Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beznadzieja na maxa

Beznadziejna sytuacja

Polecane posty

Gość beznadzieja na maxa

Jestem w tzw luznym zwiazku od paru miesiecy. Nigdy nie bylam w takiej sytuacji wczesniej, ale jakos tak oboje ustalilismy ze powoli bedziemy sie poznawac I zobaczymy co dalej. Problem w tym ze ja nie moge tak dalej. Chcialabym blizszej relacji, chcialabym miec z kim spedzac piatek wieczor, z kim polezec poprzytulac sie poogladac telewizje. Po prostu chcialabym czuc ze komus zalezy. I teraz nie wiem czy powiedziec mu to wprost I zobaczyc co z tym zrobi, czy po prostu puscic go wolno I powiedziec ze chcialabym abysmy pozostali przyjaciolmi, ale bez zadnych benefitow. Nie chce zerwac z nim znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem facetem, ale powiem Ci jak to wygląda z moich doświadczeń. Po prostu widzę gdy dziewczyna się wkręci bo robi się wtedy bardzo męcząca, smutna, czepia się i kłóci o byle co, może ten facet jest mniej domyślny, ale zawsze możesz proponować częściej spotkania i bardziej go "wkręcić" w swoje codzienne życie. Może się okazać że taki układ facetowi pasuje, zawłaszcza jeśli ze sobą sypiacie i będzie robił wszystko by się nic nie zmieniło, wtedy puść go wolno. Jeśli wróci to musisz być twarda i go spławiać (bo tylko gdy naprawde poczuje co straci, zrozumie swoje uczucia). Dopiero po jakimś czasie jeśli będzie zabiegał i przyjdzie z kwiatami na kolanach to możesz go przyjąć. Jeśli jednak się obrazi i nie będzie zabiegał -- to szkoda Twojego czasu na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zależy Ci na nim to dlaczego mu nie powiesz wprost, że chcesz coś więcej, niż dotychczas między wami było? No właśnie jak nazwać waszą dotychczasową relację? Bo to ani Twój przyjaciel, ani Twój facet. Być może też czeka na jakiś znak od Ciebie, bo też chciałby coś więcej ale boi się odrzucenia i zaszufladkowania jako przyjaciel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a seks jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja na maxa
Wiecie ja weszlam w te relacje bo wiadomo ze najpierw trzeba dac sobie szanse na poznanie, a seks jest dodatkiem. Zaczelismy spedzac razem czas, on uczestniczyl w moim zyciu ja w jego. Pozniej wszystko nabralo tempa I bylo to troche szalone. On tak jakby ustalil zasady ze musimy sie lepiej poznac no I pod taka kategoria to wystepuje dokladnie ani chlopak ani przyjaciel. To nie jest tak ze ja jestem w nim na zaboj zakochana, ale zalezy mi na nim. Tylko niestety im blizej go poznalam tym bardziej sie przekonalam jak jestesmy rozni. W przeszlosci bylam bardzo oszukana I bardzo boje sie teraz ze mnie oszuka. Dobrze ktos napisal ze jak lasce zaczyna zalezec to robi sie meczaca, smutna czepia sie. Tak stalo sie u mnie. A on zyje swoim zyciem bo przeciez nic mi nie obiecal. Ale byl dla mnie taki ze to ja uznalam ze chce cos wiecej. Traktowal mie jak swoja dziewczyne. Teraz przez pewna sytuacje uzmyslowilam sobie ze moze sie po prostu bawil. Wyjechal do swojego rodzinnego miasta na dwa tygodnie I jednym slowem mnie olal. Nie oczekiwalam nie wiadomo jakiego kontaktu ale dal mi do zrozumienia ze tam jest wolny. Do tego gdy czasem zadzwonil mowi ze wlasnie idzie na impreze, bardzo duzo imprezuje. A ja siedze I mysle czy mnie nie wykorzystal, czy tam sobie nie pouzywa, I wroci do mnie I nadal bedzie mi mydlil oczy. Ja nie moge byc tylko od seksu to nie dla mnie. Teraz jestem tak zawiedziona ze boje sie ze od razu jak wroci to wywale mu co I jak I pogrzebie wszelkie szanse. Ale wiadomo wroci I pierwsze co bedzie chcial to pojsc do lozka bo steskniony. A ja juz tak nie moge..Tylko nie wiem czy dac jeszcze szanse na dalsze poznanie czy juz od razu to ukrocic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja na maxa
Moze ktos doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogłaś to wszystko napisać w pierwszym poście, byłoby łatwiej. Zerwij to jak najszybciej, bo czym dłużej w tym trwasz, tym bardziej się przywiązujesz, a to oznacza większy ból. Generalnie, nie jesteście razem, ustaliliście, ze sypiacie tylko z sobą, nie ma innych 'partnerów'? Jeśli nie, to cóż, on nie obiecywał Ci wierności, pretensji nie możesz mieć, że seksi się z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko! aleś ty głupia i zdesperowana na ku/tasa! żal i wstyd!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, łatwo teoretyzować ale skoro wyjechał na 2 tygodnie i cie olał, to ja zrobiłabym to samo i zobaczyła jak postąpi. Jeżeli przyjedzie skruszony i stęskniony, to wesoło ale stanowczo pokazałabym, że też mam swoje życie i nikt za nim nie tęsknił. albo zresztą nie. Kobieto, nie pakuj się w związek bez szans. Ja parę lat temu poznałam kogoś, mi zależało i zależy bardziej. Przykro mi z tego powodu ale nic nie zrobię, mamy dziecko. Ale gdybym była wolna to chciałabym się zakochać, tak naprawdę mocno z wzajemnością i stracić dla niego głowę. Życie jest tylko jedno, a ja uzmysławiam sobie, że schrzaniłam je na początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda że nie zauważyłaś że te bajki o lepszym poznaniu itd. prowadziły do tego żebyście stali się 'friends with benefits', zapewne mu to bardzo pasuje, bo ma Cię kiedy chce, ale nie musi inwestować w związek z Tobą, może spotykać się z innymi bo przecież nie jesteście razem - skoro wchodzisz w taki układ z facetem musisz brać pod uwagę jakie będą konsekwencje... teraz to możesz jedynie puścić wolno i być może, choć niekoniecznie wróci z podkulonym ogonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja na maxaa
