Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Siostra obrazila sie bo odmowilam bycia chrzestna. .

Polecane posty

Gość gość

Moja siostra jest smiertelnie obrazona bo odmowilam bycia matka chrzestna u jej dziecka.mam juz 2 chrzesniakow i poprostu nie nadazam finansowo a co dopiero z 3cim. Siostra tego nie rozumoe bo dla niej- jestem rodzina i mam obowiazek byc matka chrzestna. Tylko jak za pare lat nie dam tysiaczka na komunie to bedzie ryk i kwik ze zla chrzestna. Nie wiem jak jej wytlumaczyc ze mnie nie stac na tylu chrzesniakow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P co się będziesz tłumaczyć? Jak nie dociera, ze Cię nie stać, to daruj sobie tłumaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chrzesna nie jest od dawania tysiaków. Nie rozumiem po co Wy do kościoła z tym idziecie skoro wasza rola tylko do tego się ma sprowadzać? To już właściwszy byłby notariusz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz komu jak komu ale siostrze moglas nie odmawiac. Rozumiem ze w dzisiejszych czasach rzadko kto chce zostac chrzestna ja np bym odmowila kuzynce i dalszej rodzinie ale nie siostrze. A jakie masz relacje z siostra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka chyba zna siostre, skoro napisała o kasie. Widocznie siostra, to materialistka i pieniądze się dla niej liczą w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba bylo tamtych dzieci nie podawac do chrztu. Przeciez to oczywiste ze jak ma sie rodzenstwo to predzej czy pozniej poprosza na chrzestna. Ja wolalabym podac dziecko do chrztu siostrze niz kuzynce czy znajomym. Moim zdaniem brzydko postepujesz bo tamym dzieciom nie odmowilas a dziecku siostry odmawiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siostra ma racje ze sie obrazila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bawi mnie ta gadka, że chrzestni nie są od dawania kasy. Pewnie, że nie po to ale to oczwista oczywistość, że jak idziesz w odwiedziny to daj kasę albo prezent bo jesteś chrzestnym. Jak komunia to większa kasa a jak ślub to już w ogóle. Tak już to widzę, że przychodzisz i nie dajesz nic.... po pierwsze nawet jak ktoś by krzywo nie patrzył to sam/a byś się czuła głupio. Być chrzestnym = dawanie kasy chrześnikowi i żadne religijne przekonania tego zwyczaju nie zmienią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry ale masz siostre buraka moim zdaniem dorosli , dojrzali ludzie sie nie obrazaja obrazac to moga sie dzieci w piaskownicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Strzał w 10, mnie też śmieszy takie gadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nikt nie mowi ze ma przychodzic z niczym do chrzesniaka bo kazdy daje na swoja kieszen. chodzi tu o fakt ze wczesniej nie odmawiala bycia chrzestna a siostrze odmowila tak jakby tylko o pieniadze chodzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 1chrzesniaka u meza brata i narazie wiecej dzieci nikomu nie podaje bo wiem ze moja mlodsza siostra bedzie chciala mnie kiedys na chrzestna swojego dziecka a jej nigdy nie odmowie, wole odmowic dalszej rodzinie i czekac na chrzesniaka u siostry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest nas 3 siostry. Jestem srednia. Najstarsza od dawna mowila ze jak bedzie miec dziecko to najmlodsza bedzie chrzestna i brat od jej meza. Terazjej sie odwidzialo bo ja wyjechalam do pracy za granice i mysli ze zbija. Tam kokosy. Czemu mialabym nie podawac tamtych dzieci? Tamte osoby chociaz nie kierowaly sie kasa bo wtedy jeszcze nie pracowalam za granica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jednak, chodzi o kasę. Standard, chciałą młodszą, to niech bierze młodszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mówiłaś jej o sprawach finansowych? W ogóle to jest chore, że bycie rodzicem chrzestnym wiąże się w Polsce głównie z wydatkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otóż dawanie prezentów a wpisywanie się w wyobrażenie na temat ile mają dać chrześni (a sorry pełno tu tematów w okolicach komunii albo na slubnym) to dwie różne sprawy. Jest rzeczą oczywistą, że fajnie sprawić dziecku radość dając prezent w postaci zabawek, ubrań, książek itp. ale nie nastawianie się od razu na wydatki rzędu kilkunastu złotych bo komunia, bo slub, wczesniej osiemnastka. chyba nie o to chodzi? Owszem jak idę do kogoś z rodziny zabieram ze sobą zawsze jakiś podarunek, a to herbatę, kawę, czasem jakieś wino, czekoladki a dla dzieci w zalezności od wieku też coś ale bez przesady z tymi wydatkami bo czego to uczy te dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Ale ona twierdzi ze wymiguje sie od bycia chrzestna, ze sie na mnie zawiodla. Wie doskonale ze podchodze do tego tak ze obecnym chrzesniakom daje prezenty o tej samej wartosci albo nie daje zadnemu. Nie stac mnie zeby fundowac prezenty 3 chrzesniakom. Wiec co? Cala trojka by na tym cierpiala. Inna sprawa jest ze utrzymywala ze chce za chrzestna najmlodsza. Wiec z czystym sumieniem zgodzilam sie byc u tamtych chrzestna. I nie mowcie ze chrzestna to tylko kosciolek wiara i opieka nad dzieckiem w razie smierci rodzicow. Prawda jest taka ze to w obecnych czasach dodatkowe zrodlo prezentow. I to jeszcze jak na dzis to nie tanich- bo na zwykly zegarek mlodzi parkaja smiechem a rodzice snuja ze chrzestny sknera.Tablet, komora czy inne takie to jest na topie. Czytalam tu kiedys temat jak kafeterianki zakrzykiwaly kobiete bo dala 300zl na komunie bo wiecej nie miala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mojej rodzinie nikt nie traktuje chrzestnych jak bankomaty, chrzestny nie jest od dawania pieniędzy, a od tego, aby wspomagać rodziców w wychowaniu dziecka w wierze chrześcijańskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Niestety tak to teraz wygląda. Masz okropną siostrę. Teraz będzie wzbudzac w Tobie poczucie winy, a nie powinnaś czuć się winna, poważnie. Masz sobie nie kupić kurtki i butów na zimę, odmówić jedzenia, nie zapłacić rachunku za gaz, że by było Cię stać na 3 chrześniaka? Mówiła przez cały czas, że weźmie młodszą, więc niech bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam, że rodzeństwu nie powinno się odmawiać, bo kogo ona ma wziąć na chrzestną, koleżankę jak ma swoją siostrę? twoja sytuacja jednak jest troche inna skoro mówiła ze młodsza siostra ma być chrzestną to nie rozumiem czemu się tak upiera przy tobie. a ty autorko kogo weźmiesz na chrzestnego jak bedziesz miala swoje dzieci? bo na ta siostre to raczej nie licz. Swoją drogą mogliby znieść już ten obowiązek posiadania chrzestnych bo to faktycznie ogranicza sie do wiekszych prezentów na komunie. W Niemczech tego obowiązku nie ma i wg mnie jest to ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam, że rodzeństwu nie powinno się odmawiać, bo kogo ona ma wziąć na chrzestną, koleżankę jak ma swoją siostrę? x Głupszego stwierdzenia nie slyszałam. A co robią ludzie którzy nie mają rodzeństwa, albo mają jedno a dzieci 2-3? Biorą kuzynów, znajomych i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ale jak ktos ma 2 siostry to co bedzie brac daleką kuzynkę bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a poza tym pytałaś siostrę dlaczego jednak nie chce tej drugiej siostry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też uważam że rodzeństwu się nie odmawia.. A co jak za parę lat będą mieć drugie wtedy tez nie moze na ciebie liczyć?? Na Twoim miejscu bym się starała zaoszczędzić na dzieciach z poza rodziny a siostrzeńca obdarzyć bardziej w granicach możliwości i zdrowego rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylkowa123
