Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wariatka86

Facet ucieka w nocy ode mnie ?

Polecane posty

Gość Wariatka86

Chyba albo się już zestarzałam albo nie wiem o co chodzi facetom. Dlaczego jeśli umówie się z facetem na wieczór i zakomunikuje mu wyraźnie, że ma być grzeczny i gentelman. On jeśli nie dostaje seksu wkurza się w nocy i wychodzi. Tak jakby nidy nic. Czy spotykam takich palantów czy o co chodzi ? Bo ja nie rozumiem czemu facet skoro już przyszedł to do rana nie chce zostać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo szkoda mu czasu na siedzenie u ciebie bez seksu. Liczył i czekał a jak się nie doczekał to nogi za pas.Po drodze jeszcze zahaczy o burdel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariaka86
Najlepsze jest to ze chciał przyjechac saamochodem... i przywiec wino... I ze pijany to on nie bedzie jechał , no to ja ok ale masz sie zachowywać. A nagle w srodku nocy pojechał do domu jakby nigdy nic.... pijany ... On wogole sie dziwnie zachowywał bo tanczylismy pilismy gadalismy było ok a on w pewnym momencie mowi ze idzie spac i sie polozył i zamknal oczy.... A ja nie mam co robic hahaha... Ja chyba albo trafilam na jakiegos dziwnego faceta albo rzeczywiscie na takiego ktoremu zalezalo na seksie tylko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet reaguje normalnie. Jak nie chcesz się bzykać to idzie bo co ma robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli zapraszasz faceta do domu na cala noc i nie kochasz sie z nim to co sie dziwisz? Dla faceta to znak, ze kobieta ma ochote na cos wiecej nawet jezeli wczesniej mowi "nie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkazet
Jak dla mnie oboje jesteście z patologii. On, bo jest alkoholikiem i przyjeżdża do ciebie na seks, ty bo z nim jesteś, i chociaż czasem na ten seks się nie godzisz, to jednak du/py mu dajesz z braku laku. Dziwny jest ten świat, gdzie ludzie nie potrafią ze sobą nie tylko być, rozmawiać , bawić się, ale gdzie logika postępowania zamarła i ograniczyła się do ruchów posuwisto zwrotnych. Klimat dzisiejszych czasów. Tragedia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka86
Ja z nim nie jestem... Widzialam sie z nim kilka razy tak o tylko nawet nie na randce. A chcial sie teraz zobaczyc, a ze daleko mamy do siebie to.... mowie no ok przyjedz, ale jak on mowi ze nie bedzie w stanie wrocic a nagle jest w stanie ? O co tu kaman. I jeszcze mi mowi ze on za stary jest na takie czekanie bo potem sie jakas relacja nawiazuje.... lol.... Moze on chcial tylko seksu a nie relacji. Niemniejednak zadfzwonilam do niego na drugi dzien pod wieczór zeby zapytac sie czy zyje...I mnie odebrał i rozmawialismy. Wiec juz nie wiem o co tu chodzi... bo jak by był skonczonym ch.... to by nie odbierał juz nawet heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka86
A propo jak co ma robic jak nie ma seksu ? Spać. 2 facetów ktorych kiedys poznalam przyszlo i spało.... Nie wyszło.... Moze to taki test na to czy im zalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pijak trafi zawsze do swojego domu. Nie pociupciał biedulek tym razem, ale następnym, skoro zatelefonowałaś do niego, na pewno pociupcia. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta, zależy, na umoczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka86
No raczej to on uciekł.... ja bylam neutralna bo heh nie znam go az tak zeby go blagac... a moze mu o to chodzilo o to blaganie.... bo wstał i sie ubier i mowi ze wychodzi a ja ze no ok..... i tak przedluzal i mowi gdzie woda musze sie napic...... nalal sobie cala szklanke i pije.... :D A potem sie mnie pyta czy go odprowadze do drzwi.... No to go odproadziłam.... I poszedl bez pozegnania ani nic .... Dziwne to takie... On mi cos tlumaczyl ze jak facet sie zwiaze xz kobieta a potem sie seks okaze slaby to bedzie musial sie jakos z teju relacji wykrecic wiec lepiej wiedziec na poczatku hahah.... Takiego tlumaczenia jeszcze w zyciu nie slyszalam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pojechał se strzepać, żeby normę wykonać, u ciebie co, miał se tłuc w kiblu? to by była dopiero paranoja, ty siedzisz, a on se w kiblu dogadza, a potem wychodzi miły wieczór dokończyć :( na drugi raz nocne spotkania trzeba zostawić na poważniejsze czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka86
No tak dochodze do wniosku, ze w dzisiejszych czasach to trzeba albo marznac na dworzu albo isc gdzie bo juz nie mozna sie normalnie zachowywac i posiedziec w domu.... Ja tez rozumiem ze nie mamy po 15 lat zeby nic nie robic albo czekac nie wiadomo ile no ale przynajjmnie na pocatku mozna by sie bylo wykazac wstrzemiezliwoscia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka86
Z braku laku mam ochote się do niego odezwać i żeby przylazl :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×