Czy jechać na ferie za granicę z 8 miesiecznym dzieckiem?

Mam takie pytanie jak Wy rozgrywacie organizacyjnie wyjazdy na ferie np z dziećmi? Chciałabym jechać na stok do słowacji z mężem mamy super zniżki ale mam 8 mczne dziecko, nie wiem jak to teraz załatwić bo nie mam żadnej babci z którą mogłabym zostawić dzidziusia. Jak Wy dziewczyny radzicie sobie z takimi sytuacjami nie jeździcie czy jakoś to organizujecie? Mój mąż chyba nie czuł by takiej frajdy jeżdżąc po stoku samotnie a ja opiekując się dzieckiem w ośrodku jak myślicie są jakieś żłobki które zajęłyby się dziećmi jak to jest? wiem że jestem strasznie niezorientowana ale głupio mi pytać znajomych bo może by się śmiali...

Mąż będzie korzystał ze zniżek,szusował,saunował i basenował,a ty będziesz opiekować się dzieckiem-proste!

słabo tak trochę nie chciałabym tak czy na stokach nie ma czegoś takiego jak przedszkole żłobek żeby zostawić dziecko na parę godzin dziennie? Nie wiem jak to rozwiązać :(

a nie mozecie sie wymieniac w opiece nad dzieckiem?kilka godzin ty-kilka maz.czy to dla tqwojego meza zbyt wielkie poswiecenie?

Nie jest to zbyt duze poswiecenie ale wiecie jak to jest ja bym chciała wszedzie z nim a on wszedzie ze mna :) myslalam juz o wypadzie na wakacje bo np nad morze czy w góry lepiej wziac dzidzie jest ciepło itp ale nie chce rezygnowac tak zupelnie z zycia odkladac nawet wyjazd na narty.. wszyscy mi mowili ze nie dam rady sobie z dzieckiem cala rodzina mi arzuca ze mam dobre techniczne studia i zamiast robic kariere na spokojnie to ja w dziecko i rodzine sie ładuje i teksty rodziców "powinnas byc mu wdzieczna ze cie chciał w ciazy" itp nie chce im pokazywac ze z czegos rezygnuje czy nie mozemy sobie razem pojezdzic itp dlatego szukam jakiegos rozwiazania...

up

up

dla maluchów gwałtowna zmiana klimatu nie jest wskazana,chyba ze potem chcesz z dzieckiem po lekarzach latać

Pierwsze słyszę o tej zmianie klimatu. Jeździłam z dzieckiem od kiedy skończyła 4 m. z północy polski w góry (tatry polskie, słowackie, alpy), ciepłe morze itd. a pediatra mówił, że super dzieciakowi robi zmiana klimatu. Z resztą dziecko bardzo mało choruje.

9.53- górskie powietrze dziecku nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie, no ale takie herezje jak ty, może głosić jedynie ktoś, kto nosa poza dom nie wyściubi jak jest -10, bo jeszcze się dzieciątko pochoruje

chyba jedyne rozwiazanie to sie wymieniac w opiece.to chyba dobre dla calej trojki, maz sie przyzwyczai do tego ze ma obowiazek sie opiekowac dzieckiem, ty odpoczniesz na stoku od meza a dziecko bedzie miec caly czas towarzystwo i opieke ktoregos z was a w miedzyczasie obydwojga

tak

A moze macie jakas zaprzyjaźniona pare z dzieckiem? moglibyscie jechać razem i wymieniac sie opieka nad dziecmi, raz wy macie wolne, raz oni. Takie kluby malucha na urlopie to wiem ze sa np. na majorce w kazdym hotelu, ale w gorach sie nie spotkałam, a jezdze często do Austrii w alpy.

A jechać powinnas, choćby po to, żeby pokazać rodzince, ze sobie radzicie majac dziecko, żyjecie normalnie i ze nie mieli racji mowiac ze tragedia bedzie.