Poród bliźniąt

Witam. Jestem w ciazy bliźniaczej, dzis byłam w szpitalu na planowaniu ciazy. To moja pierwsza ciąża ale mimo wszystko chciała bym spróbować SN a jak by nie było takiej możliwości to dopiero cc... Jednym słowem chciała bym mieć pewność ze dzieci sa gotowe do porodu, chciała bym by poród sie normalnie rozpoczął i wtedy by zapadła decyzja. Niestety lekarz w szpitalu namawia mnie na poród planowany... wręcz na niego nalegał mimo ze jeszcze nawet nie zrobił badań... jak zaczęłam mowić jak ja to widzę to zaczął mnie straszyć ze mogę zaszkodzić dzieciom itp. Obawiam sie tz cc na sucho... Wydaje mi sie ze to nie jest zdrowe dla dzieci... Moje pytanie brzmi czy któraś z mam miała taka cesarkę? Czy cc po rozpoczęciu sie skurczy jest bardziej niebezpieczna? Mam wrażenie ze lekarze idą na łatwiznę... jakieś mam dziwne odczucia... Dodam ze nie miałam żadnych komplikacji w ciazy, jestem zdrowa a do tej pory wyniki badań w ciazy były bardzo dobre. Z góry dziękuje za pomoc.

Wydaje mi się, że cc na ogół robi się wcześniej, tzn ok 38 tygodnia ciąży. Przy bliźniakach może być 37 tydzień, tzn żeby ciąża była donoszona. Nie stresuj się, bo masz prawo żądać cc. Gdyby nie to, że poród może być bardziej skomplikowany namawiałabym cie na poród SN. Szybko dochodzi się do siebie i to lepsze dla dziecka. W każdym razie życzę Ci dużo sił i zdrowia :-)

No wiadomo, że jak nie ma komplikacji to zdecydowanie lepsze dla mamy i dziecka jest sn. Na szkole rodzenia położne opowiadały jak zdezorientowane są dzieci po cc, mogą mieć problem z oddychaniem itp; ale ciąża mnoga to wieksze ryzyko....

No wiem ze ryzyko większe ale lekarze nawet nie chcą mi dać szansy na poród SN... Ech szkoda ze wcześniej mi tego nie powiedzieli... Jutro jeszcze planuje pojechać do innego szpitala i zobaczę co tam lekarze powiedzą... Sporo czytałam o tej cc na sucho i to może w przyszłości zaszkodzić dzieciom brak koncentracji, słaba odpornośc, anemia itp. Chciała bym mieć poprostu pewność ze chłopcy sa gotowi na poród dlatego chce czekać do pierwszych skurczy...

nie ma to jak szerzenie herezji o zdezorientowanych dzieciach po cc, bzdura totalna, to już nie te czasy

Czy jeszcze jakaś mama sie wypowie?

ja rodzilam na polnej w poznaniu-obok mnie rodzila laska bliznieta-rodzila silami natury szczerze-ja bym sie nie odwazyla rodzic naturalnie blizniat pamietasz sytuacje z zoną sportowca-Bąka? jedno z dzieci bylo głęboko niedotlenione, zmrlo po chyba 1,5 roku:(rehabilitowali ją ale to niewiele dało zastanow sie czy warto ryzykowac-tobie wydaje sie zdrowsze dla dzieci sn-i masz racje, ale konsekwencje są dramatyczne, a komplikacji moze byc wiecej ze wzgledu na dwojke dzieci zamiast jednego

z tego co wiem przy bliźniętach raczej zaleca się cc, jest bezpieczniejsze

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/zmarla-corka-sztangisty-bartlomieja-bonka,397914.html Bonka-sory pomyłka w nazwisku a ta laska, która rodzila obok mnie-nie wiem czy dzieci byly zdrowe, wiem tylko ze urodzila blizniaki wiem tez ze zaraz posypia sie komentarze ze przez tysiace lat jakos kobiety rodzily bliznieta i bylo ok no wlasnie czy na pewno bylo ok? ja nie mam dostepu do danych statystycznych, nie wiem jak wy nie wiem jaki odsetek z tych porodów to byly zdrowe dzieci, jaki niedotlenione a jaki martwe

Kompletne bzdury z ta koncentracja I slaba odporniscia. Moj corka od malego ma mega odpornosc..nie zlapala nawet ospy przebywajac codziennie z chorymi I goraczkujacymi dziecmi( dzieci opiekunki maly ospe. Uczy sie bardzo dobrze I nie ma problemow z koncentracja. Dziwie sie ze chcesz ryzykowac zdrowie dzieci... Dla swojego widzimisie

ja tez pierwsze slysze-sama jestem z cc mam sie dobrze:)rzadko choruje

Ok cesarka w przypadku bliźniąt jest bardzo częsta... Ale czy taka cesarka " na sucho" jest zdrowsza od cesarki która wykonana jest jak sie zaczynaja skurcze? Przecież tu muszę polegać tylko na sprzęcie ze nie ma pomyłki i ze dzieci sa odpowiednio duże, silne, ich układ oddechowy jest gotowy do porodu... Mimo wszystko taka cesarka mnie jakoś przeraża. Co innego jak zaczyna sie poród, mam pewność ze dzieci sa gotowe do porodu, świadomość ze cesarka bedzie dla nich bezpieczniejsza, ok to rozumiem. Ale ja dzis usłyszałam, przed badaniami, " proszę przyjść w poniedziałek o 9 rano nadczo..."

