Mam corke 16 mies. i za 2 miesiące rodze blizniaki

Boje się jak sobie poradze...

jakoś będziesz musiała, innego wyjścia nie ma, ja znam dziewczynę, która urodziła trojaczki, kiedy jej córka miała nieco ponad rok

Gratuluję! Dasz radę :)

Trzeba było myśleć zanim dałaś doopy

gość dziś bardzo zazdrosno?

Super !!!! Początek pewnie bedzie cieżko ale pozniej bardzo fajnie . Duża wesoła rodzinka :) Powodzenia !!!

Gratulacje ale szczerze to nie zazdroszcze. Ja mam jedno półroczne dziecko i szczerze mam już czasem serdecznie dosc.

Dzięki :) cieszę się oczywiście, ale tez trochę boje, na szczescie corcia jest raczej spokojna, chociaż przeżywa juz chyba bunt dwulatka, często ma fochy i takie tam ;)

Super! Gratulacje:) na pewno dasz sobie radę. Człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy z tego co może.

No to ladnie... Wspolczuje. Malzenstwo, zycie, rozrywka, dbanie o siebie. Wszystko legnie w gruzach.

Tak, wszystko legnie w gruzach i będzie tylko smutek i płacz:) ludzie, jesteście beznadziejni. Autorko, gratuluję dużej rodzinki i na pewno dasz radę, miłości nigdy za wiele:)

A ja zazdroszczę. Chciałabym mieć 3 dzieci, jestem w pierwszej ciąży, mam 30 lat, mamy warunki i dużo rąk do pomocy jakby co. Ciąża mnie nie rozpieszcza i jak sobie x3 wyobrażam to mi słabo. Dlatego gratuluję i zazdroszczę, bo odbębni się najgorsze, czyli ciążę, pieluchy i karmienie piersią i potem można się cieszyć macierzyństwem. Jestem pedagogiem, więc dzieci to moja miłość.

A ja zazdroszcze ci bardzo ! Mamy teraz 17 miesiecznego syna i myslimy o następnym ja baaaardzo bym chciala blizniaki to moje marzenie !

Znam jedną mamę co ma gorzej :-/ ciaza z bliźniakiami..gdy była w 18 tyg u starszej trzy letniej córeczki wykryli białaczkę... Bliźniaki mają teraz 5 miesięcy, młoda właśnie zaczęła następną chemię.... To jest hardcor... Tobie i twojej rodzinie życzę zdrowia :-) i dużo pomocnych rąk :-)

Autorko współczuję.... I nie mówię tego, bo jestem zazdrosna, teraz jestem w ciąży, bałam się, ze będą bliźnięta, bo brałam clo a to często skutek uboczny, na szczęście jedno bede miała. Koleżanka ma bliźnięta i jest cieniem człowieka mimo ze mąż bardzo jej pomaga. Ja tez zle znoszę ciążę i na jednym dziecku chcemy skończyć. A jakbym byla w twojej sytuacji to bym się zalamala.... Trzymaj się, dużo siły i wytrwałości!!

Na początku pewnie będzie ciężko ale później za to będziesz miała już super :)

Cóż mogę napisać? Wystarczy grzecznościowe "przykro mi"? Dla mnie to by była tragedia! I te wyrzuty sumienia wobec dzieci, że nie mają mojej troski i uwagi należnej maleństwu, tylko muszę od początku rywalizować, dzielić się, być ograniczane, całkiem jak szczenięta w miocie. No ale ja bym się w takie coś nie wpakowała, to inna rzecz. W końcu mamy po to postępy cywilizacyjne, żeby nie rodzić jak zapłodnione zwierzę, gdy nie chcemy a musimy. A z kolei gdybym chciała, to bym się nie skarżyła.

A ja mam 1,5 rocznego syna i powiem Ci ze im jest starszy tym mniejsza mam chęć na drugie dziecko. Bo jak mysle ze za pare lat od nowa to samo to aż włos na glowie dęba staje. Jakbym miała warunki to pewnie juz bym byla w ciąży. Ale mamy małe mieszkanie i pieniędzy troche mało na 2 dzieci.

