Fajna dziewczyna nie wiem co myśli , chce

Witam mam problem z natury serca . Jestem w kontakcie z dziewczyną . Według mnie jest naprawdę ładna . Najpierw mnie olała , po miesiącu sama w szkole(szkoła średnia) podeszła i powiedziała żebym napisał.(W sumie to pisała jeszcze z dwoma moimi kolegami z klasy ).Jej zasady nie każą jej pisać pierwszej. Piszmy, rozmawiamy, spotykamy się do dziś już prawie 2 miesiące .Sama się do mnie przytula. Co ciekawsze przez ten czas zrywaliśmy kontakt już kilkanaście razy , zawsze do siebie wracaliśmy maks po dwóch dniach.Przez ten czas . Wróciła nawet do byłego , teraz mówi ze nie chce go znać . W rozmowach przez face przysłała mi już setki swoich zdjęć,rodzinnych , czasem nawet pikantnych . Ramiączko bluzki zdjęte , ukazane piersi zasłonięte dłonią. Wielokrotnie mnie okłamała jednak zawsze przeprasza i mówi ze chce się zmeinic. Będąc w szkole chce sie ze mną pokazywać , wychodzimy do siebie na lekcjach . Jednak dość często kiedy ja chcę się spotkać to ona mi odmawia. Po pijaku zadzwoniła do mnie mówiąc ze mnie Kocha , oraz dalej kocha swojego byłego. Ostatnio mi jednak mówi ze nigdy nie będziemy parą . Pytam sie dlaczego a ona "Bo nie " .Ostatnio nawet wymyśliła historię że zakochała się w moim koledze z klasy i nie wie co z tym zrobić . Widzi we mnie przyjaciela. Od samego początku uświadamiałem jej ze nie szukam koleżanki . Ostatnio jej uświadomiłem że jeżeli chce żeby mi ta "miłość" przeszła to muszę od niej odpocząć . Napisałem zero kontaktów. To sama zaczęła do mnie pisać SMS dosłownie o głupotach. Powiedziała ze mi pomoże z nauką i chce pojechać ze mną we ferie gdzieś. Jednak dość często powtarza że to wszystko nie ma sensu . W tamtym roku chciała żebym do niej jeździł m dzis juz nie chce. Naszemu wspólnemu koledze mówi że . "wszystkiego żałuje , że nie potrzebnie wracała do byłego i ze zależy jej na mnie" . Mi też powiedziała ze zależy jej na mnie , tylko nic nie czuje . A po tym czasie już coś powinnoa być Ma do mnie pretensje że odzywam się z innymi dziewczynami w szkole. Ostatnio mówi że "nikt jej nie chce , ze jest zerem , nic nie warta, jest dwulicowa i niezdecydowana" . To jej uświadamiam ze ja ja chce , ze mi zależy a ona jakby nic sobie z tego nie robiła. Zachowujemy się jak para , zwierza mi sie ze wszystkiego , opowiada co jej sie zdarzyło . Czasem nawet płacze przez telefon . Czeka na mnie na przystanku , nawet nie muszę jej o to prosić Przepraszam za składnie , sam ciężko mam to wszystko jakoś złożyć w logiczną całość . Proszę mi podpowiedzieć . Co mam o tym wszystkim myśleć ? Co mam o niej myśleć ? Dalej się starać czy sobie odpuścić ? Nie to nie jest podpucha. Piszę całkowicie poważnie. Chodzimy razem do szkoły średniej .

Uważaj na nią, bo może Ci namieszać w głowie. Raz jej zależy, raz nie, potem znowu zależy, ale nic nie czuje., sama nie wie czego chce.

