Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Hormony niszczą mi życie. Ratunku :(

Polecane posty

Gość gość

Witam Mam taki problem z hormonami.. one po prostu niszczą mi życie. wcześniej tego nie dostrzegałam dopiero w tym roku. Nie bede opisywać każdej sytuacji bo jest tego za dużo. Po pierwsze "humorki" Zniszczyłam 3-letni związek i teraz mało co nie zniszczyłam drugiego. Moje zachowanie przed okresem jest karygodne. Nie jestem wtedy sobą. Wszystko mnie denerwuje, zaczynam mieszać płacz ze śmiechem, obrażam wszystko i wszystkim podejmuję nie realne decyzje nie mam kontroli nad sobą. Ból serca. Od paru lat jakoś 2 tygodnie przed okresem mam bóle serca, albo mam wrażenie że zaraz zemdleje. Chodziłam po lekarzach i serducho mam zdrowe. Najbardziej dołują mnie te humorki, i tu nie chodzi o to że rycze i jem pudełko lodów. Ale przez to mam niske oceny w szkole,wpadam w depresje, ostatnio odwaliłam taki numer, że rodzina mojego chłopaka mnie nie cierpi. Nie mam sił do siebie Robiłam pól roku temu badania na hormony kobiecie(inne hormony mam w porządku), mam zaniżony progesteron i estrogen dostałam tabletki antykoncepcyjne po których było tylko gorzej. Wszystkie te objawy wzmożone +tycie więc rzuciłam je. Czy jest jakis dla mnie ratunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przebadaj sobie tarczyce. TSH, przeswietlenie tarczycy, ft3, ft4. idz do endokryologa to moze byc niedoczynnosc przepisze Ci leki i bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×