Nie jestem przeciw cc, czytajcie ze zrozumieniem. Nie chce na sile rodzic SN ale obawiam sie cc " na sucho"... Dla mnie to typowe przerwanie ciazy wtedy gdy akurat lekarz ma czas...

przeciez dadza ci oksytocyne i poczekaja na te skurcze no ludzie... moja kolezanka miala cc na zyczenie-lezala z oksytocyna i jak miala 4 cm to dopiero jej zrobili.. ale spoko autorko masz swoje teorie nie wiadomo skad wyssane i sie nimi kierujesz-gdzies masz argumenty innych to prosze ródź jak chcesz na swoja odpowiedzialnosc.. bo ,,tobie sie wydaje ze taka cc na sucho jest niezdrowa"ja p*****le.co to za poglad

a co masz na poparcie argumentów ze to jest zle?w sensie cc na sucho? masz wiedze medyczna, czytasz zagraniczne publikacje? skad sie to wzielo?

Mieszkam w Niemczech i tu nie wywołują porodu przed taka cesarka. Tak czytałam opinie lekarzy i jak w każdej kwestii zdania sa podzielone... Sama nie wiem. Acha i przestańcie mnie obrażać bo jak każda matka chciała bym dla dzieci jak najlepiej dlatego pytam, obrażanie mnie nie jest żadnym argumentem za to świadczy o waszej kulturze...

Autorko masz prawo miec wątpliwości i pytac ale radze udac sie do innego szpitala badz gina. Ja blizniaki rodzilam w wieku 18 lat. W 38tyg ciazy Naturalnie. Ciaza z lekka anemia poza tym idealna. 2tyg przed terminem przez wzglad na ciaze mnoga lekarz kazal isc na patologie sie polozyc. Urodzilam w nocy o 2 bo doslownie o polnocy obudzily mnie skurcze. Dzieci prawi 3kg kazde. 10pkt. Zero problemów. I teraz pytam jakim lekarzem trzeba byc zeby bez wskazan medycznych cesarke proponowac. A widze ze madre mamy tez za rodzeniem naturalnym nie sa. Boże widzisz i nie grzmisz. Co innego jak dzieci sa zle ulozone lub jest zagrozenie jakiekowiek ale wywolywanie bez powodu porodu np w 37tyg to dla mnie idiotyzm. Ps. Znam mnóstwo mam bliźniakow ktore rodzily naturalnie jak nadszedl czas. Ale widocznie teraz moda na cc. Idz prywatnie na konsultacje do gina i zapytaj.

autorko to czego oczekujesz po tym temacie? to twoja decyzja i zrobisz jak uwazasz ale nie dziw sie, zezdaniasa podzielone, to w koncu forum dyskusyjne

Oczekiwałam opinii. Co sądzicie o takiej cesarce i takim podejściu lekarzy... Może któraś tak rodziła, jak to wspomina itp. Nieważne juz jutro mam terminy w 2 innych szpitalach zobaczę co tam lekarze myślą na ten temat. Jeszcze raz wielkie dzieki za odpowiedzi... Pozdrawiam i miłego dnia życzę.

Co za bzdury wypisujecie.

Nigdy, przenigdy nie gódźcie się na SN przy ciąży mnogiej. Chyba, że stać Cię na ryzyko utraty dziecka lub jego okaleczenia. Przy porodzie SN takie ryzyko znacznie wzrasta. Może i dłużej będziesz dochodzić do siebie po CC ale to tylko tydzień co jest dosłownie niczym z całym życiem i upośledzeniem na jakie możesz narazić dzieci zwłaszcza drugie.
Piszę to po czasie ale chcę tylko by każda kobieta zastanowiła się jakie ryzyko wiąże się z SN przy porodzie szczególnie drugiego dziecka - nie musisz nie ryzykuj - blizna malutka wręcz nie widoczna poniżej bikini,  a z czasem wręcz prawie w ogóle nie widoczna. Dzieci zdrowe i szczęśliwe, a to jest najważniejsze, a nie komfort po porodzie.

Trudna decyzja, mnóstwo opinii, ale to do was należy ostateczny krok.
Pozdrawiam
Monika