mam dość docinek że mam jedno dziecko

jak jeszcze raz sąsiadka w jakiś sposób dotnie mi że mam tylko jedno dziecko to tak jej dowalę że już do końca życia się do mnie nie odezwie! Zresztą nie tylko sąsiadka... siostra cioteczna też. mam 24 lata i 5 letnią córkę. Z mężem pracjemy "dorabiamy się" mamy momęty a może by tak 2 dziecko ? ale jak przycodzi co do czego rezygnujemy... chcemy dobudować piętro... kupić nowy samochód itp. stać nas co roku na wakację nad morze w tym roku moe zagranica... córka ma nowe ubrania... zabwki... Jak będzie 2 dziecko może nam się urwać... wycieczki przyjemności.. MOja siostra cioteczna i sąsiadka dość mi bliskie osoby dogadują mi że córka już duża przydało by się rodzeństwo itp. i mójej ćórce to samo a co byś chciała brata czy siostrę ? wydaję mi się że one myślą że nie możemy mieć kolejnego dziecka. Jak miałam 18 lat poroniłam i one pewnie myślą je jest tak nadl bo jak wchodza na temat 2 dziecka to ja dyskretnie z tego tematu schodzę. mają po troje dzieci ale co ? bieda! od wypłaty do wypłąty zero wycieczek! zero przyjemności! no ale tak brata czy siostry godnym życiem nie zastąpię

wczoraj to myślałam że sąsiadkę uduszę z tekstem do mnie "może w tym roku w końcu zobaczę cię z brzuszkiem" zagotowałam

Zareaguj raz i będziesz mieć spokój. Albo powiedz jej, że nie życzysz sobie takich uwag itd.

Gdzie ty mieszkasz i z kim się zadajesz?Przecież normalni ludzie nie wchodzą komuś w gacie, sama chyba jesteś niziną społęczną i w takim środowisku się obracasz.