Moja dziewczyna za bardzo o mnie dba...? A moze po prostu jej nie doceniam?

Witam, Pisze tutaj liczac na poważne odpowiedzi i mam nadzieje, ze znajda sie chętni na zaznajomienie sie z moja sytuacja. Otóż ma sie ona tak: Oboje mamy po 18 lat, chodziliśmy do równoległych klas. Jestesmy w związku juz prawie 2 lata. Moja dziewczyna jest po prostu jak z bajki: bardzo ladna, zgrabna, inteligentna, potrafi pisać wzruszające wiersze. Dość odważna i przebojowa, wszędzie jej pełno. Błyskotliwa, bardzo wrażliwa, pochodzi z dobrego domu i kończyła jedne z najlepszych szkół. Mimo swojej pozycji społecznej absolutnie nie mozna nazwać jej snobką. Zawsze miła, uśmiechnięta, napawa optymizmem, pociesza, rozśmiesza i przeżywa wszystko razem ze mną. Nie ma w niej cienia arogancji czy bycia rozpieszczoną księżniczką - przeżyła juz swoje tragedie, jednocześnie zmarł jej dziadek i babcia, z którymi mieszkała i mimo ze to dalsza rodzina to była z nimi bardzo związana. Co do naszych wspólnych relacji, w ciagu tych dwóch lat tylko raz pokłóciliśmy sie, poza tym praktycznie wcale nie maja miejsca sprzeczki czy awantury. Jestesmy naprawdę dobrana para, znalazłem swój ideał, którego nawet bym sie nie spodziewał. Czasem zafunduje mi dość drogie prezenty, kupiła mi iphona i wykupiła wiele gier za swoje pieniądze, prozpieszcza mnie, przy wielu rzeczach to mnie zostaje ostateczny wybór. Kiedy lecieliśmy na 18 do UK, podczas lądowania samolotem obudziłem sie pod dwoma kurtkami tylko dlatego, ze zasnąłem... Czy to nie lekka przesada? Sa jeszcze inne przykłady, np zrobienie niespodziewanie mojego ulubionego dania, o niektórych wyjazdach w weekend dowiaduje sie po fakcie kupna noclegu, w innych przypadkach to ja decyduje gdzie mamy jechać... Ogólnie dziewczyna jest po prostu jak z nieba i gdybym ja stracił, moje zycie przestałoby mieć jakikolwiek sens. Nie wiem co o tym myślec. A co Wy o tym sądzicie?

Sądzę że jesteś szczęściem :) zbaj o nią

mam jej dość! ona nawet jedzenie mi przeżuwa by mi się brzuszek nie męczył -jak mawia..

Nie podszywaj sie.

Up

Up

Up

No ale czego Ty jeszcze chcesz ? Co Ci nie pasuje?

Ech chlopy...wlasnie to mnie zadziwia w Was. Zamiast sie cieszyc, ze masz taka fajna dziewczyne Ty rozkminiasz to na babskim forum. Gdyby byla zolza to byloby zle, jest aniolem to tez jak widac niedobrze. Ciesz sie z tego skarbu i dbaj o nia i nie rozkminiaj zbyt wiele. Co jest zlego w tym ,ze jest czula ,troskliwa i okazuje Ci swoje uczucia? Taka dziewczyna to dobry material na zone :-) wolalbys jak wielu tutaj narzekac jakie to ich wybranki sa zimne, nieczule, egoistyczne,klody w lozku, egoistki ,materialistki? Nie sadze.

Doceni ją jak straci :) Wtedy przekona się kogo miał obok siebie i będzie pragnął żeby wróciła choć na jeden dzień

Ale ja nie chce rozkminić, tylko po prostu zwyczajnie sie pytam czy to przesada czy moze jednak nie, zasugerowałem ze BYĆ MOZE to ja jej nie doceniam, a tutaj jaki to jestem okropny. Po prostu sie pytam.

Racja. Z facetami za cholere nie wiadomo jak postepowac. Wychodzisz z inicjatywa - Okazujesz sie byc nachalna Czekasz na pierwszy ruch - Jestes zimna i niedostepna Seks po slubie - Cnotka Kobieta wyzwolona - puszczalska Dba o faceta - robi to za bardzo, narzuca sie Nie dba wcale - niedobra,zimna, zolza Ubiera sie na luzaka, sportowo - Babochlop Ubiera sie seksownie, maluje - lachon, tapeciara Uczy sie dobrze, jest spokojna - Kujon, nudziara Szaleje, imprezuje - trzepakowata, lafirynda Panowie zdecydujcie sie troche. Podobno tacy konkretni Jestescie ale tak naprawde to Wy nie wiecie czego chcecie. Oczywiscie moglabym te cechy wymieniac dalej ale za duzo tego i wiadomo o co kaman :-)

Ale głupek z ciebie. Piątek popołudnie a ty na kafeterii pytasz czy dziewczyna nie jest za dobra dla ciebie. Żenada i 3 metry mulu. Ty jesteś na bank dla niej za slaby

Drogi Autorze,juz dobrze. To ja napisalam o rozkminianiu :-) sluchaj, tak robi zakochana dziewczyna. Tak robi i juz i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. To pewnie Wasz pierwszy zwiazek o zazdroszcze Wam tego bo fajne sa te emocje,gdy sie kocha pierwszy raz. Pamietam jak mojemu pierwszemi chlopakowi zerwalam bukiecik habrow, robilam sniadanko i zostawilam liscik w ksztalcie serca. A teraz z moim starym to My juz Jestesmy mamuty :-) jest dobrze i nie psuj tego, tak ma byc a ,a moze byc lepiej.

Nie rozumiem o co Ci chodzi... Przed komputerem nie mozna posiedzieć, tylko w kazdy piątek trzeba chodzić do pubu? Tak na marginesie, jutro wyjeżdżamy do Zakopanego na weekend - ona wybrała...

bo mężczyźni lubią badgirls :3 Twoja dziewczyna za bardzo się stara, za chwilę zagłaska Cię na śmierć.

Up prosze o więcej opinii :)

Masz racje, zostaw ja. Znajdzie sie predko ktos kto doceni ja lepiej i nie bedzie mu przeszkadzalo zaglaskanie na smierc. Chociaz...pokaz jej co tu piszesz to gwarantuje Ci,ze przemysli i juz tak dobrze nie bedziesz mial, kotku mial mial.