Właśnie , juz mi namieszała . To jest problem Co zabawniejsze . Kiedyś gadaliśmy co ma robić jej chłopak w senie nosić koszule itp. Ostatnio sama powiedziała ze będziemy razem że trzeba wymyślić od kiedy . Mówi ze się mnie słucha, typu pyta mi się co ma założyć , i ogólnie odczuwam że mam nad nią jakąś władze , wpływ . To wszystko jest naprawdę chore

Wiesz co, polece klasykiem. Pora na poważną rozmowę, usiądź z nią i wyjaśnij wszystko. Niech będzie szczera i się okresli, czego chce. Bo inaczej, bez szczerej rozmowy,będzie w tym punkcie w którym teraz jesteście, czyli w wielkiej niewiadomej.

Właśnie wiele razy chciałem to albo zmieniała temat albo siedziała w telefonie . Raz jest dobrze raz jest źle . Jakby miała rozdwojenie jaźni . Naprawdę mam problemy i boje się że mnie to wykańcza , jestem prostym człowiekiem .

Skoro nie chce poważnie rozmawiać, to daj sobie z nią spokój. Tak wiem, wzięło Cię, ale naprawde uwierz mi, jestem od Ciebie starsza, nie da się stworzyć związku, takiego normalnego, bez tej całej otoczki 'internetowego życia, faceebooków, instagramów i innych', z człowiekiem, który nie potrafi rozmawiać. Czytając Twój wpis, mam wrażenie, ze jesteś normalnym, dojrzałym chłopakiem nie trać czasu na taką niezdecydowaną dziewczynę. Naprawdę, szkoda czasu na kogoś, kto jeszcze nie dojrzał do relacji międzyludzkich.

Dziękuje . Też mi się wydaje ze jestem normalny Ze wszystko ze mną jest wporządku

Proszę :) Jej chyba imponuje taki 'adorator' jak Ty. Uważaj, żeby się Tobą nie zabawiła i poszukaj normalnej dziewczyny.

nie wiem ile ma lat, ale wydaje się po prostu bardzo niedojrzała, ale nie wiem czy Ty dotrwasz do momentu gdy ona dorośnie.

Imponuje ? Co ma Pani na myśli ?

Teraz będzie mieć 18 lat

Ciężka sprawa

nie prawda. Nie odpuszczaj - oczywiście jeśli ją kochasz. Ona, przypuszczam może nawet bardzo Cię kocha ale ma kłopoty z wyrażeniem uczuć. Prawdopodobnie boi się odrzucenia albo boi się co będzie jak Ci się znudzi. Z opisu tak wynikałoby stąd ciągłe próby "sprawdzania" Ciebie. Może przeżyła kiedyś jakąś traumę? Jeśli ją kochasz po prostu kup kwiaty, pierścionek i powiedz jej to. Jak Cię odrzuci i wyśmieje zostaw wówczas z czystym sumieniem ale może tak być, że stworzycie udaną parę jeśli dasz jej pewność, że to Ty na prawdę chcesz z nią być

gość wczoraj Jakie kwiaty i jaki pierścionek, kobiecie, która zmienia zdanie jak w kalejdoskopie?! Ile chłopak ma za nią 'biegać'? To jakaś księżniczka bizantyjska? Okłamuje go, raz mówi że kocha(po pijaku), potem że nigdy nie będą razem 'bo nie', później nagle zakochała się w koledze z klasy. Przecież gołym okiem widać, że ona się nim bawi. Podoba jej się to, ze ma 'adoratora', podbudowuje to jej poczucie wartości, ale nie będą razem, bo ona traktuje go jak zabawkę. Chłopie dobrze Ci radze, urwij kontakt z tak fałszywą istotą, Bo czym dłużej w tym trwasz, tym bardziej będzie boleć. Sama Ci powiedziała jaka jest ''"nikt jej nie chce , ze jest zerem , nic nie warta, jest dwulicowa i niezdecydowana" . ''/Pamiętaj, to zdanie, opisała siebie w 100%, jak się dłużej zastanowisz, to zauważysz, że ona właśnie taka jest, fałszywa i niezdecydowana. Uciekaj.

Olej ją, jest wiele fajnych dziewczyn na świecie.