Kawaler 39 lat zawraca mi głowę i sam nie wie czego chce

Ja mam 27 lat. Gość jest singlem , nie ma dzieci, cały czas robił krok w przód i krok w tyl .I w sumie nadal tak się zachowuje. Mówi ze w jego wieku ciężko uwierzyc w związek na całe życie. Do łóżka chetnie by poszedł , ale poza tym mam wrażenie że kompletnie się asekuruje. Z jednej strony zawraca mi głowę- bardzo mnie lubi , podobam mu sie i mam wrażenie ze jakoś tam ciąży mu samotność. Z drugiej strony chce byc niezalezny, duxo pracuje. Potrafi zamilknac na dłużej , więc już o nim zapominam , a potem nagle. ...wysyła mi swoje zdjecie i pyta co słychać. Ciezkie to jest dla mnie. Ma dobre serce , jest dla mnie troskliwy i jest lubiany przez ludzi. Ale mam wrażenie ze tą huśtawka nie jest dla mnie dobra i będę musiała się wycofać. Probuje zrizumiec, może to głupie, ale wtedy byłoby mi łatwiej.Rozumiem że koleś 25-30 lat by się tak zachowywał , ze musi się wyszalec itd. Ale ten ma pod 40, święta spędza z Mama i siostrą. ..nie mogę pojąć.

Skoro nie wie czego chce, tzn, ze nie traktuje Cie powaznie. Gdyby chcial bardzo byc w powaznym zwiazku i miec rodzine, to mysle, ze dawno by to mial. Z pewnoscia brakuje mu seksu i dlatego robi do Ciebie podchody. Najprawdopodobniej jestes jedna z kilku na jego liscie. Gdyby traktowal Cie powaznie, to by po protu byl zdecydowany w swoich krokach i staral sie o Ciebie. Nie zawracaj sobie nim glowy, chyba, ze uklad seks-przyjaciel Ci odpowiada, bo nic wiecej z tego nie wykrzesasz.

Typowe zachowanie kawalera w tym wieku.... W tym wielu kawalerowie już mają ułożone swoje kawalerskie życie a czym starszy tym gorzej,oni nie wiedzą sami czego chcą.... Wiem z doswiadczenia i już nigdy żadnego starego kawalera,never !

Porozmawialam z nim i powiedział że bardzo mnie lubi i mu się podobam. Inni też to widzę , bo mi mówili. Dla mnie to za mało , to juz troche trwa i stwierdziłam, ze jeśli jeszcze się nie zakochał, to dam szansę komuś komu naprawdę na mnie zależy. Ale on przez takie małe gesty nie daje mi zapomnieć o sobie i -skoro mnie nie kocha- to nie wiem po co to robi.

Teraz od niedawna mieszkamy w 2 różnych krajach, więc raczej nie robi podchodow w sprawie seksu, bo go nie dostanie. Pytanie moje jest takie czy on w tym wieku nie potrzebuje się zakochać , mieć rodziny? Zaznaczam że nie jest wybitnie atrakcyjny , jest zupełnie przeciętny, A ja jestem uwazana za ładna i wesoła dziewczyne

Boze, kobiet! No jak po co to robi? Zeby Cie zacignac do wyra. Proste. Daj sobie spokoj.

Znowu pytasz po co to robi.......już Ci wyżej napisali gosć 15.24 napisał Ci szczerą prawdę

Jak gość jest z Krakowa to uciekaj

no napisal Ci juz ktos po co to robi-chce zaroochac niezobowiazujaco ,a Ty sobie milosc dopowiadasz..

A ile trwa Wasza znajomość? Miałam podobnie... Zaczęliśmy się spotykać jakiś czas temu. Potem się zakochałam w nim, a on we mnie. Też miał swoje przyzwyczajenia, ale z czasem dostosował się do mnie. To są trudne początki, ale jeśli facetowi zależy - uda się.

A ja napisalam ze nie ma terax szans na lozko i nadal to robi. Przypomina mi o sobie. Czytajcie ze zrozumieniem..