Ale ja pocieszacie :D nie no tak serio to nie wiem kto mądry pakuje się w ciążę kolejna przy tal małym dziecku. Gdzie wam sie spieszylo? Nie mogliście chociaż zacząć robić kolejne jak pierwsze co najmniej dwa lata skończy? Tragedia, strasznie współczuję, ale to chyba bylo na własne życzenie co?

Ja bym się załamała. Dobrze ktoś porównał-dzieci będą, jak szczenięta w miocie. Życzę Ci wytrwałości i dużo siły, bo to Ci będzie potrzebne.

dałaś doopy :-o wypadająca pochwa :-o itd. itp. Boże jaki wulgarny element tu siedzi nie ma nic do powiedzenia ,ale wpierdzieli swoje trzy grosze oblech podły okropne forum dla prostaków i patologii :-o

porównujesz dzieci do psów :-D no imbecyl buhhhhhahahahaha te zawodówki niepokończone trzeba było jednak się uczyć hehhehe

Mam jedno i never ever

porównujesz dzieci do psów smiech.gif no imbecyl buhhhhhahahahaha te zawodówki niepokończone trzeba było jednak się uczyć hehhehe xxx To nie jest porównanie dzieci do psów, a do miotu, taka jesteś wykształcona, a prostych słów nie pojmujesz.

Ja wspolczuje :/

dla mnie to ty jesteś miotem co może miała zrobić aborcję bądź aborcję selektywną :-o Autorko ciesz się z dzieci bo dużo kobiet mieć tego co Ty masz nie może i nie panikuj bo dopóki małe będzie fajnie ,ale jak podrosną to wtedy poczujesz :-) wiem coś o tym najważniejsze to żeby były zdrowe :-)

gosc 16.31 dzieciorób broni dziecioroba

Dzięki za słowa wsparcia ;) Tak, druga ciąża była planowana, co prawda zakladalismy, że znów będzie jedno, ani w mojej, ani w meza rodzinie nie ma blizniakow. No ale tego się przecież nie da zaplanować ;) I chociaż obawiam się pierwszych miesięcy, to jednak się cieszę, ze będę miała trójkę :) Zawsze się zastanawialam jak odróżniają jednojajowe bliźniaki. Ale na szczęście u mnie są dwu :D. A co do różnicy wieku, to oczywiście każda jest dobra, ale prawda jest taką, że łatwiej zaakceptować rodzeństwo dwulatkowi, niż siedmiolatkowi. Dwulatek nie będzie nawet pamiętał okresu jak był jedynakiem i będzie to dla niego naturalne, że od zawsze ma siostrę/brata. A dla takiego szkolniaka, to dużą zmiana, bo przez kilka lat mial rodziców tylko dla siebie. Pomijając fakt, że gdy starsze będzie się musiało uczyć, to będzie mu przeszkadzać wrzeszczace niemowlę, a potem absorbujacy dwulatek. Oczywiście każda sytuacja jest do zaakceptowania i nie krytykuje nawet 20 lat różnicy, bo to żadna tragedia, ale nie mowcie, że jestem wyrodna matka, bo będę miała dzieci z mała różnica wieku, bo to smieszne. I nie wiem jak maja Wasze dzieci, ale moje nie będą musiały walczyć o jedzenie jak zwierzęta, bo jakoś je wyzywimy :D Nie wiem o co miałyby rywalizować :D

gość dziś a myślisz, że jakbys sie znalazła na świecie jakby Twoja matka nie była dzieciorobem, co? :D

teraz to już za późno, to po wuj robiłaś jedno po drugim, dobrze, że będziesz miała bliźniaki, a jakby tak 3-5 raczki, każda dla mnie to głupia jak decyduje się na dziecko za dzieckiem, przecież mogą wyjść jajka niespodzianki tak jak u ciebie, się myśli przed, a nie po