Co bedziecie wcinac na tlusty czwartek!?

Ja to czekam na paczki tesciowej, i zjem ich z 10!!!

tak będę wcinała ile wlezie :D w zeszłym roku zjadłam 19 w tym roku zamierzam zjeść co najmniej 25 :D

Ja mam nadzieje ze dotrwam z porodem do tlustego czwartku i zjem wszystko co mozna, moze byc pomieszane ga ha! I zaraz ide do kuchni i tez zjem co tylko mozna. Jejku czemu na koniec ciazy tak bardzo chce sie jesc i to wszystko co chwila slidkie, slone, pierne, kwasne, ech...

moaj teściowa by mi prędzej pączkiem dała, niż pączka. poza tym ona nawet na wigilie serwuje słone paluszki. lodówke ma pusta, żywi sie czipsami....nie lubi swoich synowych... tłusta baba nic nam nie da we tłusty czwartek...nie powiem że fajnie byloby cos dostac jak osoba kotra zalozyla temat

Ja pojadę do najlepszej cukierni w mieście i kupię wielki karton pączków. Najlepiej lubię z adwokatem ;-) Nie wiem ile zjem, ale kalorii liczyć nie będę. Na co dzień nie jem pączków... A od teściowej możliwe, że też dostaniemy. Zwykle robi 100 albo więcej i rozwozi synom.

Gosciu to kup tesciowej kilka paczkow, niech sie zdziwi... :D