dzieci oddawane do żlobka to będzie gorszy sort człowieka

mniej szczęśliwy w życiu, często mniej inteligentny, bo jednak nikt mi nie powie że obce baby i banda czereśniaków wiszacych jak małpy w sali z kulkami da dziecku wieksza radosc i komfort psychiczny niz przytulenie mamy albo babci. znam dzieci wychowywane przez rodzine i wychowywane przez żłobki,. z moich obserwqacji wynika że z tych pierwszych wyrośli bardziej zadowoleni z życia ludzie. ci drudzy czesto mają problemy z psychika.

Badania, a nie jakieś przemyślenia. A z tym sortem sobie daruj, bo już był taki jeden pan, co dzielił ludzi na gorszych i lepszych, Adolf miał na imię.

A ja myślałam że Jarosław.

gość dziś Pierwszy był Adolf :)

Zdaje się autorko,ze zdolność twoich obserwacji została zatrzymana juz w wieku niemowlęcym także daruj sobie

dziecko ze żłobka jest gorsze niż od kochającej mamy czy babci, koniec krpka.

No masz Ci los! A jak zamiast mamy będzie tata albo ciocia tozto też dramat będzie.

gość dziś Lecz się, drogi aryjczyku.

P/i/e/r/d/o/l sie ze swoimi mądrościami

12:07 oho odezwały sie mamuśki co dzieci porodziły dla jaj, by oddać je do przechowalni bo łone sie realizujo. wiecie co, ja też mam wyższe wykształcenie, znam języki, ale nie wyobrażam sobie iść do pracy i dziecko do żłobka oddać. jak będzie miało 4 latka to najwcześniej . no ale ja mam zaradnego męża który nie chciałby, podobnie jak ja, my nasze dziecko marnowało się w żłobku z debilami

gość dziś Ojciec nie może wychowywać syna, bo syn będzie gejem, a córka będzie męskim genderem haha :D A ciotka to nie matka, więc jest porównywalna pewnie z babką ze żłobka :D

12:11 mylisz się. ciotka jest ok, jeżeli członek rodziny jest ok to zawsze bedzie lepszy, podobnie jak fajna niania, niz to g...o zwane żłobek. pracowała tam moja siostra i mówiła że te baby mają w d dzieci, krzyczą na nie, dziecko 15 minut stoi zasikane zanim pani przedszkolanka d..,.ruszy. moja siostra zrezygnowała bo powiedziała że nie bedzie patrzec na to. nie, dziekuję, żłobek jest dla plebsu. mnie stać na opieke nad dzieckiem albo na zostanie z nim w domu.

gość dziś A "marnowałam się" z chorą i wiecznie leżącą w szpitalach matką, jak myślisz, kto ma lepsze wspomnienia, ja, czy dzieci ze żłobka? :)

myślę, że Ty. Serio, Dorosły człowiek wie, że czasem musi się poświęcić. A dziecko ze żłobka myśli że zostało porzucone i nie wie o co chodzi. ile ja widziałam takich przyklejonych do szyby dzieci...dramat

Prawda jak zwykle lezy po srodku. Moja bratanica jak zapytam ja czy powie mi wierszyk to pyta mnie ile jej za to zaplace. To zle ale nie powiem, ze to wina tego,ze brat z bratowa wyslali ja do zlobka. Slowa jakich uzywasz autorko sa za mocne i nieadekwatne do problemu. Tradycyjny model rodziny w naszych czasach nie ma racji bytu, wiec nie walcz ze zmianami ktore sa nieuniknione. Nie chcesz oddawac dzieci do zlobka to nie oddawaj ale nie mow komus kto tak robi,ze jego dziecko to gorszy sort czlowieka. Rodzice dzis sa mocno zapracowani, wychowuja telewizja, gry komputerowe a autorytetem jest miley cyrus albo justin bieber. To zle ale nie zamkniesz sie na bezludnej wyspie i nie uchronisz przed calym zlem tego swiata swoich dzieci, chyba ze chcesz byc kwoka czuwajaca nad nimi 24/h. Wychowuj ale nie zatrzymuj rozwoju bo w grupie dzieci szybciej sie rozwijaja, ucza mowy i zachowan wsrod innych, a nie staja malymi dziczkami przy mamie loszce.

http://free.amciu.com/news.php polecam

gość dziś Też myślałam, że zostane porzucona (no dobra, byłam trochę starsza, niż dzieci ze żłobka),może nie porzucona, ale od najmłodszych lat miałam świadomość, że jutro może umrzeć, więc nadal uważam żłobek za mniej traumatyczny, jeśli mamy porównywać.

Gość 12.21 popieram. Ma prawo robić co uważa za słuszne, ale obrażanie innych osób wskazuje na to, ze jednak autorka nie do końca jest "normalna" :-P

http://free.amciu.com/news.php polecam

No no. A ja jestem takim zlobkowym dzieckiem. Z moja psychika jest ok, nie mam traumy z rodzicami mam lesze relacje niz nie jedna wychowana za mamina spodnica. Co prawda nie robilam testow na poziom inteligencji ale zapewne mam iloraz a nie iloczyn patrzac po tym co w zyciu osignelam i kim jestem....