Jak mieszkacie w innych krajach, to juz w ogole nie ma tematu. Po co chcesz sie angazowac w kogos z daleka? Jesli masz obok siebie kogos, kto Cie docenia i walczy, to daj mu szansę.

Rok go znałam. Dziwny jest. Może macie rację, pewnie to jest prostsze niż myślę. Ale pomijając wszystko, bo i tak już z nim nie będę, to taki 4oletni prawie człowiek nie chce mieć miłości , rodziny tylko pieprzyc bez zobowiązań w nieskończoność?

Nie mam obok siebie teraz nikogo, a gość z zagranicy mi o sobie przypomina co jakiś czas i to mnie wkurza, chyba muszę to zablokować. Nie pisze żeby usłyszeć ze on mnie kocha bo tak nie jest. Pisze bo się zastanawiam na głos i chcislam żeby ktoś mi pomógł zrozumieć . On zawsze robił krok w przód krok w tym i raz np. Mi powiedział ' za stary jestem dla ciebie' w formie pytania. Woli samotność niż związek i szansę na rodzinę z dziewczyną która mu sie podoba?

Właśnie moim zdaniem chce, ale całe życie był sam. Zrozum go... Mój spotykał się z różnymi dziewczynami, ale nigdy się nie zaręczył, nigdy z żadną nie zamieszkał. Taka osoba zabrnęła już tak daleko w swoją samotność, że nie wie, że może być inaczej. Ma swoje życie, swoje pasje, coś co go wciąga i interesuje. On nie będzie do Ciebie pisać codziennie i wydzwaniać co wieczór. On musi mieć swoją przestrzeń, a jeśli Cię wpuści w nią to bardzo powoli o ostrożnie. To nie jest dwudziestolatek.

No nie wiem. Moze masz rację Cieszę się, że Tobie się udalo. Ale dla mnie to nie jest dobre, taka huśtawka emocjonalna i wycofam się z tego. On ma 39 lat i msle szanse ze sie zmueni. Założyłam ten wątek , bo chciałam coś zrozumieć - wtedy łatwiej mi będzie zamknąć temat. Zapytany czy chce mieć dzieci , rodzine zawsze mówił że tak.Ale zachowuje się tak jakby mu było dobrze samemu. Ok , myślę sobie, bye. I potem znowu pisze , zaczepia. Po co do cholery? Niech są.mi święty spokój. ..

Wiec porozmawiaj z nim szczerze, zapytaj po co to wszystko. Facet czesto potrzebuje od kobiety wiedziec konkretnie, w ktora strone sie pokierowac.

Rozmawiałam. Powiedział ze jak jeszcze mieszkaliśmy w jednym kraju to sie dystansowalam .Powiedziałam że miałam wrażenie że chodzi mu o łóżko a on powiedział że od czegoś trzeba zacząć (!). I zaczął mówić o tym że mało wierzy już wcrelacje na całe życie etc. I ja zamknęłam ten temat , wszystko jasne, uznałam . Ale on nadal mi o sobie przypomina , głupek.

I w mojej glowie się nie mieści ze W TYM WIEKU woli żałosne życie w samotności , ewentualnie z kimś komu zapłaci za seks albo wyrwie w klubie. I święta z mamą i siostra?

A co w tym złego, że spędza święta z mamą i siostrą? Przeciez to jego rodzina...

Nic złego. Ale wobec mnie mówi że chce własnej i raz traktuje mnie tak jakbym była dla niego ważne , innym razem mnie nie zauważa - tak było jak był tu i tak jest nadal. Przez to ja nie wiem o co mu chodzi :(

Woli swietaz zmatka i siostra bo najwidoczniej nie poruszylas jego serca na tyle, by za toba latal i przypelzal z pierscionkiem po pol roku znajomosci. A teraz odzywa sie z zagranicy, bo mu sie nudzi. Jak nie ma co ze soba zrobic to wraca do ciebie, bo nie ma nic ciekawszego do roboty. Z braku laku

