega to na tym, że jak np widzę rozdwojoną końcówkę to biorę i "urywam" (tzn idzie tam jakby do gory, do momentu az samo odejdzie - nie wiem, czy rozumiecie), zapuszczalam wlosy 3 lata i zawsze o nie dbałam a ostatnio są w najgorszym stanie pomocy, jak temu zapobiec? czasem nawet się stresuję na teście myślę nad zadaniem i nie wiem nawet jak a sobie nie tak urywam czy cokolwiek. proszę o pomoc, bo sama sobie raczej nie poradzę

to może być kompulsywne wyrywanie włosów, które może doprowadzić nawet do wyłysienia. Poczytaj sobie o tym tutaj https://portal.abczdrowie.pl/trichotillomania-wyrywanie-wlosow i jeśli pasują ci objawy to koniecznie udaj się do specjalisty.