Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kobiety czy podczas miesiączki rzeczewiście jesteście rozdrażnione czy to

Polecane posty

Gość gość

zmyślone?Ja jak mam katar i mi cieknie to rzeczywiście nie chce mi się z nikim gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychicznie wszystko jest w porządku. Po prostu jak Cię n*******la brzuch, czujesz jak coś z Ciebie wycieka, do tego czesto w komplecie masz mdłości czy inne rewelacje żołądkowe z wymiotami czy biegunką włącznie, to nie jesteś najmilsza istotą na świecie i marzysz o tym by w spokoju zwinąć się w kłębek, zasnąć i obudzić gdy to wszystko minie. Jasne, nie każda tak ma, ale znałam tylko jedną koleżankę która nie marudziła na okres. 99% bardzo nie lubi tych dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile % kobiet ma biegunkę w te dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie wtedy wszystko wkurza i nic na to nie poradze, po prostu caly czas czuje napiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie to uczucie jak bolą piersi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:56-mówisz o koleżankach ze szkoły gdy byłaś nastolatką czy teraz w życiu dorosłym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O koleżankach z przedszkola :O Mówię o dojrzałych hormonalnie kobietach jak to Ci do czegokolwiek potrzebne. Nie znam statystyk, o dziwo nie zapisuje w notesie informacji o swoich znajomych. Podczas okresu dolegliwości jest szereg, każda z nas może jeszcze pewnie po kilka dopisać - mnie najbardziej boli kręgosłup w części lędźwiowej, jedna znajoma ma migreny. I co? nawet jak to dotyczy 1% kobiet zmniejsza czyjekolwiek dolegliwości? Jedna weźmie apap i już jest w porządku, inna musi coś mocniejszego bo nie wytrzyma. Większość kobiet odczuwa różnego rodzaju dolegliwości i tyle. Jednym z wiekiem się poprawia, innym wręcz pogarsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha a ile ty mniej więcej masz lat?To będzie wiadomo o jakich kobietach mowa.16latka chyba inaczej odczuwa niż 45latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha a czy tak samo zachowujecie się wobec kobiet i mężczyzn?Czy do mężczyzn podchodzicie bardziej rygorystycznie?Płeć ma tu znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z tydzień przed miesiączką chodzę jak maszyna ,non stop sprzątam ,nerwica straszna ,ból głowy ,ale jak już dostane to spokój żadnych bóli i tak do kolejnego miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Płeć nie ma znaczenia, a jedynie wrażliwość. Jeżeli kobieta/mężczyzna wie, że dziś drobiazg może wywołać burzę i nie bierze tego pod uwagę, to bez względu na płeć piorunów będzie tyle samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to nie wpływa jakoś specjalnie na humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie dzień przed miesiączką wszystko może doprowadzić do płaczu. W pierwszy dzień wyję z bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KAŻDA kobieta inaczej odczuwa. Weźmiesz dziesięc 45 latek i każda zupełnie inną historię Ci opowie. Doucz się prawiczku biologii zamiast na macierzyńskim zawracać głowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba raczej przed :D PMS coś ci to mówi, chłopczyku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie mam ani PMS, ani nie jestem rozdrażniona gdy mam okres... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mówię o miesiączce a nie o zespole napięcia przedmiesiączkowego. 19:47-gdzie mam się douczyć biologii?W książkach z biologii nie ma o przeżywaniu miesiączki przez kobiety,ani o bólach z tym związanych.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może weź jakieś książki dla gimnazjum zamiast dla klas 1-3SP? Coś bardziej zaawansowanego? Wystarczy poczytać na czym polega cykl miesiączkowy, jakie zmian hormonalne podczas niego się dzieją, za co odpowiadają prostaglandyny i wszystko jasne. Do tego minimum inteligencji + przypomnienie sobie, że istnieją różnice indywidualne w odczuwaniu bólu i odpowiedź gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo pms to mit,jest tylko fizjologia kobiety podczas cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×