Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martwięsie

ukrywana koleżanka męża

Polecane posty

Gość martwięsie

Czy mąż może mieć koleżanki, np z pracy i z nimi sms-ować poza pracą? czy to jest ok w stosunku do partnerki?? A co jeśli ma koleżanke w pracy a żonie nic o niej nie wspomina, choć pije z nią w pracy codziennie kawę. Czy jest to powód do zmartwienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to o jaka sytuacje pytasz -pierwsza czy druga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy o czym z nią pisze i czy często. Jeśli raz na jakiś czas to nic złego, ale jeśli codziennie to coś może być na rzeczy. Mój mąż też miał taką koleżankę, potajemnie rozmawiał i smsował. Oczywiście wszystko wyszło na jaw ale między nami baaardzo się popsuło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli sobie sla czule smski poza praca to jest to dziwne ,ale jesli tylko pija w pracy kawe to radze Ci sie udac do psychiatry po leki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwięsie
właśnie bardzo rzadko pisze, ale chodzi mi głównie o drugie pytanie, prawie wcale nie wspominał o jakiejś tam znajomej a okazało się że codziennie chodzili na kawę na przerwie czasami w godzinach pracy coś pisali emeila jakieś żarty, pierdoły, boli mnie że kogoś polubił a mi nic nie wspomniał jestem żona po co to było ukrywać? Czy to może oznaczać że coś chce kombinować na boku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwięsie
właśnie bardzo rzadko pisze, ale chodzi mi głównie o drugie pytanie, prawie wcale nie wspominał o jakiejś tam znajomej a okazało się że codziennie chodzili na kawę na przerwie czasami w godzinach pracy coś pisali emeila jakieś żarty, pierdoły, boli mnie że kogoś polubił a mi nic nie wspomniał jestem żona po co to było ukrywać? Czy to może oznaczać że coś chce kombinować na boku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to normalne jeśli razem pracują to rozmawiają i razem piją kawę na przerwach. Cały czas we dwójkę? Czy z innymi osobami z pracy też? Może Ci nie mówił bo nic dla niego nie znaczy więc nie ma po co i traktuje ją wyłącznie jako koleżankę. A skąd to w ogóle wiesz skoro Ci o niej nie mówił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze, a ty dalej kobieto to walkujesz. Ile juz razy pisalas i dostalas te sama odp. Masz manie jakas i jak ktos radzi idz do psychiatry. Zrob cos z ta chora zazdroscia,bo jesli ktos rozwali zwiazek to ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwięsie
Bardzo dziękuję za odpowiedź, siedzę ostatnio w domu bo jestem na macierzyńskim i spadło poczucie mojej wartości choć on mi powtarza jaka śliczna jestem i jak mnie kocha ale ze mna zaczęło się dziać coś niedobrego. Dowiedziałam się o tej koleżance bo kiedyś zostawił otwartego emeila firmowego i pojechał na zakupy a ja parę przeczytałam, między innymi pytała go kawa a on pewnie, a potem podpytałam kolegę mojego, który z nim pracuje. Kawę piją w kilka osób zawsze, rzadko sami chyba, że ktoś ma urlop. Czasami coś tam powiedział ale rzadko a ja nigdy nie zwracałam na to uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwięsie
Proszę o radę czy ja naprawdę przesadzam bo moje koleżanki mówią że powinnam go pilnować i nie ufać w 100% skoro zataił coś przede mną i chciałam poznać opinię innych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ciesz się że masz męża który Cię kocha i szanuje i nie szukaj problemów na siłę. Jak już tak bardzo się boisz to zapytaj prosto z mostu czy coś do niej czuje. Najlepiej będzie jak zadbasz o atmosfere w domu. Przygotuj romantyczną kolację, ubierz się ładnie i mów że kochasz bo faceci potrzebują zainteresowania tak samo jak kobiety. Jak pojawia się dziecko to mąż automatycznie spada na drugie miejsce. Poświęcasz czas dla dziecka. Nie pozwól mężowi się tak dłużej czuć, niech wie że go kochasz i dajecie sobie więcej czułości. Wtedy nie będzie miał w głowie innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie słuchaj koleżanek, bo skoro nie wykasował tych wiadomości to nic dla niego nie znaczy. Jakby się z tym chował - wtedy tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwięsie
Ja nie wiem jak sobie poradzić z tym co w mojej głowie się toczy strasznie stałam się zazdrosna i wyobrażam sobie nie wiadomo co, dziękuję za wszystkie porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwięsie
a dodatkowo, boli, że ni podzielił się informacją o tejże znajomej :-( jestem bardzo zdołowana :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadzasz. To koleżanka z pracy, z którą spędza przerwę, zresztą pisałaś, że piją ją w towarzystwie innych. MA siedzieć jak kmiot i do nikogo się słowem nie odezwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miej to na uwadze ale nie pozwól żeby te myśli przejęły nad Tobą kontrolę bo doprowadzisz się do paranoi. Jeśli nie widzisz czegoś niepokojącego w zachowaniu męża to nie zadręczaj się tym. Jak do tej pory był wierny i nie było podobnych sytuacji to nie martw się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwięsie
masz rację i ja też to wiem, no nie może sam siedzieć bo wyjdzie na odlutka, ja nie zwracałam uwagi do tej pory jak coś tam opowiadał nie wypytywalam o szczegóły tylko się zajmowałam sobą a teraz nie potrafię sobie poradzić z sobą, koleżanki mnie jeszcze nakręcają, jedna rozwódka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Z toba naprawde dzieje sie cos niedobrego. Z tego co piszesz to oni na pewno sie lubia ale czy twoj maz albo ona oczekuje czegos wiecej to my tego nie wiemy, bo niby skad? Moze to byc zwykla sympatia do kolezanki z pracy ale moze byc tez cos wiecej, ze na przyklad sie nia zauroczyl, albo ona nim i jemu sie to podoba. A to ze ci nic nie mowi to moze cos znaczyc ale nie musi. jak widzisz ym tu mozemy tylko spekulowac bo nic tak naprawde nie wiemy. Dlugo jeszcze bedziesz z dzieckiem w domu? Kiedy idziesz znowu do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez codziennie z kolega z pracy kawe pij****** nawet na obiady razem chodzimy :P Zazwyczaj jest nas kilka osob, ale zdarza sie ze idziemy sami.. i co , mam sie mezowi z tego spowiadac ? :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA p*****le psychiatra I to szybko od hormonow p****alo Ci sie we lbie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwięsie
co byście mi poradziły, brakuje mi mądrych głów, które by mną porządnie potrzasnęły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz głupie koleżanki, poważnie. Pracowałam kiedyś w firmie zarówno faceci i kobiety. I wyobraź sobie, że bardzo często na przerwę chodziłam z facetami, normalna rozmowa BEZ ŻADNYCH PODTEKSTÓW! Mieli za żony takie zazdrośnice, ale w moich oczach to były psychopatki, ludzie bez przesady! Ty nie masz kolegów? Pracujesz tylko z kobietami? Przesadzasz i to bardzo, a kolezanki Cię nakręcają, bylebyś nie spieprzyła swojego małżeństwa, przez 'dobre' rady kolezanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwięsie
do pracy mam wrócić za 2 miesiące, ogólnie gdybym się nie dowiedziała, że ukrywa znajomą to nie miałabym powodów do zmartwień bo czułam że robi wszystko dla nas, pędzi prosto po pracy do domu, będąc w pracy zadzwoni co tam a cała drogę do domu też dzwoni i coś tam sobie gadamy, potem spacerek, po pracy tylko z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiec w czym k***a problem ? Bo widac ,ze tylko w Tobie ,leb masz chyba chory powaznie idz sie leczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Jakie "ukrywa"? Przeciez pisalas, ze on czasem cos tam gadal ale nie sluchalas wiec przestal. A czy o innych kolegach czy kolezankach z pracy ci opowiada? Normalnie to jest tak, ze malzenstwo ze soba rozmawia i zna sie przynajmniej z opowiadan z kim maz/zona pracuje. Tak normalnie jak sie rozmawia o sasiadach. Oczywiscie nie codziennie ale od czasu do czasu. Twoj maz chyba tez probowal ale widzial, ze cie to nie interesuje to nie opowiada. To zadne ukrywanie. Pojdziesz do pracy, miedzy ludzi to wroci ci zdrowy rozsadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miejmy nadzieje ,az czloiekowi sie nie chce dzieci robic skoro babom po porodzie tak odbija..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję Twojemu mężowi bo wygląda na to,że o każdego jesteś cholernie zazdrosna i na każdym kroku Twój partner musi się tłumaczyć.Ciągle wałkujesz ten temat jak osoba chora psychicznie...Przecież wiadomo,że w pracy są inny ludzie więc o co Ci chodzi?Wynika z tego co opisujesz,że nie masz do męża za grosz zaufania i jesteś toksyczną kobietą,chorobliwie zazdrosną.Może właśnie dlatego nic nie wspomniał o koleżance aby nie było kłótni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwięsie
Mam nadzieję, że jak wrócę to się uspokoję, ogólnie rzadko pepla o pracy, o jednych wiem troszkę więcej, zwłaszcza gdy go ktoś zdenerwował, o kolegach też rzadko wspomina, a tak to mówi, że nie chce gadać o pracy, bo po pracy chce wyluzować i w weekend nie myśleć o niej odpocząć, tylko że ja gadam o wszystkim ze szczegółami ach sama już nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co bylo dokladnie w tym mailu ktory niechcacy przeczytalas? I byl on pisany w pracy, czy po pracy? Bo to nie jest bez znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwięsie
właśnie chodzi o to że mi teraz odbiło jak okazało się że prawie nic nie wiem o tej znajomej, że prawie wcale nie opowiadał bo wcześniej to tak nie wyglądało jak mówił że idą grupą z pracy na piwo i wiedziałam że będą inne kobiety to reagowałam normalnie, ufalam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×