Poza tym, sokro to jest taki niezdecydowany tym, to badz pewna, ze hustawki nastroju, raz do przodu raz do tylu beda tylko sie poglebiac jezeli zabrnisz w to dalej. Gdyby ,u naprawde zalezalo, to nie mialabys zadnych watpliwosci co do jego intencji. Byc moze zalezy mu na jakiejs, jakiejkolwiek relacji bez zobowiazan z toba, byleby kogos miec w taki czy inny sposob. Ale zapomnij, ze zrobi jakis powazniejszy krok, bedzie cie tylko zwodzil. Nawet jak wroci do Pl, moze dobrniecie do poziomu lozka, ale to na tyle. Zabierze c***are lat z zycia i kupe nerwow. A jak pojawi sie na jego drodze ta wlasciwa to go z dnia na dzien juz wiecej na oczy nie zobaczysz. Ten koles to zwykla pijawka energetyczna, pasozyt zerujacy na czyjejs naiwnosci i potrzebie bycia w prawdziwym zwiazku

Mylisz sie tutaj- Nie chce pierścionka...nie chce też jechać do niego do USA. Tylko chciałam wiedzieć na czym stoję, porozmawialam i wydawało mi się, że wiem - nic wiecej nie ma z jego strony, poza sympatią i pozadaniem. A potem zaczął znowu się odzywać .

Gosc 16.15 ' Masz rację w tym punkcie. Tylko wiesz co...nie wchodząc w szczegóły...mi się nie wydaje , ze pojawi sie ta wlasciwa. On juz taki zostanie, jest narcystyczny z tego co widzę i stawiam ze nikogo nie pokocha. Mimo to , życzę mu tego.

Nie mowie, ze chcesz pierscionka. Mowie, ze nie rozkochalas go na tyle, by w sekunde sie zdeklarowal, ze jestes ta jedna jedyna, ze musi cie miec i wreczyl pierscionek. W tym wieku raczej ludzie wiedza czego chca, szybciej oceniaja sytuacje i wiedza jak wyglada syt na "rynku matrymonialnym", wiec teoretycznie ty powinnas byc idealem, mloda, piekna, bez bagazu, wolna. Dlatego ciebie sama dziwi, dlaczego koles tak sie waha. A ja mowie, ze poprostu to nie to i chce cie tylko przytrzymac jako kolo zapasowe dopiki lepsza sie nie pojawi, ta wlasciwa

"Powiedziałam że miałam wrażenie że chodzi mu o łóżko a on powiedział że od czegoś trzeba zacząć (!). I zaczął mówić o tym że mało wierzy już wcrelacje na całe życie etc. " Przetłumaczę Ci jego słowa na "język męski": chcę seksu bez zobowiązań :-P

Koles najwidoczniej wierzy, ze jeszcze sie pojawi "lepsza". Pewnie nikt inny sie na jego drodze nie nawija, to ciebie zaczepia. Wysylanie zdjec to tani chwyt, wlasnie po to by ci o sobie przypomniec, on manipuluje toba. Nie powie wprost o co mu chodzi, a to potrafi doprowadzic do bialej goraczki. Ty siedzisz i sie zastanawiasz, a on sie cieszy. Odzywa sie co jakis czas i sprawdza czy dalej "jestes", na ile nieodzywania moze sobie pozwolic a ty dalej bedziesz czekac. Nienawidze takich gierek

Gość 16.20 o matko , strasznie to brutalnie zabrzmiało. Pewnie masz rację , z tym że nie chce być kołem zapasowym i zrywam kontakt! Nasi wspomni znajomi mówią jednak trochę co innego , bo widzieli jak za mna latal. mówią ze on sam nie wie czego chce w życiu. I wiesz...ma 38 lat i nadal nie spotkał tej jedynej? Chyba bardzo jest wybredny:)

Dla mnie facet, który mówi,że od czegoś trzeba zacząc i tym czyms jest S e k s - jest skreślony na miejscu jako mój ewentualny facet. Kobieto, nie szkoda ci twojego czasu na myślenie o tym PALANCIE??? Gośc wyżej doskonale przetłumaczył ci jego postępowanie....