Proszę o pomoc jakąś kobietę. Chce wrócić do mojej byłej która zraniłem

2 lata temu temu zostawiłem dziewczynę po 4 letnim związku. Zostawiłem, bo coś wygasło. Bo nie potrafiłem już kochać. Wiem, że zabiłem jej serce. Pewnego dnia się spakowałem jak była w pracy i wyjechałem do pracy do Anglii. Niedawno uświadomiłem sobie, jaki błąd popełniłem. Uczucie wróciło, z większą niż kiedykolwiek siłą. Niestety na wyspach nie wyszlo mi finansowo i wróciłem. Zobaczyłem ją na ulicy, pięknie wyglądała z nowym facetem... Znajomi mi przekazali że jest w ciąży. Straciłem wszystko, całe swoje życie, którym była ona. W jaki sposób mam ją odzyskać? Czy jest nadzieja? Moge zaakceptować nawet nie swoje dziecko, albo dac jej pieniadze na aborcje.

Idiota z ciebie.. zadna normalna kobieta nie chce tak niestabilnego, niedojrzalego i fałszywego facecika. Nie nadajesz się nawet na romans a co dopiero związek.

musi jakiś debil to pisał, kup sobie kozę to se p*****asz a nie dziewczyny ci się zachciało, trzeba było ją szanować dupku

To nie mogłeś jej wziąść ze sobą ? Do Anglii

Koza CI zostala matole.

Ja na Twoim miejscu napisałabym do swietnej wróżki Sofii.Ona Ci powrózy co masz zrobic i jak to się dalej potoczy. Jest naprawdę dobra. Często korzystam z jej usług. Jej email tarocistkasofii@wp.pl

buahahahahaha...a niby po co ma wracać do nieudacznika jak swietnie sobie poukładała zycie i ma fajnego faceta?

Trochę przeceniasz tą byłą, która nie była żadnym Twoim życiem, bo ono toczy się niezależnie od innych ludzi. Gdybyś do niej wrócił też by ci się znudziła za jakiś czas. Idealizujesz ją bo mieć nie możesz i tyle. Trawa u sąsiada jest bardziej zielona.