Kiedy przestałyście karmić piersią w dzień?

No właśnie... Pytanie do mam karmiących powyżej 6 miesięcy. Moja córka ma teraz 8 miesięcy i zjada 3 posiłki stałe plus pomiędzy karmię ją, czasami dojada po posiłkach lub zamiast, jeżeli ma jakiś gorszy dzień. I właściwie nie wiem co dalej, w jakim tempie eliminować kolejne karmienia. Planuję zakończyć karmienie przed roczkiem i prawdę mówiąc chętnie doszłabym już do etapu karmienia tylko rano, wieczorem i w nocy. Może podpowiecie jak to jest lub było u was.

u mnie samo jakos poszlo. Normalnie podawalam wszytskie posilki,a cycem sie dopychala.W 10msc praktycznie sama odpusila ssanie piersi ale zawsze nadszedl jakis krytyczny moment,zabki,biegunka,katar,ze znow podjadala caly dzien i rozbujala laktacje od nowa. Corka konczy niedlugo 2 lata i piers ssie tylko przed snem.

TYLKO przed snem?! Katastrofa! Widac ze leniwa musisz byc by nauczyc takie duze dziecko normalnego usypiania. Ja od poczatku zastępowałam karmienia piersią stałym pokarmem. Nigdy nie dawałam na dopychanie czy zamiast normalnego posiłku. Cieszyłam sie wręcz ze kończy sie laktacja :D stopniowo samo sie to eliminowało bo w miarę rozwoju dieta sie zmieniała i nauczyłam sie gotować pod dziecko. Moze miałam łatwiej bo syn spał całe noce odkąd skończył 7mc. Jak juz podawałam kolacje dziecku to bez piersi bo uwazam ze posiłek juz był. Nigdy nie traktowałam piersi jako uspokajacz. Owszem-usypialam dziecko ale śpiewając czy trzymając za rączkę żadnego "cycowania". Bedziesz sama najlepiej wiedziała kiedy skończyć jakies karmienie-wraz z poszerzaniem diety bedziesz umiała eliminować.

tak tylko przed snem,a co w tym dziwnego,ze chce karmic dziecko do 2 roku zycia? Masz z tym jakis problem?

Ja też karmie na noc 1,5 roczna córkę jaki to ma związek z lenistwa? Uważasz że jak ktoś daje mm czyli paszę do pędzenia dziecka to pracowita mrówka z niego.....? Odpuszczam sobie dalsze pytania bo po tych kilku zdaniach widać że nie masz żadnej wiedzy aby krytykować a tym bardziej doradzać.

Tu autorka. Proszę o wypowiedzi na temat. Nie usypiam córki piersią, zasypia w łóżeczku. Raczej nie jest to dziwne, że dziecko przed snem wypija jako ostatni posiłek mleko czy to z butelki czy z piersi.

Jeszcze raz autorka. Zbyt dobrze znam to forum, by dać się sprowokować lub wciągnąć w bezsensowne wojny. Chcę tylko zapytać czy nie jest zbyt wcześnie by wykluczać mleko w ciągu dnia, podając oczywiście posiłki mleczne. Starszego syna karmiłam 6 miesięcy i nie doszłam do tego etapu.

wlasnie o to chodzi,ze tutaj nikt nic nie napisal o usypianiu dziecka przy piersi,a o podanie piersi przed snem. Pania krytykujaca zapraszam ponownie do szkoly,bo to poczatki analfabetyzmu wtornego. Niemniej jednak zgadzam sie z opiniami,ze sama musisz autorko wyczuc moment kiedy dziecko przestaje sie domagac piersi. Dzieci sa rozne,jedne przechodza to mniej bolesnie inne sie domagaja. Zastepuj piers posilkami,jesli wola odwroc jej uwage.

Haha wiedzę laktacyjna maja oczywiscie mamusie ktore karmią kilkulatkow-żadne inne :D nie podawałam paszy czytaj-mm bo takiemu dużemu dziecku nie jest potrzebna. Jest masa innych mlek i bez tego da sie życ. Żadna butelka na dobranoc-nie wiem skąd u was takie stereotypy.

autorko roczne dziecko mozesz bez obaw odstawic od piersi zastepujac je innymi mlecznymi posilkami

moja ma 7 mcy i chciałabym ale ni wychodzi mi odstawienie. Pluje mm, a całkiem mleka nie można eliminować.. Moja je 4 posiłki w dzień i karmię ją tylko rano, wieczór i w nocy. Jak wprowadzasz kolejny posiłek to eliminujesz cyca. Jak pije dużo wody to go nie bedzie potrzebować, więc w sumie już nie musisz karmić w ciągu dnia.

