Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Z przykrością stwierdzam, że większość Polaków to alkoholicy, taka prawda.

Polecane posty

Gość gość

Ciagle szukaja okazji do picia... - po pracy z kumplem piwo - w weekend impreza i alkohol - chrzest to alkohol - pogrzeb to również często stypa i alkohol - narodziny bachora alkohol - ślub i wesele to juz w ogole, alkohol leje sie strumieniami - urodziny alkohol - imieniny to samo - andrzejki - wigilia - sylwester, najbardziej pijacki dzień roku Powiesz komus, ze nie pijesz bo po prostu nie lubisz, albo bierzesz leki ktorych nie wolno lączyc nawet z piwem = dziwak, debil, nietowarzyski odludek albo pod nosem sie smieją że pewnie abstynent lub ma wszyty esperal Wiecej chlają chyba tylko na Wschodzie i UK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dokładnie :o ja jestem kobietą, nie piję wódki w ogóle bo nienawidzę, a poza tym mam bardzo słabą głowę i wszyscy uważają mnie za wielką dziwaczką z tego powodu, zwłaszcza w studenckich czasach niemal do gardła próbowano mi wlewać wódę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie uważają za cnotke, grzeczną dziewczynke która boi się tatusia i mamusi bo nie pije...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda piją nawet dzieci i młodzież moj sasiad ma 16 lat i jest juz alkoholikiem, zadaje się z 2x starszymi menelami, stoją z kolegami pod żabką i piją i grają na automatach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŁassKotka
Tak to prawda coraz wiecej ludzi naduzywa alkoholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

w polsce albo wierzysz w boga albo jesteś alkoholikiem, to państwo jest dziwne, wszystkim jest źle nawet gdy mają pieniądze ubezpieczają się nie wiadomo po co? co będzie jutro? co dla mnie jest ...yczne, żyją zaszczuci i ciągle w strachu dlatego uciekają albo do wyimaginowanego boga bądź alkoholizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

mylisz pojecia alkocholika z naduzywaniem, alkocholik to ten ktory jezeli nie wypije nie umie egzystowac w normalnym zyciu, naduzywanie to wlasnie to co piszesz. Wiec reaumujac polacy nie sa alkocholikami tylko osobami naduzywahacymi, aczkolwiek nie wypadamy zle na tle europy, francuzi statystycznie pija wiecej niz polacy, anglicy maja dziwna mode zapijac lby do nieprzytomnosci gdy maja wolne, np, weekendy badz urlopy, skandynawowie podobnie ale tylko gdy sa poza granicami swojego kraju. Ukraincy wbrew pozorom pija duzo ale gdy nie pracuja, rosjanie podobno wiecej ale tych znalem zbyt malo zeby powiedziec pewnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
29 minut temu, Gość gość napisał:

w polsce albo wierzysz w boga albo jesteś alkoholikiem, to państwo jest dziwne, wszystkim jest źle nawet gdy mają pieniądze ubezpieczają się nie wiadomo po co? co będzie jutro? co dla mnie jest ...yczne, żyją zaszczuci i ciągle w strachu dlatego uciekają albo do wyimaginowanego boga bądź alkoholizmu

"Patrzysz, a nie widzisz,  słuchasz, a nie słyszysz..." Wyższa energia istnieje.

Ubezpieczenie, tak to z reguły strata pieniędzy,  niemniej jest to jakieś rozwiązanie w niektórych momentach życia, gdy stabilizacja ekonomiczna jest średnia, a trzeba mieć jakieś zabezpieczenie, no bo w życiu różnie bywa i co potem? Na wypadek ciężkiej choroby czy czegokolwiek innego tfu, najwyżej wystąpię w "Sprawie dla reportera" i będę prosić o jałmużnę czy jak? Oczywiście lepiej mieć zapełnione konto osobiste i trzeba do tego dążyć, ale bez tego i po drodze jakieś zabezpieczenie to tylko rozsądek, a nie przesadny strach. 

Polacy piją. Tak. Natomiast na potęgę  piją także inne narody,  takie jak: Holendrzy, Belgowie, Włosi,  Anglicy, nie wspominając o krajach Europy wschodniej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Statystyczne dane nie uwzględniają włochów holendrów a tym bardziej anglików w piciu dużych ilości alkoholu no chyba że te dane podnoszą tam polacy którzy mieszkają, belgowie owszem, moce piwo belgijskie to 3, 4 polskie piwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Statystyczne dane nie uwzględniają włochów holendrów a tym bardziej anglików w piciu dużych ilości alkoholu no chyba że te dane podnoszą tam polacy którzy mieszkają, belgowie owszem, moce piwo belgijskie to 3, 4 polskie piwa

Nie wierzę w statystyki i mam powód.  To wszystko widziałam na własne oczy. Dziękuję. 😎 

No ok, wyjaśnię. Jedyne dane statystyczne godne uwagi to dane policyjne np. na temat wypadków drogowych pod wpływem alko. Otóż jakieś 2 lata temu najwięcej wypadków drogowych w Europie, w stanie upojenia powodowali Włosi, na drugim miejscu byli Polacy. 

Włosi piją codziennie alkohol pod postacią wina... do obiadu i kolacji i pomiędzy też 😉 Starzy, młodzi,  wszyscy, bo to przecież zdrowe. W sumie wiecznie są pod wpływem 😉

W Holandii można przyuważyć jakże częste zjawisko,  w każdej kolejce do każdej kasy stoi ktoś z całą skrzynią piwa, widziałam ojca z synem, którzy oddali 4 puste skrzynki, a kupili 4 pełne. W Belgii butelki są mniejsze, nie zmienia to faktu, że wypijają ogromne ilości piwa, tylko kupują więcej butelek 😉 Czesi nawet nie trzeba nic mówić, bo jakakolwiek promocja na piwo oznaczała,  że w przeciagu jednego dnia półka będzie pusta. Anglicy? Starzy nie tyle piją co nadużywają antydepresantów przepisywanych im ochoczo przez psychiatrów, młodzi natomiast chleją, bo nie tylko piwo ale mają upodobanie do wódki,  whisky i wszystkich twardszych alkoholi; w angielskich barach wygląda tak jak w polskich, wszyscy najepani i większość rzyga, a angielskie kobiety chętnie oddają się w toaletach byle komu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

co do czechow to bzdura, tam AKCE czyli promocja nie pozbawia pulek z piwa, akce trwaja kilka dni i mozna przez te kilka dni kupic to piwo bez problemu i nie jest to promocja w naszym stylu czyli 10% taniej, tam butelka branika 2l kosztuje normalnie 60 koron, w akce mozna doastac za 30 koron, ale zdarza sie nawet i za 26 koron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość gosc napisał:

co do czechow to bzdura, tam AKCE czyli promocja nie pozbawia pulek z piwa, akce trwaja kilka dni i mozna przez te kilka dni kupic to piwo bez problemu i nie jest to promocja w naszym stylu czyli 10% taniej, tam butelka branika 2l kosztuje normalnie 60 koron, w akce mozna doastac za 30 koron, ale zdarza sie nawet i za 26 koron.

Pewnie dokładają 😉 Widziałam jak brakowało tego towaru, bo klienci masowo kupowali piwo w promocji. Czesi lubią browar, a sklep zadowolony z akcji 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stach

chyba nawet matole nie wiesz, co to znaczy alkoholik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×