12:21 "a nie stają się małymi dzickami przy mamie loszce" :D widać że wypowiada się osoba, która nie ma możliwości pozostawić dziecka w domu. to oczywiste bzdury, że dziecko szybciej zaczyna mówi i sie roziwjąc z dziećmi innymi. kto ci tak napierdzielił???? mój kuzyn i jego bracia ani dnia nie spędzili w przedszkolu...dziś są doktorami habilitowanymi i nie mają żadnych braków z pwoodu tego że nie chodzili do wylęgarni, wręcz przeciwnie. a przed tym zakichanym 21 wikeiem i i dużo wcześniej, te dzieci ktore chozily do przedszkoli to były biedaków dzieci. taki już swiat, plebs plebsem zostanie, a bogaci i wykształceni kształcili swoje dzieci w domu i mieli mądrzejsze dzieci. pier..olisz socjalistyczne bzdury moja droga :)

12:26 no ciekawe kim jesteś. tutaj każda jest "kimś" :D jakbyście były "kimś" tobyście taką podstawową wiedzę miały jak ta, ktora mówi, że żadne wychowanie w grupie nie da dziecku takich możliwości rozwoju jak siedzenie z jedną/dwiema ogarnietymi osobami. takieście światłe a prosta matematyka kuleje i logiczne myślenie. jakim cudem może być tak samo mądre dziecko później, jeśli było w grupie 10 osób gdzie jest jedna pani na kilkoro dzieci, jakim cudem moze sie porównywać to z sytuacją gdzie jest jedna świadoma osoba która pracuje z dzieckiem jeden na jednego. Głupieście. A jeśli dla was osiągi to robota w korporacji i karta z debetem to rozczaruję was, żadne to osiągi.

Ja wolalbym byc we zlobku niz przy wiecznie zmeczonej,sfrustrowanej matce,ktora tylko mowila nie mecz mnie i zostaw mnie w spokoju. Moze dzis nie bylabym taka niesmiala i zamknieta w sobie. Tyle w temacie.

no dobra ale ja nie mówię o sfrustrowanej matce tylko o takiej, która CHCE i POTRAFI dziecko rozwijać i sprawia jej to radość. a nie że tv włączy i mine kwaśną ma bo z dzieckiem siedzi. mówie o normalnych kobietach i normalnych opiekunkach a wy serio tego nie widzicie że opiekunka z referencjami jest lepsza niz żłób?

Taaaa tu wszystkie matki 24 na dobę czytają dzieciom,robią ciasteczka z plasteliny i gotują eko obiadki. Widać ze te co siedzą z dzieciakami to aż się trzęsą za ludźmi i praca tylko ... Nikt ich nie chce :-P

12:26 no ciekawe kim jesteś. tutaj każda jest "kimś" smiech.gif jakbyście były "kimś" tobyście taką podstawową wiedzę miały jak ta, ktora mówi, że żadne wychowanie w grupie nie da dziecku takich możliwości rozwoju jak siedzenie z jedną/dwiema ogarnietymi osobami. takieście światłe a prosta matematyka kuleje i logiczne myślenie. jakim cudem może być tak samo mądre dziecko później, jeśli było w grupie 10 osób gdzie jest jedna pani na kilkoro dzieci, jakim cudem moze sie porównywać to z sytuacją gdzie jest jedna świadoma osoba która pracuje z dzieckiem jeden na jednego. Głupieście. A jeśli dla was osiągi to robota w korporacji i karta z debetem to rozczaruję was, żadne to osiągi. x Inteligencję się dziedziczy moje droga ;-) Oczywiście ty pewnie osiągnęłaś więcej ode mnie i jesteś "kimś". Ja to tylko człowiek gorszego sortu. Wybacz, ale jeżeli twoje dziecko odziedziczy po tobie IQ to siedzenie i siedzenie z nim do 18 rż nie pomoże. ps. zajmij się dzieckiem a nie klepaniem na kafe, lepiej zrobisz szczęsliwa kobieto ;-)

12:33 A teraz szczerze. Co cię obchodzi obce dziecko? Widać mało szczęsliwa jesteś skoro zaglądasz do życia innym.

gość dziś Znam rodzinę, gdzie dziecko średnio garnęło się do mówienia, mimo pracy rodziców, psychologa i logopedy. Dopiero w przedszkolu coś ruszyło, a na dodatek mały zaczął powtarzać proste słowa po niemiecku, i nie, nie było jednej pani na 20 dzieci, tylko mały miał oprócz niej swojego terapeutę. Więc jak widzisz tak też można.

gość dziś Pewnie! Bo każdego rodzica stać na wynajęcie profesjonalnej i porządnej opiekunki :D

12:39 jestem bardzo szczęśliwa :) Mam małe dziecko, właśnie śpi. i to że będę się teraz w dwumiesięczne niemowlę wpatrywać naprawdę nie podniesie jego IQ. Ale jak wstanie to zamierzam się poświęcać tylko i wyłacznie dziecku.