CZY SIE JUZ WYAPLILO

Hej, jestem w rozsypce...nie wiem w sumie w ogole co robic :-/ Jestesmy z mezem razem prawie 6 lat znamy sie 6.6 roku, slub wzielismy w maju tego roku. Wszytsko bylo na prawde super ale od jakiegos roku on w ogole mnie nie pociaga :-/ lubie sie przytulic do niego pocalowac ale cos wiecej, nic kompletnie :/ wole sie sama ze soba zabawic jak go nie ma w domu a stosunki ograniczone sa do sporadycznych zeby nie czul sie zle czy odrzucone :/ Ktos mial podobnie? Jak to rozwiazac? Bo nie wyobrazam sobie nie byc z nim!

Temat założył Rescatorek- Traktorek

up

Myślę, że nieco za szybko na wypalenie.. Spróbuj dać sobie czas, może to jakoś minie. A jeśli nie.. to może jakiś specjalista? My z mężem mamy podobny staż, znamy się ok 6 lat, a ślub wzięliśmy w czerwcu 2015. Ale od samego początku mam tak, że mogłabym z łóżka nie wychodzić. Nie sądziłam, że można mieć takiego bzika na punkcie kogoś :)

moze to nie ten nie wiem juz sama jakis czas juz to trwa :/

up

Ja tez mam takie wypalenie ...nie pociąga mnie mąż

i co z tym robisz?

maly skok w bok wszystko rozwiaze

Zaufaj mi, zawsze mała odskocznia i porozmawianie nawet z innym facetem jest przyjemną odskocznią, która pozwala docenić partnera/partnerkę. A flirt nie jest w końcu niczym złym. Pozdrawiam, Tomek