Koniec ciazy objawy

Jutro kończę 39 tc. Od ok 3 tyg mam bóle brzucha jak na okres, co jakiś czas pojedyncze skurcze, bóle w pachwinach i kroczu. Jak zaczęły się bóle to byłam u swojej gin i powiedziała ze dziecko już ma głowę nisko i te bóle świadczą ze lada dzień urodze. Zapisała mnie jeszcze na 2 lutego ale stwierdziła że pewnie i tak nie przyjdę bo urodze do tego czasu. No a nadal nic :( mam już dosyć czekania i chce urodzić, jak mogę to przyspieszyć?

Szczerze to nijak tego nie przyspieszysz. Są tzw. domowe metody typu chodzenie po schodach, spacery, mycie na kolanach podłóg, olej z wiesiołka, herbata z liści malin ale to proces hormonalny odpowiada za poród. tylko seks i sperma zawiera środki prostagladyny, które teoretycznie mogą wpłynąć na proces porodu, reszta albo na kogoś zadziała albo nie :) Też jestem w Twojej sytuacji, wizyte miałam wczoraj, kolejna w poniedziałek i pytałam lekarza czy coś z powyższej listy zadziała to tylko się smiał i mówił, że to takie bajki dla cięzarnych :)

Heh znam to az za dobrze, termin na 1 lutego, od 6 stycznia slysze ze glowka niziutko i lada dzien sie zacznie. U mnie ani sex ani sprzatanie czy spacery nie pomagaja jedynie czuje mocniejsze skorcze przez pewien czas, na 4 mam umowiony masaz szyjki. Czujemy sie oboje dobrze ale jak nic wkurzaja mnie pytania i co jeszcze nic???

Ja mam termin na 06.02. Chodźcie na ktg? Moja lekarka powiedziała ze mam iść w dzień terminu do szpitala na ktg dopiero. Nie wiem czy to nie za późno, czy nie iść np jutro. Poza tym nie chce żeby mnie zatrzymali w szpitalu jak się zglosze dzień po terminie, bo często tak robią. Wole siedzieć w domu i czekać