Chyba go nie pociągam???

spotykam sie z prawiczkiem od 4 miesięcy. Wszystko idzie jak po grudzie bo on nigdy nie miał panny, no i ok, już się przytulalismy, siedziałam mu na kolanach, ogólnie takie mizianie ale bez calowania i nie zauważyłam żeby kiedykolwiek miał powiększone gacie :) Za to kilka razy widziałam jak powiększył mu się na widok pewnej kobiety (była normalnie ubrana). Chyba się zawstydzil, bo zrobił się cały czerwony na twarzy. Ta kobieta jest ładna ale nie jakoś przesadnie .. czy jest sens to ciągnąć?

Co o tym sądzicie?

pewnie masz rację. do tego nudna jesteś kobieto.

Nudna? Nie wiem skąd ten wniosek .

Wniosek taki że gociągnie do innych, nie do Ciebie.

To po co się ze mną spotyka i zachowuje się jak zakochany?

Może Ci się wydaje, że zachowuje się jak zakochany, a prawda jest taka, że widzisz tylko to co chcesz widzieć.

Właśnie nie, z dystansem podchodzę do tej znajomości.

po prostu koleś za długo jedzie na ręcznym, poroś go żeby przestał to zobaczysz efekty ;)

Mówi że tego nie robi... W dodatku staje mu na widok konkretnej dziewczyny , NA SAM WIDOK , na mój nie.. ani też wtedy, gdy go dotykam...

nie pociagasz go :( szukaj innego

Mogę szukać, mam adoratorow ale nikt mi się tak nie podoba , jak on :(

Przejmij inicjatywę.