Pierwsze jablko i pierwszy banan

Surowe czy podgotowac?

gotowany banan?? na głowę upadłaś? surowe się daje, jedno i drugie

surowe

Surowe. Kiedyś zrobiłam banana na parze - dobry klej do tapet;-)

Tylko surowe. Ja jedząc skrobalam łyżeczka i trosze podawałam od około 4 miesiąca albo 5.

Banan surowy, jabłko na surowo albo podgotowane.

Jak się gotuje jabłko???

jezzuuuu a nie możesz kupić słoiczka. Nie kosztuje to dużo. Ja już wiem czemu tyle niejadków wokoło :(

Ja jabłko dla siebie zawsze piekę (najczęściej z cynamonem), bo na surowe mam uczulenie. Maluszkowi można zrobić samo jablko na parze, jak każde inne warzywo albo jak już będzie jadł kaszki, dodać mu pod koniec gotowania kaszy starte jabłko. Banan do kaszki rozdziabany na surowo.

Surowe., co bedziesz sobie roboty dokladac. Malo masz?

Jak się gotuje jabłko?? Nigdy nie piłaś np kompotu z jabłek??

A kiedy sie podaje owocki, skoro maja być 4 posiłki mleczne i zupka warzywna? Zamiast obiadku?

Jako deserek po zupce warzywnej.

Ja na samym początku podgotowywałam. Wrzucasz obrane jabłko na parę i po 2 minutach dorzucasz banana. Wystarczy 2 minuty i wyjmujesz. Albo rozdrabniasz widelcem, a jak dziecko jeszcze nie toleruje grudek to blenderem. Wiadomo, że w surowych jest wiecej witamin, ale ja na początku wolałam podawać podgotowane. Po surowych mój 5 miesięczny niemowlak miał okropne rozwolnienie. Około 6 miesiąca podawałam surowe i było ok.

Na samym początku nie podawałabym owoców. Gotuj obiadki warzywne. Mogą być z kaszą lub mięsem typu: królik. Owoce to słodki smak i lepiej żeby dziecko zapoznało najpierw inne smaki. Jeżeli rozszerzasz dietę to cięzko jest dać dziecku 4 posiłki mleczne i jeszcze obiad i deser.

Mój 4 posiłki mleczne to zdąży zjeść jeszcze przed obiadem. Tyle że ma pierś na żądanie a on lubi zjeść niedużo ale częściej. Na obiad na razie podaję tylko warzywkach, owoców jeszcze nie wprowadzałam. A co myślicie, jakby pierwsze jabłuszko przetrzeć najpierw ze znaną dziecku marchewką. Potem dać dopiero samo jablko. I banan potem też najpierw z jabłkiem a potem sam. Czy nie ma sensu i od razu lepiej dawać wszystko samo?

Ja wszystko podaję najpierw z innym znajomym smakiem, a potem dopiero samo, bo inaczej nie chce jeść. Najczęsciej dolewam po prostu trochę mleka. Następnego dnia mniej mleka, a potem samo. Póki co działa, trzeciego dnia wsuwa aż miło :)

Ja nie dodawałam do warzyw czy owoców mleka, ale też mieszałam nowość ze znanym smakiem. Np. wprowadzałam ziemniaka mieszając go ze znaną już marchewką. I owoce też mam zamiar dodać najpierw do marchewki a potem same.