Czy roczne dzieci mowia?

Jakieś słowa typu mama, daj czy coś? Ile w tym wieku mówiły wasze maluchy?

Mój syn mówił tata, baba, to, papa. Z każdym miesiącem dochodziły jakies nowe słowa. Mama dopiero jak miał 14 miesięcy.

Jak napisze, że mój mówił, to zaraz naczytam się, że się chwalę. Ale fakt, mówić, nie sylabizowac, zaczął naprawdę bardzo wcześnie, coś koło 10 ma.Na półtora roku mówił pełnymi zdaniami, czym wprawial w niemałe osłupienie otoczenie.

moja coreczka tez mowila tylko tata papa baba bu mama pozniej

Moja corka mając rok laczyla już proste wyrazy w stylu " mija mama", " nie ma taty" Teraz ma 1.5 roku i juz normalnie rozmawia, powtarza po dwie linijki wierszyka czy potrafi zaśpiewać refren piosenki dla dzieci

" moja mama"

Moja ma 14 miesiecy, mowi tata, dziadzia, daj, nie, Jagi (skrot imienia), probuje powiedziec jajo, czasami mama i baba, ale rzadko

Mój synek ma 11 miesięcy i mówi mama ma baba dada gaga i tyle. Tez się martwię czy to ok. Nie reaguje na polecenia typu daj. Nie wolno. To normalne w tym wieku?

Mój syn na polecenia zaczął reagować jakoś po ukończeniu roczku, więc 11-miesięczniak ma jeszcze na to czas. Mówienie to też indywidualna sprawa. Nie przejmuj się tymi rocznymi "geniuszami" co mówią zdaniami:)

Polecenia ok roku

Moj ma 13 miesiecy i jeszcze nic w zasadzie nie mowi. Wymawia wiele aba, apa, dzi, bu i tym podobne.

Ależ ja nie pisałam, że autorka ma się martwić. Napisałam, jak mówił mój syn i sama wiem, że to było wyjątkowo wcześnie. I nie poczytuje tego jako objaw geniuszu. Choć faktycznie jest nadal bystry, ale normalny pieciolatek teraz.

a ja mam dwojke i obaj majac rok mowili, ale na tym forum strach napisac prawde, bo zaraz mi sie oberwie. Ludzie czasem zadaja pytania a czekaja na sugerowane odpowiedzi

No to super, że mówili. Niektóre roczniaki mówią, ale zdecydowana większość nie mówi. Takie są fakty. O niczym to nie świadczy.

Na rok mówiła mama tata papa tabti na tablet, kika na kicie i jajo ba jajka. Teraz ma 2.5 roku gada jak najeta ale po swojemu

Mój syn na rok mówił "mama", "nie" a poza tym wszystko inne było "e"...Zaczął mówić na miesiąc przed drugimi urodzinami praktycznie od razu całymi zdaniami. Starsza córka mówiła różne sylaby, juz nie pamiętam dokładnie, bo było to 5 lat temu. Przed ukończeniem 1,5l zaczęła mówić różne słowa ale cały proces rozwijania mowy trwał dłużej niż u syna. Najmłodsza córeczka ma 10m-cy i najpierw ciągle powtarzała "babababa", teraz z zachwytem (ku radości tatusia) ciągle mówi : "tatatatata", choć czasem są to tez inne sylaby. O "mamama" mogę na razie zapomnieć. Praktycznie od urodzenia mowi"nie", oczywiście kompletnie nieświadomie, choć bywa to bardzo trafione "nie". I mamy na ten temat swoje teorie. Każde dziecko jest inne, każde rozwija się w swoim tempie i porównywanie nie ma sensu.

mój syn ma 12 mcy (za parę dni) i mówi - mama - tata - daj - nie - ta - cześ (cześć) - am

- baba

Baba, lala, daj - tyle mówiła na roczek

Moja ma 8 mies mówi tata świadomie dziadzia i baba tez Am robi papa i tam gdzie gorące si a jak mówisz raz dwa to mówi tsi .. I nie ale to tez świadomie bo jak daje jej mleko albo cos nie chce ubrac to wola nie .. Ale za to nie raczkuje nie pelz nie siedzi ja w jej wieku składam zdania z wyrazów .. I wszyscy byli zszokowani.

Tak napewno. I pewnie już czytalas Pana Tadeusza

Moj syn nic nie mowil do roku. Bylismy z nim u pediatry, ktory stwierdzil, za za wczesnie sie martwimy, bo dzieciak jest bystry. Po roku zaczal wskazywac na wszystko ze slowami: co to. Majac 18-cie miesiecy powiedzial pierwsze slowo: ciocia i od tego czasu zaczal gadac jak najety :-) Teraz ma doktorat i dwojke synow :-)

Z 3 wyrazów jak miałam 4 lata czytałam dziadkowi gazetę .nie chcecie nie wierzcie

Jasne, że mówią, niektóre nawet czytają onet.

Moje dziecko bardzo wczesnie zaczelo mowic. Majac 1.5 roku mowila juz prostymi zdaniami i mozna sie bylo z nia spokojnie porozumieć, co oczywiscie wprawialo w zdumienie. Teraz ma dwa lata, spiewa cale piosenki, gada jak najeta ale... nie potrafi podskoczyc na dwóch nogach jednoczesnie i slabo rzuca i łapie. Corka sasiadki znowu mowi pojedyncze slowa ale za to rzuca i obraca pilką oraz skacze jak gimnastyczka, a jak sie przy tym wygina! Kazde dziecko rozwija sie inaczej. Za 1-2 lata nie bedzie zadnej roznicy w tych podstawowych umiejętnościach.