Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość butelkowa

Butelkowe mamy. Nie jestesmy gorsze.

Polecane posty

Gość gość butelkowa

Dziewczyny mam pomysl na kącik dla mam karmiących mm z wyboru albo z konieczności. Mnóstwo jest tematów o karmieniu piersią gdzie mamuśki głównie wmawiają nam ze jesteśmy gorsze. Proponuje taki nasz kącik, na luzie. Może zacznę od mojej historii. Karmiłam piersią miesiąc, to byl dramat. Miałam bardzo mało mleka dziecko ciągle płakało, moja mama mnie terroryzowała ze będę zła matka jak nie będę karmić piersią. Zasypiałam na siedząco, dziecko budziło się co godzinę albo nawet kilkanaście minut. W końcu mąż kupił mleko modyfikowane bo stwierdził ze nie można wcale nie spać. Od razu dziecko bylo zadowolone a ja się chociaż trochę wysypiałam. Z perspektywy czasu żałuję ze tak długo dawałam się wpędzać w poczucie winy. Teraz dziecko ma 1,5 roku rozwija sie dobrze, dobrze spi i nie choruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka mama jednaXX
no wiadomo, nie zawsze da się karmić dziecko piersią. Ja też miałam poczucie winy, ale pokarmu było tak mało, że dziecko wiecznie płakało z głodu. Też widziałam krzywe spojrzenia i słyszałam teksty, że wyrodna matka ze mnie, że wygodnicka. Tak, jakby to był wybór, że nie mam dość pokarmu. Generalnie w kwestii wychowania cudzego dziecka to każdy w tym kraju jest specjalistą. A w ogóle są nawet smoczki, które przypominają kobiecą pierś: https://bobomio.pl/mimijumi-butelka-dla-niemowlat-120-ml - jak kogoś bardzo gryzą wyrzuty, to może kupić, ponoć to syntetyk, przypominający ludzką skórę. Ale i tak dziecku starczy, że czuje bliskość, zapach i ciepło mamy. Ja swoje dziecko tulę w czasie jedzenia, więc nie sądzę, by wyrosło upośledzone, bo miało za mały kontakt fizyczny ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga
Dziewczyny większych bzdur nie słyszałam (czytałam). Po pierwsze to my jesteśmy Matkami i decydujemy o tym jak będą się chowały nasze dzieci. Mnóstwo Matek karmi dzieci mlekiem mm. Ja także karmiłam mm ze względu na to iż moje mleko nie było wystarczające dla mojego dziecka i miałam za małe brodawki. Za nim dziecko się przyssało minęło 30 min nawet godzina. I ja się męczyłam i dziecko się męczyło także nie widziałam innego rozwiązania. Mój synek ma teraz 17 miesięcy i do tej pory je 2 razy dziennie mleko. Dla mnie jest niezrozumiałe tylko jedno. Jak Mamy mogą przerwać dawanie mleka mm i zastąpić je normalnym.Rozumiem jeśli dziecko samo odrzuciło ale same z siebie.Przecież takie mleko ma wszystko czego malec potrzebuje witaminy i inne dodatki by prawidłowo się rozwijało. Jestem przykładem takiego dziecka moja Mama nie miała pokarmu i musiała mnie karmić mm bardzo rzadko choruje. Jeszcze jedna bardzo ważna rzecz broń boże nie można dziecka trzymać w sterylnych warunkach to jest poważny błąd no ale oczywiście też w brudzie. Dziecko trzymane w przesadnie sterylnych warunkach będzie bardzo często chorowało ze względu na to iż nie miało styczności z bakteriami. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość butelkowa
Sama nie wiem. To mleko krowie ze sklepu nie budzi mojego zaufania. Mm wiadomo ze jest przebadane a to zwykle? Nie wiadomo. Moja znajoma podaje rocznemu dziecku ale ja uważam ze zwariowała. W końcu jakieś mądrze piszące mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAga
Też tak myślę że zwariowała.Mleko ze sklepu jest bardzo nie zdrowe. Pamiętam jak miałam kiedyś wizytę u położnej i zapytała się czy pije mleko odpowiedziałam że tak. Mówiła żeby lepiej jeść jakieś serki niż mleko ze sklepu gdyż nie jest zdrowe. Tyle w nim chemii. Kiedyś spotkałam Panią z dzieckiem w autobusie i rozmawiałyśmy na temat jedzenia współczesnym świecie że teraz wszystko jest napakowane chemią.Jechała bodajże z córeczką która miała 6 miesięcy może 7 maks. I zapytałam co jej dziecko lubi jeść. Odpowiedziała mi że zupki chińskie. Oczy myślałam że mi wylecą z orbit. Jak od najmłodszych lat można dziecko faszerować świństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie pół roku temu się rozstałem z dziewczyną , z którą byłem 4 lata. coraz bardziej naciskała na ślub i założenie rodziny ... dziecko .. itp... a piersi prawie nie miała. zgrabna szczupła do rżnięcia ok. ale jako przyszła matka raczej nie nadawała się. tymbardziej , że leniwa , próżna i bez szans na to by karmiła piersią. nie żaluje rozstania. to nie kandydatka na żonę i matkę. w dodatku biedna z domu a ja dużo bogatszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Pamiętam jak miałam kiedyś wizytę u położnej i zapytała się czy pije mleko odpowiedziałam że tak. Mówiła żeby lepiej jeść jakieś serki niż mleko ze sklepu gdyż nie jest zdrowe. Tyle w nim chemii." Sprawdź z czego "jakieś serki" powstają, najlepiej zainteresuj się całym procesem produkcji, a następnie napisz, że twój wpis to prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***y-polki , które myślą , że to ich wyłącznie sprawa jak będą wychowywały swoje dzieci trzeba sądownie jak pedofili sterylizować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość butelkowa
Mysle ze teraz to juz cal a żywność jest tak chemiczna ze właściwie nie wiadomo w czym tej chemii więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.10 Nikt Cie nie obraza to tez tego nie rob. Tak uważam ze to wyłącznie moja sprawa jak wychowuje swoje dziecko bo to ja jestem matka. Jak ktos ma inne pomysły to niech sobie swoje dzieci wychowuje jak chce. A w ogóle to nijak się ma do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×