Ja 23 lata on 44 czy to ma sens? przyszłość?

czy mamy szanse jeszcze? jest miłość między nami ale boję się ze nie zdarze mieć z nim dzieci, ogólnie przyszłości..wiem ze ze względu na wiek już za jakiś czas on może mieć problemy z seksem, nie w tym problem bo mi wiele do szczęścia nie potrzeba ale zwyczajnie boję się ze zostane sama..

Jutro i pojutrze to też przyszłość, więc czegoś tam zdążysz zaznać. Dzieci też możesz zdążyć, masz tylko nieco niższą szansę, że tata będzie na ich osiemnastce. Tak czy siak twoje obawy są słuszne, ale nigdy nic nie wiadomo, w końcu miłość wszystko zwycięża, a młodzi faceci też umierają i miewają problemy z seksem.

masz rację, wlasnie tego się boję trochę ze nim dzieci dorosna coś może mu się stać..wiem ze nigdy nic niewiadomo i równie dobrze mi coś może się stać..ten strach mnie trochę przeraża, i nie wiem co robić ciągnie mnie strasznie do niego i wiem ze on kocha..ale jest ta blokada:(

up

serce czy rozum co wybierasz?

właśnie nie wiem sama :( serce mi wręcz szaleje gdy go widzę, gdy nie widzę ciągle o nim myślę, śni mi się..ale gdy się naciesze przychodzą chwilę zwątpienia, smutku..ze za parę lat jemu coś może być, wiem ze mi też może ale patrząc po wieku jestem młodsza dużo..i staram się dbać o siebie w miarę, i zaczynam być strasznie zła..ze akurat ten którego tak pokochałam musi być tyle starszy i musi być to głupie ryzyko..nigdy nie lubiłam ryzyka..zawsze wolałam spokoj, coś mi pewnego..do kitu to wszystko :(

Jeżeli rozum to możesz już nigdy nie mieć takiej szansy, rozum cię zniszczy. Jeżeli serce to jeżeli nie dopuścisz to głupich i niepotrzebnych roztrząsań, czyli przestaniesz karmić swój umysł głupotami, to masz szansę na długi i szczęśliwy związek. Od ciebie zależy co wybierzesz: strach czy miłość?

no tak masz rację strach nie powinien mna kierowac tylko ta taka większa niepewność ze względu na jego wiek, niepewność co do tego jak długo nasz związek potrwa, ja byłabym szczęśliwa nawet jakby już nie mógł się ze mna kochać ale żył jak najdłużej..zawsze jest ta świadomość ze on jest..to daj***ardzo wiele..