Rozmowa przed pobytem w zakladzie karnym. JESTEM W SZOKU!

Za niecale 2 tyg. mam sie stawic do zakladu karnego na odbycie kary pozbawienia wolnosci w wymiarze 2 lat. Bedzie to moj pierwszy taki pobyt i mam nadzieje, ze ostatni. Rozmawialam z jedna kobieta z administracji z tego zakladu i pytalam co powinnam wziac, jak sie w ogole przygotowac (ten zaklad jest w moim rodzinnym miescie). Najpierw mowila normalnie ze powinnam miec bielizne osobista, powinnam zabrac wlasna szczoteczke do zebow, itd. Na koniec spytala mnie czy mialam stosunki lesbijskie. Zrobilam oczy i odpowiedzialam, ze oczywiscie nie. Ona do mnie, ze w takim razie powinnam byc swiadoma, ze takie rzeczy sie tam moga dziac. Ja w szoku mowie, ze nie jestem lesbijka i nie zamierzam wspolzyc z zadna kobieta. Odpowiedziala, ze na poczatku wszystkie tak deklaruja, ze nie beda za zadne skarby ale potem malo ktora umie wytrzymac presje wspolwiezniarek i sie nie zlamac. Na koniec poradzila mi, ze lepiej sie nie opierac tylko zrobic swoje (minete) i miec spokoj. Zaluje, ze nie nagralam tej rozmowy bo mialabym dowod. Wiem, ze zawinilam i dostalam wyrok ale nie chce byc gwalcona. Skoro sluzby wiezienne mnie zamykaja to chyba maja OBOWIAZEK zapewnic mi bezpieczenstwo ale jakie to zapewnienie skoro kobieta tam pracujaca mowi o takich rzeczach i jeszcze radzi mi bym sie nie opierala. SZOK kuzwa normalnie!

W którym mieście?

0/10 jesteś debilem :o

Baby są gorsze od facetów

Wysil swój możdzek i wymysl cos lepszego . na zachętę 1/10

Nie chce podawac nazwy miejscowosci gdzie jest zaklad z zwiadomych wzgledow. Nie chce miec potem przerypane, ze ich obsmarowalam i nie mam zadnych dowodow.

Wysil swój możdzek i wymysl cos lepszego . na zachętę 1/10

a ja dam na zachętę 2/10

Odpowiem, gdyby to nie było prowo. ." Skoro sluzby wiezienne mnie zamykaja to chyba maja OBOWIAZEK zapewnic mi bezpieczenstwo ale jakie to zapewnienie skoro kobieta tam pracujaca mowi o takich rzeczach i jeszcze radzi mi bym sie nie opierala. SZOK kuzwa normalnie! " - To nie służby więzienne cię zamykają, ale sama do tego doprowadziłaś. Bezpieczeństwo? - Okradając kogoś, bijąc kogoś, oszukując kogoś, czy co tam robiłaś, nie przyczyniłaś się do poczucia bezpieczeństwa innych osób.

Ja daję 5/10 bo ta prowokacja jest zabawna :)

pani z administracji ci mowila:Dwyobraznie to ty masz:Dsiedza ulungi 24/7 na kafe i wymyslaja z nudow bzdury.Wez cos zrob ze swoim zyciem bo cie starosc tu na tym forum zastanie:D

To neikoniecznie prowokacja bo sama spotkałam się z tym zjawiskiem. Jedyną różnicą było to, że u nas nikt nikogo nie zmuszał. Trudno uwierzyć ale dziewczyny robiły to zwyczajnie z nudów żeby jakoś zabić czas. Sama nie robiłam takich rzeczy ale miałam propozycję. Wszystko zależy od tego gdzie się trafi i za co. Jeśli trafisz do tych z cięższymi wyrokami to niestety współczuję.

Ta z administracji to taka jakby znajoma. Nie jestesmy kolezankami ale znamy sie z widzenia i ktoregos razu zagadalam bo dla mnie ten temat to nowosc i nie mialam pojecia nawet co wziac ze soba do wiezienia. Nigdy nikogo nie okradlam ani nie pobilam. Chodzi o coś zupelnie innego ale nie chce pisac co. Nie twierdze ze jestem bez winy ale fizycznie nikt przeze mnie nie ucierpial.

Jesli ja znasz to porozmawiaj z nia zeby moze miala jakas wieksza opieke nad Toba.

To nie jest znajoma w sensie ze sie przyjaznimy. Druga sprawa, ze ona pracuje w administracji i nie jest nikim waznym.

Przygotuj się na to że więźniarki gwałcą czym się da. Wsadzają np szczotkę od mycia kibli i to może boleć. Przed sadystkami nie uciekniesz.

No to masz p********e :D

Byłem 3 miesiące w ZK za jazdę pod wpływem, u facetów nie ma stosunków i gwałtów, bo się tego brzydzą, ale laski w pace normalnie liżą się po cycach i c****h.

Ja mogłabym robić minetę nawet codziennie, mam taki popęd że nie ma problemu. A seks z kobietą, też nie jest mi obcy :P

jakby co to tzw "centra zdrowia dla osób mających problemy psychiczne czyli np depresje to więzienia.

good girl gone bad dziś podszyw