23;23 gosciu autorka prosila o kulturalna dyskusje,wiec jesli nie umiesz sie dostosowac to nie pisz. Az tak trudno napisac kilka slow bez obrazania i plucia jadem?

Śmiem wątpić ze piers ssie przed snem jako posiłek-na noc sie jesc nie powinno a godzine przed snem. Myśle ze to usypianie z cyckiem ale oszukujcie sie dalej

Kogo obraziłam bo chyba inne forum czytamy?

to,ze sie jesc nie powinno to juz inna bajka. Do mnie skierowany byl ten post wiec odpowiem. Corka kolacje je 2-3godziny przed snem,wiec piers ssie sobie na dobranoc. Pozniej bajka,misiu i idzie spac. Nie wiem skad pomysl,ze moj rytual zasypiania jest zly,bo jest inny niz Wasz? Jakies urojenia o oszustwach? mierzycie swoja miara?

Myślę, że jeśli przestaniesz karmić w dzien to laktacja wyhamuje. Moje dziecko nie dało się odstawić, ma 20 mcy i szarpie się z bluzka, mlaszcze i pokazuje na pierś a na spanie nie ma mowy żeby jej nie dać, zapłakalaby się. Dla mnie to duży problem bo mam dość tego budzenia w nocy i karmienia w dzien chowania się itp. Aha i wysluchiwania uwag na ten temat- że za długo. Ale ona nie da się odstawić! Butelki nie akceptuje. Życie ja metoda blw Pije tylko wodę

Zatem i tak nie zrozumiem takiego rytuału, ponieważ piers to jedzenie (jak dla mnie oczywiscie) i tak to tez traktuje. Skoro moje dziecko jadło kolacje to bez piersi. Gdyby u Ciebie było tak kolorowo to umiałabyś wyeliminować piers przed snem ale z jakiegos powodu nie potrafisz. Niemniej powodzenia

ale po co jej butla? Zaklej piersi plastrem i wytłumacz ze masz chore. Próbuj roznych metod jesli masz dość oczywiscie. Pomeczycie sie troche ale to przejdzie. To juz duze i rozumne dziecko niestety i jest ciężej. Piszesz o takich rzeczach o jakich mamy kp nie wspominają i uwazaja ze to wymysły-brawo za odwagę. Życzę powodzenia

Jeszcze raz autorka. Przywołuję Was do porządku:-) Temat nie jest o usypianiu dzieci. Ale jeżeli chodzi o ścisłość to karmię po kąpieli i czasami owszem córka zaśnie, ale najczęściej zasypia dużo później w łóżeczku. Bez piersi, smoczka już nie używa. Tyle w tej kwestii. Owszem wstaje kilka razy w nocy i owszem czasami"dopycham" ją w dzień. Ale to też dlatego, że jest bardzo drobna i gdy odmawia normalnego posiłku, pije mleko. Temat nie ma służyć kłótniom, ale wymianie doświadczeń, bo akurat w tej kwestii jest mało informacji.

tak,nie potrafie,a wrecz nie chce eliminowac piersi na dobranoc. Mam zamiar karmic do 2 roku zycia wiec nie rozumiem co ma tutaj nieudolnosc? Fakt,ze karmienie wieczorne najbardziej mi odpowiada czy Twoja powalajaca opinia na temat zywienia mojego dziecka? Uczepilas sie tego karmienia jakby bylo to jakas zbrodnia,a tymczasem pominelas istotne szczegoly m.in. wiek do,ktorego chce karmic.

Przed snem to było karmienie, które zostało mi do końca czyli do 4 lat. Od około roku była też kolacja, a w dzień długo karmiłam, bo jak dziecko skończyło 7 miesięcy to wróciłam do pracy, po przyjściu chciało pierś.

Ja jestem matka polka, syn 30 lat jeszcze w dzien dokarmiam.