Zatrzymanie laktacji, proszę o rady

Witajcie. Ze względu na to, że mój maluszek ma skazę białkową a do tego uczulony jest na soje i jajka postanowiłam zaprzestać karmić dziecko piersią. Jestem bardzo szczupła osobą z niedowagą a przez tą całą dietę dodatkowo schudłam 2 kg ;/ Dzisiaj jedziemy do lekarza aby ten dobrał małemu mleko modyfikowane. Stąd moje pytanie jak radziłyście sobie z zatrzymaniem laktacji? Czy znacie jakieś skuteczne metody? Oraz ile trwał cały ten proces?

Niech ci przepiszr tabletki na zatrzymanie laktacji, będzie bez problemu.

Brałam parę dni bromergon, ale miałam po nim masakryczne bóle żołądka, więc szybko przestałam. Do tego szałwia i obwiązywanie biustu bandażem, oraz ściąganie minimalnych ilości, żeby nie bolały piersi.

Definitywnie z dnia na dzień odstawiłyście dziecko od piersi? Czy stopniowo coraz mniej karmień a do tego picie szałwii i ściskanie bandażem?

Przebolej ten bromorgen. On jest mega skuteczny. Ja tez go bralam, ale nie mialam zadnych skutkow ubocznych.

Ka odstawiłam z dnia na dzień. Bo miał potworna nietolerancja laktozy. Bez leków. Sciagalam z piersi tylko tyle, żeby poczuć lekką ulgę. Absolutnie nie więcej, bo laktacja będzie się wymagać. Tylko troszkę, żeby się zatory nie porobily i tylko wtedy, jak były bardzo pełne.

Tu autorka: Boje się właśnie tego bo ostatnio miałam zapalenie piersi i lekarz mi powiedział, że mam ku temu predyspozycję a jak przestane z dnia na dzień karmić to mogę znowu dostać zastoju

No to już musisz z lekarzem ustalić. Mnie się udało, ale nigdy nie miałam problemów z zatorem, choć pokarmu tyle, że pół pułku mogłabym wykarmic ;-)