jakie oceny semestralne maja wasze pierwszaki

I jak sobie radza

/hu/jo/wo/:O

Czy u was tez nauczyciele namawiaja na zostawianie dzieci na drugi rok

U mnie nie było zadnej oceny tylko bardzo obszerny opis wszystkiego czego dotyczy dziecka. Pani az 3 str A4 zapisala drobnym maczkiem z obydwóch stron :O

Ale pozytywny czy negatywny ten opis

nikt nie ma szesciolatka

U nas dydaktycznie bardzo dobrze - mój syn wybiega znacznie jeżeli chodzi o umiejętności i wiedzę. Natomiast zachowanie kuleje, bo to dziecko z gatunku "nadpobudliwych". Coś za coś... Generalnie ocena jest pozytywna.

ocena opisowa w samych superlatywach, religia celujący, angielski bardzo dobry.

Jeszcze nie wiem, bo zebranie za tydzień, ale dziś podczas rozmowy Pani powiedziała, że jest kilkoro zagrożonych dzieci. zagrożonych! Mój na szczęście nie, radzi sobie, ale ona jest aż nadto nadgorliwa :-o

Moja tez wybiega w przod ale slyszalam ze sporo dzieci ma proponowane powtarzanie klasy

U mojej całkiem dobrze, ale po zebraniu wiem, że około 4-5 dzieci ma propozycję pozostania w 1 klasie z czego jedno do tej poru nie umie jeszcze w ogóle czytać i pisać. I to nie jest zagrożenie i pozostawienie dziecka jako drugoroczny, tylko te dzieci by nie były klasyfikowane i w papierach szkołę by zaczynały dopiero od września 2016 a ten rok zostanie wymazany z dokumentów.

moja córka radzi sobie doskonale, a ja i tak rozważam zostawienie jej na drugi rok. Nie planowałam tego, ale jak widzę kierunek, w jakim to wszystko zmierza, to po grzyba ma się spieszyć? do czego? ma dopiero 6, 5 roku, na wszystko ma jeszcze w życiu czas.

Jestem mamą dwóch dziewczynek rocznik 2008 i 2009 i o ile u starszej nie było problemu tak u młodszej w klasie pani widzi problemy......ja widzę różnice w sposobie nauczania , młodsza ma mniejszy poziom nie wiem czy to przez to ze ma inną panią czy świadomie zanizaja poziom żeby dzieci zostały w pierwszej klasie.Zadania są dzielone na 6 i 7 latków. ...chore Wywiadów ka za tydzień to się okaze -myślę że będą naciskać żeby 6 latki zostawić bo chcą mieć pierwsza klasę. Nasze dzieci w tym całym zamieszaniu są na szarym koncu

Ale uwazacie ze zostawienie dziecka to dobry pomysl i ze dziecko sie nie zniecheci tym bardziej jak sobie radzi

pisałam wczoraj , nie wiem jak u was w szkołach, ale u nas jest jakieś durne parcie nauczycielek na wyniki klasy. Jak była w tamtym tygodniu dyrektorka na wizytacji klas, to nasza Pani powiedziała chłopcom, że jak będą grzeczni podczas tej wizyty to dostaną +5pkt :O Nikt nie może odbiegać od najlepszych, najlepsze wyniki muszą być! Nie przerabiali jeszcze wszystkich literek, ale muszą umieć w miarę płynie czytać. No to uczymy sami w domu literek, które nie przerabiali np. Sz, Dz, Ż, Rz etc. Dzięki temu syn nie jest zagrożony, bo ogarnia te literki i w miarę czyta. Zagrożone dzieci czytają dukając. Dużo by pisać, ale pierwsza klasa to miała być tak jak zerówka kiedyś, a z tego co widzę oni chcą w rok zrobić tak jakby 2 klasy. Nacisk na naukę okropny i wyniki :O

Zostawienie dziecka w tej samej klasie to zły pomysł,jeszcze raz ten sam materiał razem z odroczonymi sześciolatkami,które teraz pójdą do pierwszej klasy. Będzie się nudziło albo się rozleniwi.Chyba że naprawdę nie daje sobie rady z materiałem jaki ma teraz,to co innego.

Czy u was sa same szesciolatki w klasach i z jakich miesiecy

Jestem gościem z 8:38. U mnie klasa mieszana, 7 i 6 latki i to z całego roku. Co do zostawienia na drugi rok, to jeżeli dziecko czyta, pisze to kolejny rok przy pozostawieniu go w 1 klasie będzie stracony a dojrzałość szkolna potrzebna jest taka sama w 1 czy 2 klasie. Jeżeli dziecko nie umie czytać i pisać i nie widzi potrzeby nauki i nie ma poczucia obowiązku, że należy przygotować się do następnego dnia w szkole to pozostawienie go w 1 klasie może przynieść korzyści. I nie należy się bać, że dziecko zostanie drugoroczne, bo ten rok będzie wymazany z dokumentów. Po złożeniu podania dziecko nie będzie otrzymywało ocen i nie dostanie świadectwa na koniec roku. To słowa dyrektorki na zebraniu 2 dni temu.

u mnie klasa 6 latków, dzieci sobie radzą...wg pani, podobno wszystkie widzi w 2 klasie. Ale z materiałem są do tyłu..... robią wciąż z pierwszego elementarza, przerobili dopiero połowę alfabetu.... może dlatego sobie radzą bo ida wolno z programem, trochę się bawią, robią teatrzyki, wychodzą na lekcje muzealne. Pani twierdzi ze na przerobienie materiału ma 3 lata i zdąży. Grunt żeby dzieciaki sie na poczatku nie zniechęciły i udaj jej się. Dzieci naprawde lubią panią i szkołę. I klasa się bardzo zgrała.

A sa u was punkty z zachowania

Nasi są przy literce ł i cyferce 6 z drugiej części.Na angielskim mają family.

W szkole moich dzieci jest tablica, na której pod koniec każdego tygodnia są przyczepiane gwiazdki i kropeczki oceniające jak w tygodniu dziecko się zachowywało i czy przynosiło pracę domową.

U nas litera G w tym tygodniu i cyfra 8.

Ale czy te kropki sie sumuja i sa za to punkty

Nie sumują się, nie ma punktów w klasach 1-3, dopiero od 4 klasy.

u nas nie ma żadnych ocen, kwiatuszków czy punktów za zachowanie. literka R, cyfra 5. Pierwsze elementarz kończą, po feriach ma pani rozdawać drugą część. Ćwiczenia też pierwsza część.

a z angielskiego skończyli zmysły i części ciała. Był test z tego ,syn dostał 5. PO feriach zaczną rodzinę.

u nas literka Z i cyfra 10. Punkty minusowe i dodatnie. Pani już po tygodniu waliła minusami jak piorun grzmotami, za wstanie na lekcji, za chodzenie po klasie - po tygodniu, kiedy te dzieciaki jeszcze nie zdążyły adoptować się do warunków szkolnych. Natomiast punktów dodatnich już nie jest taka chętna by dawać. W klasie jest 3/4 sześciolatków. Pytałam inne mamy w innych klasach w naszej szkole i ich dzieci nie mają żadnej punktacji zachowania, za to miały zabawy, zajęcia integracyjne z Panią, u nas nic z tych rzeczy. Także bardzo dużo zalezy od podejścia nauczyciela. My trafiliśmy na służbistę niestety.

a czy ktos ma napisane ze dziecko nie wywiazuje się z obowiązków ucznia

U nas nauczycielka mowi ze czesc klasy jest nie zintegrowana i przeszkadza w zajeciach