Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Floryda25

Jak pogodzić się z tym że się już nikogo nie spotka

Polecane posty

Gość gość
tak, w pewnym wieku towar jest już mocno przebrany, więc nie ma co wybrzydzać, tylko trzeba szukać wśród odpadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 35 roku życia to już chyba niemożliwe dla kobiety znaleźć faceta. buahahahahaha, do 35 rż miałam tylko jednego faceta i to w bardzo nieudanym związku- na szczęście mnie rzucił i po 35 rż to miałam 3 kochanków i to fajnych, z czego ostatni został moim mężem. Najlepsze jest to, ze tego ostatniego znałam z widzenia kilka lat w pracy, ale nawet dzień dobry sobie nie mówiliśmy na korytarzu- i nagle jedna rozmowa słuzbowa i zaiskrzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Desperacja sprawiła, że zwróciłaś uwagę na faceta, którego przez kilka lat traktowałaś jak mebel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19,00 debilu lepiej byc samemu niz z kims z desperacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Floryda25
18:46 O fajnie.Mam nadzieję ze Wam się ułoży.U mnie w pracy prawie same kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Floryda25
To prawda.Desperacja dla kobiet Ale i dla mężczyzn jest fatalna .To się nigdy nie udaje.Niestety dużo ludzi się tak wiąże ze strachu przed samotnością albo z powodu "bo co powiedzą inni".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Desperacja sprawiła, że zwróciłaś uwagę na faceta, którego przez kilka lat traktowałaś jak mebel. nie desperacja, tylko brak kontaktu. Inne piętra, inne działy. Ja tam nie patrzę na każdego faceta po drodze jak na męża, czy nawet obiekt do zerżnięcia. Doszło do kontaktu i okazało sie ze fajnie nam się gada to chcieliśmy więcej... No ale przecież wiesz lepiej z własnego doświadczenia, ze bez powodu powinniśmy oboje mieć mokro w gaciach na sam widok i od razu się rypać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Floryda25
19:07 to miałaś 36lat jak tego swojego męża poznalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
także się nie martw, czasem życie jest dziwne, ja znalazłam faceta w pracy zupełnie nie szukając, koleżanka desperacko szukała bo chciała mieć męża i dziecko i nic nie wychodziło , a nagle spotkała męża w autobusie PKS jak wracała od rodziców. Naprawdę róznie bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:07 to miałaś 36lat jak tego swojego męża poznalas? nie , wtedy się prowadzałam z dwoma innymi facetami po kolei, a tego poznałam jak miałam 42 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Floryda25
nie jestem dziewica.. kiedys bylam w lesie na grzybach,zatrzymal sie tir, facet wysiadl sie odlac zobaczyl mnie i zawolal ze nie zna drogi poszlam do tira zaproponowal mi seks za 100 zl i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 36 lat, męża i dwoje dzieci z czego jedno już nastoletnie... czuję się "stara". Wiem, że wiele kobiet w moim wieku dopiero zakłada rodziny, rodzi dzieci, ale szczerze to nie znam takich osobiście. W moim środowisku wszyscy, którzy chcieli już rodziny założyli, kilka osób jest samych z wyboru. Jeżeli bardzo chciałabyś znaleźć faceta to chyba najłatwiej przez"swatkę" albo jakiś portal. Raczej nie liczyłabym na spotkanie na ulicy czy gdzieś przypadkiem ideału... A jeżeli przyjęłaś, że będziesz sama to nie ma sensu szukać odpowiedzi na pytanie jak się pogodzić. Żyć normalnie, cieszyć się życiem, nie analizować za wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Floryda25 A ja też sam, ciężko spotkać normalną,nie wiem może ja jestem jakiś pechowy lub każda dziewczyna to materialistka i blachara..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrzydziestkaSzóstka
