Problem z teściową.POMÓŻCIE !

Hej. Jestem w 5 miesiącu ciąży. Moja teściowa nigdy mnie nie lubiła,ja za nią też od początku nie przepadałam ale starałam się być miła bo wiadomo że przez dłuższy okres czasu będziemy na siebie skazane i jakoś z tym musimy żyć więc wypada się w jakiś sposób porozumieć. Nigdy jej nic nie pasowało,to fryzura zła,to za ostry makijaż,to niedosolone ziemniaki...Przymykałam na to oko i nic nie mówiłam. Odkąd jestem w ciąży życie z nią pod jednym dachem stało się koszmarem( ona mieszka po jednej,my po drugiej stronie). Cały czas przychodzi i wymyśla. Nic jej nie pasuje. Opieprzyła nas za to że kupiliśmy wózek,łóżeczko,wanienkę,fotelik samochodowy...bo to niby za wcześnie i się coś dziecku stanie..Jak źle się czuje i nie mam siły wstać z łóżka to źle,jak mam dobre samopoczucie i biore się np. za sprzątanie to też źle bo twierdzi że powinnam odpoczywać. Mam już po prostu dość. Nawet imię dla córki jej nie odpowiada bo dzieci się w szkole będą śmiać z imienia Michalina. No bez przesady,nam się to imię bardzo podoba i ja nie widzę żadnego powodu do wyśmiewania. Wybieramy się na USG w 4D to to oczywiście też jej nie pasuje bo wymyśliła sobie że to jest szkodliwe.MAM JEJ PO PROSTU DOSYĆ I MOMENTAMI MAM OCHOTĘ JĄ UDUSIĆ...

Wyprowadźcie się, skoro zdecydowaliście się na założenie rodziny to chyba najwyższa pora wziąć odpowiedzialność za własne życie. I nie musisz potulnie znosić debilnych komentarzy, tylko grzecznie ale stanowczo powtarzaj, że masz inne zdanie na ten temat.

Dzień dobry! Piszę do Pani, ponieważ produkuję teraz program telewizyjny, w którym będziemy chcieli złagodzić relacje małżeństwo/para - teściowie/rodzice. Poszukujemy osób, które borykają się z zbyt mocnym angażowaniem się teściów w sprawy swoich dzieci, częstych odwiedzin, kontroli i krytyki. Bardzo proszę o kontakt pod adresem email nataliatv665@gmail.com

Krótko zwiezle o na temat. Kochana teściowo ale to jest moje życie nie mam 5 lat i będę robić to co mi się podoba. Teściowa swoje dzieci wychowała po swojemu o nikt sie nie wtrącal i tego samego oczekuje od Ciebie.

Ja jestem w identycznej sytuacji. Tyle że mam już 7 miesięcznego synka. Jak byłam w ciąży to też masa zabobonow mi wymyślala, a to nie farbuj włosów, a to nie przechodz przez kable. Ja w takie brednie nie wierzyłam nigdy. I okazało się słusznie. Łóżeczko za wcześnie kupione złożone też, bo to nieszczęście przynosi. Jak się urodził mały jeszcze gorzej ciągle wymyśla jakieś średniowieczne bzdury. Typowa babina ze wsi. Ja nie mam na to rady i też sobie nie daje rady z tą sytuacją. Wyprowadzka na razie nie wchodzi w grę. Ja jestem osobą cicha i wszystko cierpliwie znoszę. Brak mi asertywności po prostu. Staram się jej nie słuchać i olewam wszystko ale nie jest to łatwe.

gość dziś - wszystko ładnie i pięknie, ale z tym farbowaniem włosów to akurat prawda :P Możesz spytać lekarza. Tak samo nie można za często robić USG bo to nic innego jak promieniowanie więc narażasz na to dziecko

A wozek kupuje sie w ost miesiacu ciazy bo gwaranxje mass tylke dwa lata tesciowa jesnak ma troche racji

Farbowalam i nic się nie stało. Usg miałam równo raz w miesiącu i też nic. Pierwszy raz słyszę że usg szkodzi dziecku. Skąd w ogóle takie stwierdzenie?

USG szkodzi???USG to promieniowanie??? no cóż...czasem może warto poczytać zanim się napisze.... Ultrasonografia, USG – zastosowanie ultradźwięków do badania i obrazowania tkanek w medycynie i weterynarii. Ultrasonografia jest nieinwazyjną, atraumatyczną metodą diagnostyki obrazowej, pozwalającą na uzyskanie obrazu przekroju badanego obiektu. Charakteryzuje się dużą dokładnością: umożliwia wykrywanie w narządach nawet bardzo małych zmian (od 0,1 mm). Ultradźwięki otaczają nas na co dzień, to, że ich nie słyszymy to nie oznacza, że ich nie ma. Farbowanie włosów, malowanie paznokci szkodzi w ciąży??? To są akurat MARTWE wytwory skóry. Przed substancjami ze środowiska zewnętrznego chroni nas dodatkowo MARTWY naskórek. Jedyne do może zaszkodzić to ewentualnie zapach farb czy lakierów bo możne powodować mdłości i tyle. Badania nad szkodliwością farb w ciąży były prowadzone 30 lat temu, kiedy skład tychże farb był znacząco różny od stosowanych dzisiaj. Jestem w trzeciej ciąży, w każdej farbowałam i farbuję włosy, maluję paznokcie i każde z moich dzieci jest okazem zdrowia.

Ja akurat kupowałam używane rzeczy dla dziecka więc gwarancja nie ma tu nic do rzeczy i oczywiście za to też sie dostało bo czemu używane? Trafiły się rzeczy w bardzo dobrym stanie praktycznie za grosze więc czemu miałam przepłacać skoro zaoszcędzone pieniądze na tym moge przeznaczyć na inne rzeczy takie jak przewijak,którego nie miałam zamiaru kupować ? A przeprowadzka nie wchodzi w grę. Dopiero co spłaciliśmy kredyt za mieszkanie,mieszkamy tu od 2 lat dopiero a ja też nie jestem tchórzem żeby uciekać od głupiej baby.

Taki urok tesciowych moja mi 14 rok truje krew

Pewnie,ja tez bym nie dała dziecku na imię Michalina.To imie dla babci,beda krzyczec dzieci za nia Michaśka,bardzo ślicznie:):):)