czy kobieta czerpie jakakolwiek przyjemnosc z czynnosci ssania fiuta?

czy kobieta czerpie jakakolwiek przyjemnosc z czynnosci ssania fiuta?

Czynność ssania, ale profesjonalnie napisane, chyba lubię tę czynność :-D :-D

Tak. Ja czerpie np. ogromne podniecenie (czytaj wilgotnieje) z tych czynnosci: ssanie, lizanie, obciaganie. Miauu. ;)

To chyba działa w 2 strony. Facet jak piesci tam kobietę to się podnieca. Od razu robi się sztywny i ma ochotę w nią wejść. To samo wydaje mi się jest z kobietami. Jezeli robią to same ze swojej nieprzymuszonej woli. Co innego jezeli nie lubią tego robic. Moja niestety należy do tych drugich.

Tak czerpie...:P bardzo mnie to podnieca.:P Najbardziej lubię na kolanach żeby czuć się zdominowaną.:):P

Ja nie lubię, jeżeli chłopak mnie prosi i akurat myślę, że a co tam. Dla niego wszystko! To po wszystkim jedyne o czym myślę to, zeby isc do lazienki i wymyc usta bo mnie to psychicznie i fizycznie brzydzi i nie podnieca. Jak sucha byłam tak jestem, a nawet tym bardziej mi sie nie chce (o dziwo jako pielegniarka z o wiele gorszymi rzeczami sie spotykam, szyje, opatruje, wącham). Także to zalezy od osoby :)

PSuj2015 dziś sporo prawdy w tym temacie. Niektóre kobiety po prostu lubią być zdominowane czy nawet poniżane w seksie.:P Ale sama "czynność" tez jest podniecająca jak napisał gośćdziś .:P

nie lubie tego:O

Ja lubię, nawet bardzo, ale tylko wtedy, gdy facet jest podniecony i twardy. Jak mu mięknie, to robi mi się niedobrze.

gość dziś ja przeważnie od tego zaczynałam.:P To własnie w ustach robi sie coraz twardszy.:P Hmmm o czym pisze.:D:P Ale dzisiaj mam taki nastrój...:P

ojej jakie opinie,jak kocham i pragnę to uwielbiam to robić mogę to robić ciągle aż mnie buzia rozboli ,uwielbiam męskie podniecenie

Mnie to również kręci i bardzo lubię robić loda mojemu facetowi. Tylko że najpierw muszę być przynajmniej lekko podniecona, dlatego najpierw to on mnie liżę, a dopiero potem ja jego :)