Ja z kolei mam 36lat i zaczynam się godzić ze swą samotnością. Byłam w 2 długich związkach - w jednym 5, a w drugim 8 lat. Obecnie od prawie roku jestem sama. Właściwie wiem nawet, z jakich powodów mi nie wyszło. Przez ostatnie miesiące poznałam wielu dziwnych, nie nadających się do związku facetów. Mam też kiepską pracę i (z powodów hormonalno-metabolicznych) nadwagę - mimo dość katorżniczej diety waga ani drgnie. Postanowiłam skupić się na poszukiwaniach nowej, lepiej płatnej i spokojniejszej pracy, aby móc realizować jedną z moich pasji - a mianowicie podróże. Niestety nie każdemu jest dane mieć rodzinę - męża, dzieci... czuły dotyk i sex. Widocznie ja jestem taką osobą. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie żadna nie weźmie przez to jak mówię. Bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Floryda25
19:14 ciekawa historia. Ja jak do tad trafiam na samych żona tych.Byłam też na portalu r andkowym.I też nic.Albo ja komuś nie p asowalam i już się nie odzywal albo ktoś mnie nie zainteresował,kompletne różne oczekiwania.I tak w kółko. Dlatego pomyślałam ze może rozsądnie się pogodzić jakoś z losem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:14 ciekawa historia. Ja jak do tad trafiam na samych żona tych ale ja też miałam okresy zastoju, szukania kogokolwiek, fatalne randki z netu, a jak się pogodziłam z tym ze nic nie wyjdzie to 3 facetów po kolei sie znalazło. Może dlatego ze już się tak na nich nie rzucałam , nie miałam tego napięcia w oczach- wyjdzie czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dosyć ze stare, zdesperowane to jeszcze wydupczone na Maxa szukają księcia, śmiechu warte. Wy juz żadnego wyboru nie macie, zapomnijcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Floryda25
Możliwe.chociaż jak ja odpuszczam to też nic się nie dzieje.Jakbym była tredowata czy jak. To miałaś całą serię tych facetów.A ten ostateczny był wolny?po rozwodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:32 Stara to twoja matka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to miałaś całą serię tych facetów.A ten ostateczny był wolny?po rozwodzie? wszyscy byli wolni, ale każdy z dzieckiem, dwóch miało zakończone związki nieformalne, jeden po rozwodzie. Dwóch młodszych ode mnie, jeden o rok starszy . Jeden to znajomy sprzed lat , z którym jakoś sie zeszliśmy, jeden ze studiów podyplomowych i ten ostatni z pracy. Zadnego ja nie podrywałam, sami pierwsi zaczepiali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dosyć ze stare, zdesperowane to jeszcze wydupczone na Maxa szukają księcia, śmiechu warte. Wy juz żadnego wyboru nie macie, zapomnijcie! mamy , mamy, zaczynają się ci z odzysku, którym się żony znudziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Floryda25
O popatrz popatrz to Ci jednak wyszło na dobre ze ten pierwszy związek nie wypalił.Jak to sie czasem zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dobrze, zwłaszcza że facet nie szanował tego, ze go kocham. Jak się rozstaliśmy to myslałam, ze jestem do niczego i nikt nigdy się mną nie zainteresuje. I naprawdę długo nic sie nei działo, mimo ze próbowalam się spotykać z jakimiś facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie szukałaś jak byłaś młoda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Floryda25
19:46 Znam to.Po rozstaniu też szukalam jakiś czas ale to nie miało jak widać sensu.Pełno jednorazowych spotkań,czasami dwa razy.A często po pierwszym spotkaniu już się ktoś nie odezwał.Albo ją nie chciałam kolejnego.Jak rozmowa się nie klei i brak porozumienia to niedobrze wróży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie szukałaś jak byłaś młoda? nie wiem jak autorka, ale ja jak byłam młoda to miałam straszne kompleksy, bałam się facetów, nie umiałam z nimi rozmawiać, potem na studiach miałam prawie same dziewczyny w grupie, w pracy to samo, mało znajomych więc prawie brak imprez. I tak zleciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Floryda25
Szukalam jak byłam młoda.Cały czas szukalam. Ale nic nie wychodzilo.Bo albo ją się angażowała m a oni nie,poznawali inne dziewczyny i to z nimi byli,zenili się,zakładali rodziny -normalnie,fajni,spokojnie i inteligentni faceci.Albo ktoś się mną interesował ale ja nim nie.Ze dwa razy próbowałam się zmusić i być z kimś z rozsądku ,ale nie tędy droga. Paroletni poważny związek miałam dopiero w wieku 31 lat.Myślalam,że to będzie to ,jak widać się mylilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×