Zgadzam sie ,rodzenstwu nie powinno sie odmawiac w takiej sprawie . Brat mojego męża też ma dużo chrzesniaków i zgodził się być chrzestnym dla mojego dziecka .Pozatym jego zona jest juz chrzestną mojego meza corki z pierwszego zwiazku i od siostry mojego meza corki. Pozatym mają dużo wydatków ponieważ budują dom . To glupie wytlumaczenie ze nie masz kasy . Po pierwsze chrzestni to nie wyscig na kase a po drugie przeciez chyba twoi chrzesnicy nie sa z jednego roku ze bedą mieli na raz komunie A nawet wesele. Pozatym chrzestni nie maja obowiazku dawac prezentu na kazda okazje tzn dzien dziecka mikolajki choinka . Wypadało by tylko pamietac o urodzinach a i tak to dziecko twojej siostry wiec nie jestes zwolniona z dawania prezentu na urodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ale jak ktos ma 2 siostry to co bedzie brac daleką kuzynkę bez sensu x Bez sensu bo? Ja mam brata a chrzestną kuzynkę - bo mam znią blizsze relacje. I wszyscy żyjemy i świat się nie zawalił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, moja ciocia ma 6 chrześniaków, w tym mojego brata. Ciocia zawsze go odwiedzała na urodziny, imieniny różne święta, a to z czekoladą a to drobnym upominkiem. A to zabrała go na spacer, a to na lody, a to gdy z pracy był jakiś wyjazd to też go co jakiś czas zabierała. Zawsze mu zazdrościłam chcrzestnej. Dla porównania mój chrzestny jest osobą dobrze usytuowaną, na pozycji i nawet nie pamiętał o moich urodzinach itd, a jak przyjeżdżał to nie interesowało go co u mnie itd. Więc uważam, że można mieć wiele chrześniakow i tu nie chodzi o bogate i wymysle przenty, ale o pamięc o dziecku, zainteresowanie jego życiem oraz spędzanie z nim czasu. x Uważam, że siostra mogła się obrazić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co brat miał zostać matką chrzestną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''. Pozatym chrzestni nie maja obowiazku dawac prezentu na kazda okazje tzn dzien dziecka mikolajki choinka . '' xxx Nie mają obowiązku, ale dobrze wiecie, że tego się oczekuje od chrzestnych. Tak dzisiaj jest ten świat skonstruowany, każdy patrzy na pieniądze, na dobra materialne. Któraś napisała, żeby autorka zaoszczędziła na poprzednich chrześniakach i lepiej inwestowała w dziecko siostry, wy myślicie? Dlaczego tamte dzieci mają cierpieć, bo co? Bo siostrze się nagle odwidziało? Tak ciężko pojąc, że Autorki może nie być stać na kolejnego chrześniaka? Co z tego, że dzieciaki mają w innych terminach urodziny, komunie? Skoro święta sa w tym samym czasie, a możliwe że kasę na urodziny i komunie, musi odkładać przez parę miesięcy. Ma sobie odmówić kupienia bluzki, butów, bądź kurtki, której potrzebuje, bo coś nosić musi, żeby zadowolić siostrę? Siostra mówiła, że będzie chciała na chrzestną młodszą siostrę, więc DLACZEGO nagle jej się odwidziało? Powiedziała? Autorko pytałaś o powód? Cóż, ja trzymam Twoją stronę i jesli wiesz, że faktycznie nie dasz rady, że już teraz dwójka chrześniaków obciąża Twój budżet, to masz prawo odmówić. Nikt Cię do tego nie zmusi, a wymuszony chrzestny, to nie chrzestny. Siostra gra na Twoim poczuciu winy, niech uzasadni, dlaczego nagle Ty masz być chrzestną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co brat miał zostać matką chrzestną? x Nie, ojcem chrzestnym. Zwłaszcza, ze mąż ma siostrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×