Tak wiem ze jestem glupia I naiwna ale teraz mysle jak z tego wybrnac. Generalnie to nie jestem osoba ktora sypia z kim popadnie, on jest pierwsza osoba od dlugiego czasu. I jakos tak mnie zamotal, tym co robi I tym jak postepowal, a teraz sobie uzmyslowilam ze to w jednym celu. Generalnie on dalej utrzymuje ze musimy dac sobie szanse. Juz zapowiedzial ze jak wroci to mam sie z nim spotkac w ten sam dzien bo on dluzej juz nie wytrzyma bez zobaczenia mnie. Wiec kiedy mu powiem ze akurat wtedy nie moge albo mam inne plany to dopiero bedzie haja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja się założę że polecisz biegiem merdając ogonkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka haja? Kupił Cię na targu? Ma fakturę? Przecież nie jesteście razem, nie było gadki o wyłączności, co Ci zrobi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie , trzeba sie blizej poznac ( on ma racje ) tylko ,ze zanim sie blizej pozna niema seksu i tyle . Teraz to rzeczywiscie beznadziejna sytuacja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wciska ci glodne kawalki,ze dluzej nie wytrzyma. Jakos na 2 tyg praktycznie olac to cie potrafil.on wraca ,wie ,ze ci przykro ,ze cie olal i stara sie tylko utrzymac uklad,bo ma fure darmowego seksu bez zadnych wymagan,obietnic i zobowiazan. Lepiej niz w burdelu, bo jie placi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja na maxa
Tak wiem zdaje sobie teraz z tego sprawe. Tylko tez wiem jaka bedzie jego reakcja jak go "nie powitam" Powie ze skoro cos innego jest wazniejsze to mi nie zalezy I bedzie probowal wzbudzic u mnie poczucie winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i ? Zależy ci zeby on czuł sie dobrze a ty żle? Zależy ci na trymaniu tkiegi układu i sorki,ale robienia za materac? No to lec do niego, pozwol soba manipulowac i nie jęcz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro wiesz, że te wszytskie gadki sa tylko po to, żeby Cię zaciągnąc do łóżka, to w czym problem? Urywasz ten układ i po sprawie. MAtko,a le problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sypiać powinno się tylko ze swoją dziewczyna/chłopakiem. a teraz to nie wiadomo kim dla niego jesteś. na pewno nikim ważnym,bo kogoś ważnego traktuję się zupełnie inaczej :-( po ile macie lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja na maxa
Lat mamy po 27.,darujcie sobie komentarze ze stara a glupia bo akurat zdaje sobie z tego sprawe I dlatego tu napisalam zeby kto mi otrzorzyl oczy. Po prostu mialam nadzieje ze on jest inny, tak jak pisalam nie sypiam z byle kim, dwa lata bylam sama zanim go poznalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz otworzyc oczy to czytaj wszystkie komentarze, bo prawda jest taka,ze jestes po prostu głupia i dajesz sie wykorzystywac. Rozumiem, ze chcesz związku, bliskośći, że tego szukasz, ale obecnie postepujesz jak , sorki, idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skończ już się ośmieszać ty głupi worze na spermę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja na maxa
Wiec jak ty bys postapila? Olałabys go tak z mostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko, ja myślałam, ze tu jakas młodziutka dziewczyna piszę, a Ty w moim wieku jesteś. Ogarnij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, olała bym. Gdybym coś czuła z bólem,ale olała bym już od tego momentu. Ja bym nie chciałą takiego układu, nie chiałą bym byc tak traktowana i nie pozwoliła bym na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet robi sobie z Ciebie jaja. Nie widzisz tego? Traktuje Cie jak zabawkę, którą po użyciu trzeba odłożyć w kąt. Ale co robi kiedy akurat się nudzi a nie zajmuje tobą? Myślisz, że grzecznie czeka? Ja jestem pewna że e tym czasie obraca inną zabawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja na maxa
I oto jest przyklad, zaczelam z nim mniej pisac tak jak on olewac, potrawil nie byc dostepny przez trzy dni, a pozniej jak gdyby nigdy nic. Wiec ja sie nie narzucam, nie pisze. To on do mnie dzisiaj ze co tak nagle o nim zapomnialam? no jak mam z nim gadac wogole?? Jak on sie nie odzywa to jest ok, a ja nie napisze jeden dzien to juz robi wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może on ma inną, a ty jesteś tylko rozrywką na wolne chwile? Na to wygląda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja na maxa
Faceci sa porabani naprawde, teraz mi jeczy ze dlaczego ja o nim zapominam skoro on za mna tak bardzo teskni?? To co ja mam mu wyrzucac ze w tamtym tygodniu jakos nie bardzo mial ochote na kontakt ze mna, to co rozrywka mu sie skonczyla? Ale dlaczego robi mi takia wode w mozgu, dlaczego zaraz wzbudza takie wyrzuty sumienia, czy jak on nie pisal to ja go dreczylam wiadomosciami tego typu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×