Jak czesto wasi mezowie chca z wami sypiac???

ok ale co ma autorka zrobic...Moj na tyg pewnie wali konia.Jak wychodze to samo.Jak jestesmy w domu oboje co bywa rzadko to chce sexu czesto.Tzn.wprost mowi ze musi sie spuscic.Jak ostatni chami mi to komunikuje.Wisi mu mohe chce albo nie chce.Czasem sie zastanawiam czy nie mysli o innych albo o porno i mnie bzyka.Generalnie mialam kiedys idealnego kochanka ex bylam z nim 8lat.Byla i gra wstepna i nastroj i jakies zdrowe proporcje tego.A moj maz byleby sobie ulzyc w sumie to nawet nie lubie z nim sexu.Ciesze sie jak mi daje spokoj.Z nim mi spowszednial.A on mysli ze jest wielki ogier bo powklada i sie spusci.Tak jak ja pewnie jemu tak i mi on zbrzydl.Generalnie mam zal o wiele spraw i to pewnie przenosi sie na sex.A kiedys tak go lubilam.Bylam zazdrosna itp.A teraz to sobie mysle "idz w pi-zdu" jak chcesz jakas 20latke droga wolna.Ktora by go zniosla na dluzsza mete.Ja nie wiem jak to jest gdy facet chce te trzy razy dziennie.On kiedys tak chcial a i teraz tak bywa.Tak nie wietze w siebie ze sadze ze mu dziura potrzeba do spuszczania a nie ja zona ja wyjatkowa dla niego.Bo on nie moei ze chce sexu ze mna ale ze potrzebna mu kobieta. szkoda gadac bo zenada

Jesteśmy ok. 40, po ślubie 12 lat, dwójka dzieci. Mój mąż ma ochotę ok. trzech razy w tygodniu. Mi to nie przeszkadza natura go dobrze obdarzyła więc trzeba z tego korzystać ;)

Jesteśmy po ślubie 12 lat, sex 2-3 razy w tygodniu głównie w nocy.

A ja już nie mam siły bo maz albo nie ma ochoty albo a trakcie mu przestaje działać. Więc miesiącami posłucha. Z kolei moje potrzeby są duże i gryze ścianę I co? Rozwód? Zdrada, porno czy samotne zabawy....wszystko bez sensu!

3-4 razy w tygodniu. Mamy po 39 lat, staż małżeński 7 lat, staż związku 19 lat :D

Ale wam zazdroszczę, my raz na 2-3 miesiące. Mojemu sie nie chce. 10 lat po ślubie, 2dzieci, 32lata.