do tych,ktore zle traktuje ich teściowa. zostawiacie z nią dziecko?

bo ja ze swoją nie zostawię. Jestem w 8 miesiącu, za miesiąc poród. teściowa mieszka 40 km od nas, nie traktuje mnie w porządku i nigdy mnie dobrze nie traktowała, w odróżnieniu od calej reszty jej rodziny. wiem ze ona bedzie dążyła do wtryniania się do wychowania bo miałam "demo" na przykłądzie szwagierki. Dziękuję bardzo. napiszcie jak wy rozwiazujecie ten problem

ja nie zostawiam. jak się nie umie zachować to nie ma na no liczyc. moje dziecko niby bedzie lepiej traktować niż mnie? nie wierze w to

Moja teściowa nienawidzi wszystkich trzech synowych i w ogóle nienawidzi młodych kobiet młodych, zadbanych i atrakcyjnych. Swoje siostrzenice nazywa puszczalskimi latawicami, a dziewczyny jak to 20-latki studentki, ładne dziewczyny, piękne długie włosy, świeże, młode uśmiechnięte i to wystarczy aby je tak obrażać :o Nie zostawię z nią dziecka. Żal mi jej bo nie poradziła sobie gdy teść - świnia zostawił ją dla 30-latki gdy ona miała 45 ale ja nie zamierzam być jej workiem treningowym ani tym bardziej moje dziecko. Od tego jest psycholog. Synowie dawno jej to mówili. Zresztą ona była bardzo ładną kobietą długie lata i stado facetów się koło niej kręciło po rozwodzie ale ona się tak zamknęła i nawet nie chciała spróbować iść z kimś na randkę, na obiad, spacer. Tak jak mówiłam wiem, że dostała w życiu po d...pie ale ja siebie ani dziecka podkładać nie będę żeby mogła sobie ulżyć w swym zgorzknieniu wyzywając mnie przy moim dziecku jak to raz miało miejsce z dzieckiem szwagierki. Nasza teściowa od tamtego czasu niedostała już żadnego wnuka sam na sam :o

dziś kobiecie się życie zawaliło, a wy traktujecie ją podle. ja się nie dziwię, że was nie lubi :o jesteście suki

kobiecie się życie zawaliło? :D a gdzie była po rozwodzie? trzeba było szukać dalej. nie wyobrażam sobie być samą z wyboru. dlaczego one są suki????? przecież to ona je źle traktuje i ich nienawidzi, dlaczego ja mam się nadstawiać bo ktoś jest nieszczęśliwy to może sobie na mnie frustracje wyładuje??? weź się stuknij w czoło i odpuść takie mądrości

wczoraj A skad ta pewnosc,a moze autorka z nienawisci knfabuluje.Prawda jest jak doopa kazdy ma swoją.

Nie zostawiam juz bo ona stawia go na stole przez co potlukł się zegar na ścianę (syn chyba piłka rzucał), uczyła go pluć... Źle się potem zachowywał.

do gość dziś to ja pisałam wczoraj nie mam w zwyczaju kłamać zwłaszcza anonimowo na jakimś forum. napisałam jak jest. Przecież nie wymyśliłam sobie tego rozwodu ani że mąż, nawiasem mówiąc świnia zostawił ją. Ma uraz kobieta, nic z tym nie robi, (jej sprawa) połamało jej się życie co wyraźnie tu powiedziałam i nie nienawidzę jej więc dlaczego piszesz o nienawiści? Ja tylko po prostu nie będę się podkładać i tyle.

Najlepsze sa wypowiedzi typu "kobiecie sie zycie zawalilo, a wy..." ona biedna, a wy" . Co za desperatki to pisza??!! Ja wiazac sie z mezem, nie wiazalam sie z tesciowa. Moglabym miec z nia dobre relacje gdyby byla w porzadku! A ze nie jest to nie spierxala.