Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ciąża mimo tabletek, która to przeżyła

Polecane posty

Gość gość

Zaszłam w ciąże biorąc tabletki! Nie pominęłam żadnej, regularnie... nie choruje, nie brałam leków, a zaszłam w ciążę! Jestem zła. Urodzę, myślę w kategoriach "tak miało być", ale jakoś nie pojmuję tego. Nie ma tragedii.... przeżyjemy to, będzie dobrze, wiem to. On nie ma dzieci, jest po rozwodzie, śmiał się, że to ja mu je urodzę. I proszę urodzę.. ale chciałam aby było póżniej, planowane... No źle mi z tym :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
womenonweb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochasz go? Ile się znacie? Ile masz lat? Moja kumpela tak zaszła z mężem... tez brała a mimo to zaszła, lekarz powiedział, że to się może stać, nie ma 100% metody antykoncepcyjnej. Który tydzien? Trzmaj się, pozdro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brałam levomine, czułam się super. Nie znamy się jakoś długo, ale jesteśmy dla siebie... tak kocham... to 8 tygdzień. On początkowo był w szoku, teraz widzę przeszedł to i stara się mnie wspierać, ja natomiast, koszmar.. nie chciałam aby myślał, że go łapię na dziecko, no co innego może facet pomyśleć? Kariera, wyjazdy zaplanowane... a tu klops. Brak okresu, po 4 dniach test, dwie kreski i łzy, żal, niedowierzanie, strach... Ale będzie dobrze? On zostanie ojcem w wieku 45 lat, ja matką mając 36..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dosc ze ciaza w trakcie dlugotrwalego przyjmowania tabletek anty to jeszcze wiek 36 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to trzeba mieć pecha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no moze bralas regularnie, ale moze mialas rozwolnienie, albo wymiotowalas, ewentualnie przyjmowalas jakies leki obnizajace wchlanianie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pecha, albo szczęście. ;) Tak miało być, będziecie szczęśliwi, dziecko to cudowna sprawa... lepiej późno nić wcale (dla niego), a Ty wiesz.. za kilka lat mogłabyś wcale nie zajść, aczkolwiek z Twoim szczęsciem ? ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale chciałam aby było póżniej, planowane... No źle mi z tym :/ x To znaczy kiedy? Kobieto ty masz 36 lat! Po 40stce chciałaś pierwsze dziecko? Ja też płakałam jak zaszłam, a potem okazało się, że więcej dzieci mieć nie będę. Teraz jestem zdania, że dobrze się stało, bo bym, ani jednego nie miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
....pozniej planowane... Ty powinnas na glowe brac te tabletki ! Ty sie modl zeby z dzieckiem bylo ok! 36 lat plus tabsy to niezle polaczenie a ta uwaza sie za dzierlatke ktora ma kupe czasu na dziecko! Myslalam ze w tym wieku juz sie logicznie mysli! ale jak widac Nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę logicznie i właśnie dlatego zwyczajnie się boję... i tak, zdaję sobie sprawę z mojego wieku, 36 skończę w listopadzie. Chciałam tylko abyśmy się bardziej poznali... mieli jakiś solidny grunt... Nie określiłam dokładnej daty starania się, ale na pewno nie chciałabym urodzić po 40. Poza tym, wiek rodzących się przesunął... teraz to nic nadzwyczajnego, że kobieta w okolicach 40 rodzi pierwsze dziecko. Wiem też, że hormony i strach robią swoje. Boje się, po prostu się boję jak to będzie, chyba mam do tego prawo? I tak myślę, czy będzie zdrowe, ale mój wiek nie jest jakimś przekleństwem i nie skazuje mnie na choroby, mam taką samą szansę urodzić zdrowe dziecko jak 25 latka, i taka sama szanse na chore dziecko. Nie zmienia to faktu, że mi źle, jestem typem który planuje, tego nie zaplanowałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To teraz planuj urzadzenie pokoju, kupno wozka i wyprawki. Teraz wlasnie macie najwazniejszy czas proby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Wy to robiliście, że zrobił Ci dziecko i to jeszcze w tym wieku, on 45 - wiekowy!? ;)) Musi być zdrowy ! Ps. Dasz radę! A jak Cię facet zostawi to trudno, widać ogarnięta jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bralas jakies ziolka? Dziurawiec chyba neutralizuje antyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie brałam, nie miałam rozwolnienia, nie wymiotowałam, nie piłam alkoholu (no poza 2 lampkami wina białego raz na tydzień). Pigułki brałam o tej samej porze, każdego dnia. Dla mnie naprawdę to był szok, bo nie było mowy o moim błędzie. Piję nagminnie herbatę miętową i 2-3 razy wzięłam ibuprom na ból głowy. Naprawdę nie mam pojęcia jak to się stało... Mój facet, owszem zdrowy, zadbany, wygląda jak młody Bóg ;) On jest z gatunku gentleman... z klasą przyjął tę wiadomość, nie powiem że skacze ze sczęścia, ale daje mi poczucie bezpieczeństwa, bo chyba widzi, że tego mi najbardziej potrzeba.. Muszę sobie z tym poradzić.... nie mówiłam mu o moich wątpliwościach.. rodzice się cieszą, tylko ja płaczę.. powiedzcie, że to minie :( Czy któraś tak zaszła w ciąże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno zaszly tylko 99% przez jakis blad - ominiecie, rzygi itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mnie nastraszylas...ja tez biore Levomine!I nie chce miec juz dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie wrobila chlopa w dziecko,a temat to prowo by debilowi jak wroci z roboty dac przeczytac o takich wypadkach,inna opcja brala tabletki bez odpowiednich badan,w jej wieku 36 lat to sie robi badania na poziom hormonow plciowych i wtedy dobiera anty,a nie zre to co gin przepisze lub to co modne zrec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby mieta nie ma wplywu,na tabletki,ale to ziola i czort wie jak dzialaja do konca w osobniczych wypadkach,jak chlalas to litrami to kto wie,moze to od tej miety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przyjmowałam nigdy tabletek ale też odkładałam, odkładałam a potem zaczęłam mieć inne problemy ze zdrowiem i lekarz mi powiedział że jak chcę mieć dzieci to lepiej zacząć się o nie starać. Potem się okazało że ponad 4 lata nie mogę zajść. Zaszłam w ciąże dopiero jak żeśmy odpuścili :) . Może się i dobrze stało skoro zaszłaś mimo tabletek. Kiedyś mi ktoś powiedział że jak ktos ma mieć dzieci to będzie je miał mimo tego jak zapobiega. A tak przy okazji. Może leć od razu puścić totolotka skoro stałaś sie tą jedną na 100 czy iles tam :D Zdrówka życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×