Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tabletki anty a owulacja

Polecane posty

Gość gość

Witam. Przyjmuje tabletki anty regularnie (chlopak strasznie mnie z tym pilnuje zebym zadnej nie pominela wiec nie zdazylo mi sie jeszcze zadnej pominac) Dzisiaj bylam u ginekologa ktory stwierdzil owulacje!? I powiedzial ze moze tabletki na mnie nie dzialaja.... Czy ktoras z Was tak miala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Ale miesiąc po rozpoczęciu pigulek mój ginekolog zrobil usg dopochwowe i pokazał mi na ekranie nieaktywne jajniki (bez pęcherzyków Graffa wokól). Czytałam jednak, ze ryzyko (minimalne ale zawsze) jest, ze piguly nie zadziałają. No, chyba jesli bierzesz jednoskładnikowe (do kobiet karmiących). Te z zasady nie zatrzymują owulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biore dwuskladnikowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tabletki które są teraz na rynku to w około 5 % przypadków dopuszczają do owulacji. Kiedyś były tabletki co całkowicie ją blokowały ale powodowały u kobiet fatalne skutki uboczne. Ale to że tabletki dopuszczają czasami do owulacji to nie znaczy że nie działają i że musi się to kończyć ciążą. Mają też inne zabezpieczenia jak zagęszczanie śluzu, spowalnianie jajowodów i zmiana endometrium. Może po prostu trafiłaś na te 5 %. Dziwne że lekarz tego nie wiedział. Niektóre tabletki np takie dla matek karmiących, nie pamiętam nazwy, zabezpieczają tylko w ten sposób że owulacja jest a zagęszczają śluz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×