Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

starsi szanują, młodsi obrażają

Polecane posty

Gość gość

właśnie jak to jest- jestem kobietą lat 22. Od dłuższego już czasu zaobserwowałam, że mężczyźni (ponad 30, 40 i więcej lat) zachowują się w stosunku do mnie bardzo ok. Tak jest odkąd skończyłam 17 lat. Często jest to krępujące, np. podczas świąt i składania życzeń mężczyźni sporo starsi całowali mnie w rękę. I tak zdarza się często (oczywiście nie doszukujcie się drugiego dna, nie mieli zamiaru się ze mną przespać, nic z tych rzecz- długo by tłumaczyć ale gwarantuję, że nie o to chodziło). Natomiast osoby w moim wieku zachowują się całkiem inaczej. Wręcz zmiana o 180 stopni. Nawet mój były chłopak dopuścił się publicznego znieważenia mnie. Z kolegami też często mam problem. Nie rozumie dlaczego tak się dzieje. Jestem osobą spokojną i nie robię nikomu przykrości. Co jest zatem grane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość młodych wychowana jest bezstresowo :) a to prowadzi do braku szacunku dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez to zauwazylam, popisywanie sie, obrazanie. Dziecinada, czuja sie lepsi jak wymysla cos glupiego i cie upokorza. Znam to, mam 21 lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sword
Często obserwuje takie zachowanie wśród dzieciaków i nie tylko. Mnie osobiście to nie dotyczy. Może dlatego, że jestem mężczyzną i może nieco się obawiają nie wiem. Mam 21 lat i pracuję z dziećmi i młodzieżą i różne zachowania widuję. Od szacunku i zasad po totalny brak manier i czegokolwiek. Tak jak ktoś już wcześniej napisał to wina rodziców i bezstresowego wychowania. Nie ma zasad za młodu to nie będzie ich również później proste. Mają za dużo i nie potrafią docenić wielu rzeczy (oczywiście nie wszyscy). Wiele można wymienić. Nie chce obwiniać rodziców ale nie da się tego nie zrobić. Również towarzystwo, rówieśnicy mają wpływ na zachowanie. Co do starszych to zgodzę się, że starsi ludzie szanują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhgy
Masz racje, dlatego z reguly nie warto się zadawać z rówieśnikiem. Myślą ze wszystkie rozumy pozjadali i się popisuja, pudbudowac się muszą. Jeszcze w nos nie dostali. Takiego nalezy natychmiast kopnac w d.... żeby wiedział za co. Starsi z reguly juz w d... dostali i się nauczyli oglady. 'Super' jest jak okazujesz szacunek i miłość a w zamian dostajesz kubeł zimnej wody. Na otrzezwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak w takim razie uważać na tych ''niewychowanych''? Wiem, że potrafią się świetnie maskować. Właśnie mój były niestety... Wiele przez niego przepłakałam. Chciałabym teraz odmiany. Nie mówię, że to ma być ktoś, kto codziennie będzie mnie po rękach całować. Mój były niestety udawała fenomenalnie- potem pokazała co z niego za ziółko. Ja się wtedy zakochałam i bolało. Na szczęście do niczego poważnego nie doszło ale i tak było mi ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×