czy to ciąża?

mam nieregularne cykle, ostatnie były 39, 31, 41,44, 40 dni. dzis 49 dzien a okresu nadal nie ma. spóźnia się, a ja szukam przyczyny. w ostatnim czasie bylam przeziebiona, mialam tez duzo stresow. od ok 2-3 tyg mam powiekszone i nabrzmiale piersi. kluje mnie w podbrzuszu, mam podwyzszona temperature. tydzien temu wstapilo niewielkie plamienie, bylo troche czerwonej krwi, zaczelo sie wieczorem i rano nic nie bylo. dwa dni temu rowniez wystapilo plamienie, brazowa wydzielina. uprawialam seks z chlopakiem 9, 16, 21, 29, 32, 39 i 41 dnia tego cyklu. nie zabezpieczalismy sie. czy okres sie spozni czy to ciaza?

a test zrobiłaś? Tutaj wróżków nie ma.

zrobie ja wroce z wyjazdu bo jestem tu z chlopakiem a poki co wole mu nie mowic o swoich obawach. pytam nie ze wzgledu na chec otrzymania wrozby, moze ktos ma jakies opinie

A.czesto się kochacie?

wypisałam dni w ostatnim cyklu, czy czesto to nie mnie ocena

Przepraszam... Niedoczytalam. A jak tam sytuacja? Wg mnie bardzo duże prawdopodobieństwo ciąży :)

Robiłaś już test? Cyklow to ja Ci nie zazdroszczę, tak naprawdę to nigdy nie wiesz czego się spodziewać. Przekichane. Ja też miałam przy pierwszym dziecku plamienia, które trwały trzy miesiące.. wg mnie duże prawdopodobieństwo że jesteś w ciąży :)

Jeśli nie chcesz zajść w ciążę i uprawiasz seks, to dlaczego się nie zabezpieczasz?

Popieram powyższe wypowiedzi. Ja też ZAWSZE miałam dość długie cykle,w życiu najkrótszy miałam raz 29 dni,było to kilka lat temu,standardowo u mnie 35 dni,często dłuższe,aż tu niespodziewanie pewnej czerwcowej nocy,w momencie niby superbezpiecznym wg moich cykli,zaciążyłam przy 1 niezabezpieczonym stosunku. Jak to określił Ian Malcolm w Jurassic Park-ŻYCIE ZAWSZE ZNAJDZIE SPOSÓB :)

A patrząc na podane przez Ciebie terminy,to szansa zajścia w ciążę oczywiście jest,biegiem po test ciążowy.

22:09 a kto powiedział, że nie chcę zajść w ciążę? mam swoje lata i wiem, że seks bez zabezpieczenia może skończyć się ciążą. wolałabym teraz w niej nie być, jednak jeśli będę to też będę zadowolona. sytuacja wyglada tak. 51 dzien cyklu. okresu nadal brak. za to mam ciagle duze stresy (problemy rodzinne) i nie wiem czy to nie opóźnia wszystkiego. test moge kupic dopiero w poniedziałek :/ no cykle niezbyt fajne, bo nigdy nie wiem co mnie czeka. plamienia brak, bola piersi, pobolewa brzuch. czekam dalej

podczas badania szyki stwierdzam ze jest ona twarda, wysoko i chyba zamknięta. sluz lepki i kleisty. taki bialy. dodatkowo brazowe duze skrzepy, choc nic nie dostaje się na wkładkę. co myślicie?

Na serio nie masz jak pojechać po test? Ja w początkach ciąży to jedyny objaw jeśli chodzi o śluz to był taki że było go więcej i był taki jak zazwyczaj występował u mnie w pomiędzy miesiączką a dniami płodnymi, z tą różnica że był mocno kwaśny a nie zasadowy (tak próbowałam językiem). Brązowe skrzepy i ogólnie kolor brązowy krwi miesiączkowej lub w okolicach miesiączki to jest najczęściej problem z progesteronem. Sadząc po długości twoich cykli to możesz go mieć. Jeśli to faktycznie ciąża i zależy ci na tym to nie tylko powinnaś jak najszybciej zrobić test ale jak najszybciej się zgłosić z tym do lekarza bo możliwe, że trzeba będzie uzupełniać luteiną.

12:24 moge dopiero w poniedzialek, gdyby nie to juz bym kupila bo jestem osoba niecierpliwa. jak zrobie test to potem do gina, tak czy siak trzeba sprawdzic co sie dzieje.

Witam. Mam Pytanie. Okres mi się spoznia. Ostatnia miesiaczka 23 grudnia. Cykl mam niestety różnie ale mniej więcej co 25-28 dni. Zrobiłam test który miałam w domu odruchowo wzięłam owulacujny wynik pozytywny. Czy ktoś mi Moze powiedzieć czemu.?? Wizytę mam za tydzień u lekarza trochę się martwię. Dodam ze czuje się dziwnie jak bym się przeziebila ale ani kataru ani kaszlu. Czasem boli mnie brzuch rakiet kucie w dole. Strasznie jestem rozdrazniona. I z moich piersi wycieka przezroczystą substancja. Oczywiście współżyje bez zabezpieczenia ale nie z myślą o dziecku. Bo u mnie to z tym ciężko. Co myślicie o pozytywnym teście owulacujny Nie mysle tzn staram się od dwóch lat. Kocham sie ale bez nastawienia :( ponieważ jestem po usunięciu lewego jajnika i jajowodu. Jedno dziecko.huj mam ale chciała bym rodzeństwo dla córki