Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co myslicie o takie kolezance?

Polecane posty

Gość gość

Co chwali sie moim rodzicom ,ze np jej sie udało to czy tamto, jakby celowo chciala zeby mnie do niej porownywac ... Kiedys na studiach prosiłam ją żeby nie mówiła mojej mamie, ze zdała egzamin na 5 ( bo ja wtedy nie zdałam i wiedziałam ,ze bede porownywana do niej) , a ona oczywiscie powiedziala i takiego argumentu uzyla, ze ona i tak by sie tym pochwaliła na facebooku i moja mama by o tym wiedziała :O Czuje sie przy niej jakbym wrociła do podstawówki, ze np Asia dostała 5, a ja 4 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez miałam taka koleżankę. Zerwałam z nią kontakt. Ciągle chciała być lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta tak samo, ciagle chce byc lepsza ode mnie i to wszystkim odowadniac.. a tak naprawde to tylki kujonka z nadwaga, niezbyt urodziwa... zadaje sie z nia do konca stuiow czyli tego roku, a potem juz chyba nie mam zamiaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak naprawde Cie nie lubi bo nie moze zniesc ze w czyms jestes lepsza.Moze uroda albo jeszcze cos innego.znam to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MOze i tak, poza tym ona jest samotna wiec moze o to chodzi, a sie chwali jakie to niby ma powodzenie, w co mi ciezko uwierzyc bo obiektywnie za ładna to nie jest no i ma nadwage... generalnie odstawila kilka takich akcji, ze mnie zaczela wkurzac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A te akcje to np takie ,ze : czasem owszem, pomaga mi na studiach, a ja jej tez czasami w roznych sprawach pomoglam, ale ostatnio na zaliczeniu myslała tylko o sobie i nie dala mi sciagnac choc moim zdaniem mogla, ale nie chciała... Poza tym przy mojej mamie musiała powiedziec, ze ona to juz jest w polowie pisania pracy, mnie sie oczywiscie potem dostało dlaczego nie siedze nocami i jej nie pisze bo przecież kolezanka juz ma prawie napisana i jeszcze kilka takich akcji :O Musiałam sie wygadac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety to nie jest szczera przyjaźń. Ona chce się dowartościować Twoim kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam wrazenie, ze ona sama jest nirdowartosciowana i dlatego :P Ale wiesz, dla mnie to jest mega dziecinne cos w tylu "powiem twojej mamie ,ze napisałam prace prawie cala, a ty jeszcze nie". Jak w jakims przedszkolu... Poza tym mysle, ze ja boli to, ze ja mam faceta, a ona jest sama no i najlepiekniejsza tez nie jest... W ogole ostatnio zmienia sie na gorsze... Do czerwca z nią jakos wytrzymam a potem i tak kazda z nas pojdzie w swoja strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys miałam taka znajoma M. I kończyło się tak ze moi rodzice i znajomi ciągle gadali "a M. To, a M tamto. Ona tak dobrze się uczy, tak dobrze wygląda, ona ma taka dobra prace", później zaczęła mi wykłuwać oczy bogactwem. Zawsze miała więcej pieniędzy i bardzo się z tym obnosiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego bez przerwy podkreślasz jej brak urody i to że ma nadwagę?Mam niejasne wrażenie że dajesz jej do zrozumienia że jesteś od niej ładniejsza i masz powodzenie. Szczycisz się tym więc ona udowadnia że przynajmniej jest pracowita i lepiej się uczy. W przyszłości bardziej jej się to przyda niż ładna buzia. Poza tym skoro tak cię wkurza to dlaczego się z nią zadajesz? Liczysz na ściąganie i pomoc w pisaniu prac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo taka jest prawda, ze jest gruba i niezbyt ładna, wcześniej mi to nie przeszkadzało, ale po tym jak kilka razy mnie wkurzyła to zauważam i jej wady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:27- narazie sie zadaję bo na studiach jestesmy w jednej "paczce" wiec jakby jestem na nia skazana, jak sie odlacze od paczki to zostane sama, wiec do czerwca musze ja tolerować... Ale mam o niej coraz gorsze zdanie... Nie widze nic w tym złego ,ze licze czasem na pomoc przy ściaganiu np bo ja jej tez nieraz pomagałam, pozyczałam rozne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ogranicz kontakt. nie zapraszaj jej do siebie, nie pomagaj jej i nie licz na jej pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:22- moi mi wlasnie ostatnio zrobili pretensje bo " Kasia mówiła, ze juz konczy pisać prace, a ty co? Chcesz zawalic studia?" Jakby sie tak tym nie obnosiła przy nich to bym nie miala o to pretensji :O Zreszta ona ma taki charakter np jak zda egzamin na studiach za pierwszym razem, a inni nie to sie cieszy,ze byla lepsza, a jak ( rzadko bo rzadko ale bywa) ona ma poprawke to jest zła ,że komus poszło lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:33- narazie planuje pozostac z nia w miare poprawnych relacjach bo jednak na studiach moze mi pomoc :P wiec bede sprytna i dopiero zerwe kontakt jak nie bedzie mi potrzebna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko najgorzej, ze ona w naszym rodzinnym miescie mieszka 2 domy dalej, ode mnie, ale i tak mam zamiar sie przestac z nia kolegowac potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×